no tak ale dlaczego oni się tak czepiają tych pomalowanych paznokci bo nie bardzo rozumiem tego
Z tego co mówiła położna to sprawdzają czy paznokcie nie sinieją podczas porodu - przez lakier trudno byłoby to zobaczyć
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
no tak ale dlaczego oni się tak czepiają tych pomalowanych paznokci bo nie bardzo rozumiem tego
nie wiem ale ja to chyba spanikuje na pewno spanikujeszczezre wam powiem ze już bym sie drugi raz nie zgodziła na wowałnie przy zamkniety ujściu - nigdy przenigdy!!!! Co innego oksy jak masz już skurcze i trzeba trochę podkręcić akcję. Tak jak u Lorci - godzinka i hop.
Ale ja na drugi raz nie chcę oksy bez akcji porodewej - wolałabym mieć cesarkę - naprawde. Nie chce was straszyć ale naprawde.
Aniu ja już powoli mam dość ale nie kruszynki tylko tego jak się czuje tej ciezkości