reklama
J
Jola244
Gość
dobrze że mnie prasowanie omija nie lubie tego robic jak ch....
joasiek1977
Mamusia Oleńki :)
Gotujemy makaronik, dodajemy pokrojone pomidorki(najlepiej bez skórki) i por, sporządzamy sosik z jogurtu, majonezu(50/50) i dodajemy do niego sporo czosnku :-) Mieszamy i voila Najlepiej smakuje schłodzona... PYCHOTAJoasiek mi narobiłaś ochotę na tą makaronową bo jest z mięskiem - napisz szczegóły co ?
a ja zajadam się dziś śledziami
Aż se jutro chyba zrobię, bom dawno nie jadła (m niesałatkowy)
J
Jola244
Gość
ja jak musze to uprasuje ale zeby strte prasować to nie ale znam osoby co majtki i skarpetki prasują
magdziarko a robilas "koperty" z ciasta francuskiego z masa szpinakowo-serkowa? tez pychota:-)
Albo z szynką i żółtym serem albo z pieczarkami. Też pyszne.
Makaron zawsze kupuję Agnesi.
A ja Primo Gusto
Kurczę tak zachwalacie szpinak a aj jeszcze nigdy nie jadłam. Nagadał mi ktoś dawno temu że jest niedobry i nie moglam się przełamać. Ale chyba czas się skusić skoro tak Wam smakuje
Agusia, bo sam szpinak, szczególnie gotowany jest mdły. Taki, co nam przed laty w przedszkolach dawali. Wtedy też nie lubiłam.
Szpinak trzeba doprawić. Jeśli się szpinak dusi, to koniecznie z czosnkiem i solą, a najlepiej jeszcze z masłem i smietaną. Znakomitym dodatkiem jest rokpol (rozpuszcza się w masie szpinakowej) lub feta. Takim nadzieniem można wypełnić naleśniki, pierogi, dodać do makaronu albo położyć na cieście kruchym i zapiec jako tartę.
Surowe liście młodego szpinaku można dodawać do sałaty (takiej typu grecka) albo zrobić sałatę z liści szpinaku (z pomidorem i sosem vinegret).
agusia04
Czerwcowa mama'08
Moniczko dzięki za podpowiedź co i jak z tym szpinakiem
A teraz pytanie roku Bo to, że beztalencie kulinarne jestem to pisałam.
|Robie zupę kalafiorową ale zawsze dawałam mrozony i było po sprawie. ale teraz mam świeży i czy przed wrzuceniem go do zupy obgotować go trochę czy taki surowy wrzucić
Dziękuje za porady.
A teraz pytanie roku Bo to, że beztalencie kulinarne jestem to pisałam.
|Robie zupę kalafiorową ale zawsze dawałam mrozony i było po sprawie. ale teraz mam świeży i czy przed wrzuceniem go do zupy obgotować go trochę czy taki surowy wrzucić
Dziękuje za porady.
reklama
agusia04
Czerwcowa mama'08
Dzięki dziewczyny. A kalafior w bułce uwielbiam. Mniam Tylko moi starsi panowie nie :-( No to zupka na jutro już jest
Podobne tematy
Podziel się: