reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2024

Dziewczyny ! Ja po wizycie u mojego ginekologa. I już wiem , że na NFZ byłam pierwszy i ostatni raz. Albo ta lekarka nie douczona albo maja braki na oddziale. Moja szyjka ma 38 mm !! W poniedziałek sobie wracam do pracy, mogę funkcjonować i żyć normalnie ! Bąbelek 6+5 , serduszko pięknie bije <3
 
reklama
A mnie tak ciągnie w prawej pachwinie że normalnie chodzi mi się ciężko, zaczynam się martwić 🥺
Mnie na poczatku tego tygodnia też tak bolało, takie dziwne skurcze nisko w brzuchu po jednej stronie, potem miałam kilka po drugiej i przeszło, ale to były delikatne bóle. Z tym, że każdy jest inny, ja np nigdy nie miałam problemów z bolesnymi miesiączkami itd, myślę że nie ma się co stresować, trzeba poczekać na wizytę lekarską i wtedy zapytać:)
 
Dziewczyny, które są już po pierwszej wizycie, na której widać było serduszko - ile mm ma Wasz zarodek, to chyba jest CRL?
 
Dziewczyny ! Ja po wizycie u mojego ginekologa. I już wiem , że na NFZ byłam pierwszy i ostatni raz. Albo ta lekarka nie douczona albo maja braki na oddziale. Moja szyjka ma 38 mm !! W poniedziałek sobie wracam do pracy, mogę funkcjonować i żyć normalnie ! Bąbelek 6+5 , serduszko pięknie bije <3
Cuuudoooownieeeee ❤️
 
No zarodek tydzień mniejszy niż z OM o ponad tydzień, a u mnie nie ma możliwości przesunięcia owu, bo wiem kiedy był seks, a wyniki męża są bardzo kiepskie, więc nie przetrwałyby nawet kilku dni. Na dodatek jestem chora i boję się, że ta infekcja zatrzyma zarodek. Dał mi progesteron, ale nie wiem czy brać i po co. Powiedziałam, że mam wysoki, a on na to, że to na wszelki wypadek... Sama już nie wiem co o tym myśleć.
 
reklama
Do góry