reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
Ula trzymam kciukasy będzie dobrze:tak::tak::-D:-D

A ja jakieś 20 min temu miałąm tak silny ból brzucha jakby mieło mnie rozerwać. Wzięłam nospę forte i leżę na razie przeszło. A jak chodze do toalety to czuję taki ucisk na szyjkę.
Jednak spakuję te torbę:tak:
Poza tym rano prasowałam pieluszki ale zostały ciuszki. Jutro mam KTG o 9 zobaczymy jak tam mój maluszek.
 
reklama
A ja dziś poprasowałam pieluszki (35 szt) potem pomogłam mamie w dokumentach zjadłam zupę i jak mnie nie złapie ból (taki mocny miesiączkowy) w dole brzucha ledwo doszłam do łóżka. Więłam proszka i leżę. Będę musiałą spakować tę torbę. Mam nadzieję, że nie zapeszę i maluszek poczeka jeszcze 3 tyg
 
Aniknulka Ty tez taka pracowita mróweczka jestes!:angry: Musisz odpocząc, żeby mieć siłe do porodu! Mam nadzieję, ze juz brzuszek Cie nie boli! Odpoczywaj duzo!!! Trzymam kciuki zeby Twoje maleństwo wytrzymało jeszcze te 3 tyg.,!!!
 
Daruunia oczywiście leżę już godzinę i ani myślę jeszcze wstawać:no: poza tym będę musiała jeszcze troszkę poprasować ale robię to na siedząco więc brzusio nie powinien mnie boleć.
A Wy ile dni wcześniej pakujecie torby?
 
Aniknulka :-) ja mysle ze to dziala odwrotnie..jak juz spakujesz torbe i bedziesz w pelnej gotowosci to maluszek poczeka ;-) a jak skonczysz 37tyg to juz ciaza bedzie donoszona wiec nieduzo Ci zostalo...ja spakowalam torbe w 36tyg :)
moj maluch coraz czesciej teraz ma czkawke...w nocy tak mu dokuczala ze nie moglam spac...a teraz znowu...mam nadzieje ze dla niego nie jest to tak dokuczliwe...a tak swoja droga to to co jemy ma jakis wplyw? czy to tylko lapczywosc w polykaniu?:confused:
 
reklama
Z tym u mnie jest problem, bo już mam wszystko kupione do szpitala- tylko ze jak jechaliśmy do tesciów na czas remontu, to wzięlam torbę i wpakowałam do niej rzeczy potrzebne mi tutaj :baffled: a te do porodu leżą sobie u mnie w mieszkaniu gdzieś w szafie :zawstydzona/y: najgorzej jak sie zacznie teraz poród- a ja nie przygotowana- mało tego ja by się zaczął to nie za bardzo mam dostęp do tej szafy bo jest remonot i wszystko leży koło szafy i nie da jej się otworzyć:crazy::szok::wściekła/y: MASAKRA dlatego mam nadzieje ze jeszcze minie jakis czas zanim urodze!!! musze jeszcze posprzątać po remoncie... i dokupić tyle rzeczy- na szczęscie nie mam zadnych skurczy itp, czuje sie dobrze tylko nogi mnie bolą i kręgosłup- ale to od ciężaru a nie mam nadzieje zbliżającego sie porodu!
 
Do góry