reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
reklama
Kolorowych snów dziewczynki! Ja jeszcze siedze i pewnie posiedze jeszcze troche, bo imprezka nadal- a ja mam pokój obok imprezki i pewnie nie zasnę :baffled: dlatego siedzę trochę tu trochę z nimi -musze sie pomęczyć żeby mi sie dobrze spało :tak:
 
A u mnie odwrotnie M chrapie i ja ciągle go musze szturchać:baffled:
Poza tym dziś mi powiedział, że chrapałam :wściekła/y: no może przez ten kaszel coś mi się poprzestawiało:szok:
 
no dobra to ja na szybko
pewnie będzie mnie teraz mało na forum bo musze się na prawde oszczędzac. Miałam wczoraj taką jazdę ze padniecie jak wam opowiem.

Pojechałam sobie na zakupy i juz myślałam ze nie wrócę. Bo oczywiscie milion siatek - 15 razy nosiłam je do aut, potem apteka, real i złapały mnie takie skurczeże myśłam ze nie dojade do domu. Juz nawet miałam myśl żeby porzucić auto ale sobie myślę nie !!! Będe twarda! Ledwo dotarłam do domu - cała czerwona, spocona, normalnie pot na głowie a tu skurcz za skurczem.... Mąż sie przeraził nie na żarty - położyłam sie a tu jeszcze gorzej. Wziełam dwie nospy forte i wlazłam pod prysznic. Pod prysznicem położyłam się w wannie i lałam wodą po brzuchu - jezu jaka ulga. Oczywiscie jak mnie przestało bolec to usnęłam w wannie..... NO wiec jak już wszystko było ok to po popołudniu dostałam takiej boegunki, zaczęło mnie mdlić i rozbolała mnie żołądek. Poszłam do kibelka, wycieram się a tu hop - glut na papierze. Ale przeźroczysty na szczęście. Mówię do meża że mi czop zaczyna schodzić a on schiz ze nic nie przygotowane hehe. Położyłam się do łożka i spałam 2 godziny. Jak wstałam to na szczęscie wszystko przeszło. Dziś już tylko lekko brzuch się stawia. Ciekawa jestem tylko czy to faktycznie czesc czopa wypadło ale wydaje mi isę że tak bo nie mam normalnie żadnych upławów ani wydzieliny tylko to różowe plamienie na wkładce o którym pisałam... Na razie nie rodzę bo mam przesrany tydzień ( jutro przyjeżdża moja babcia z dziadkiem bo babcie musi iść do lekarza bo zaczeła wymiotowac krwią.....:-(, siedza uy mnie do wtorku, we wtorek sie wyprowadzam bo od środy wymieniają mi rurki gazowe w mieszkaniu - w czwartek wracam bo już mi podepną gaz z powrotem i trzebna posprzątać i w piątek dopiero kończę 37 tydzień więc dopiero jak chce wyłązic to mu w sootę pozwalam.....]
Ale znając moje szczęscie pewnie mnie tak bedzie męczyć i męczyć i nic z tego nie będzie..... Jakos się boję ze jestem nienormalna i nie moge normalnie urodzic..... Schiza mam takiego od paru dni....
A śniło mi isę dziś ze urodziłam 7 kg dziewczynkę. fajnie nie???
 
Mnie mój szturcha, przekręca, a nawet mi gwiżdże:-) Ale to na mnie nie działa. Mam non stop zatkany nos i ciężko mi się oddycha i myślę że przez to te chrapanie.
 
reklama
Głuszku musisz sie teraz bardzo oszczędzać!!! Słyszałam ze czop może schodzić 2 tygodnie :baffled: mam nadzieje ze jutro juz bedzie lepiej- życzę zdrówka, odpoczywaj kochana dużo!!! I już nie przemęczaj się tak jak dzisiaj!!!
 
Do góry