CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

[JoannA25]

Aniknulko;
właśnie z nim rozmawiałam i powiedział mi,że na kolacji tak się nafutrował, żąe szok

 

[JoannA25]

ja wczoraj jeszcze na upławy dostałam tablety macmiror complex - normalnie wyglądqają jak cuksy a jak ciekawie barwią minusem jest to, że odkąd jestem w ciąży po wszystkim tych tabletach mam swędziawki :-(

 

[Aniknulka]

Joasia ja dziś zaaplikowałam sobie ostatnia taką tabletę na noc zakładam podpaskę bo jakbym miała jajecznicę na majtach

 

[JoannA25]

Magdziarko;
juto okaże się,że jest ok i Będziecie sobie mogli jechać odpoczywać od wszelkich problemów...
Jola;
ciekawe co u Ciebie?

 

[milkaaa]

Mi zawsze te bawelniane staniki do karmienia za 30 zl nie pasowaly - mam za duzy i za ciezki biust
Mialam Triumphy - sa super, trzymaja piersi i wygodnie sie nosza....dobrze sa skrojone..
a te bawelniane - jak miseczka duza - to i obwod wielki...potem mi sie na plecach przesuwaly wysoko i uciskaly - porazka jednym slowem

 

[JoannA25]

Aniknulko;
dokładnie brakowało mi tego porównania

 

[Jola244]

dziewczyny dziękuje wam jesteście kochane
wyniki będą jutro nie stety ale do kogo dla mnie oczywiście powiem wam tak po cichu że mam takie przeczucie że wyjadą dobrze ale wrazie czego przyznam się po cichu ze spakowałam się już do szpitala a jeśli się okaże że wszystko ok po prostu ją schowam i niech sobie czaka będę przy najmniej spokojniejsza i nie bedę myślała że nie jestem spakowana a tak spokojnie wezmę tylko dokumenty i z głowy

 

[JoannA25]

Joleńka;
tak więc trzymam mocno kciukasy aby było ok :-) a torba niechaj sobie jeszcze poczeka

 

[Jola244]

Asia też taką mam nadzieje że torba poczeka chociaż do początku czerwca

 

[magdziara]

Cześć kochane - moje pocieszycielki ;-)
Jolu jak tylko dzisiaj dostaniesz wyniczki do ręki pisz raz dwa!

Ja się ledwie z łóżke ściągnęłam..całą noc przewalałam się z boku na bok przez te nerwy..jestem niewyspana wyglądam byle jak a do tego pogoda się okropnie skiepściła - pada i nie ma słonka. To sobie pięknie wyjazd nad morze zaplanowaliśmy. Mąż mówi, że nie ma co rezygnować...zawsze to jakiś odpoczynek..nie trzeba gotować no a w domu jak zostaniemy to będę pewnie wyszukiwała jakąś robotę. Tak więc dzisiaj pakuję torby i jedziemy.
Pozaglądam tutaj a tymczasem idę umyć się wciągnąć śniadanko i na 11 z Olkiem do neurologa muszę się zebrac