Mi mierzył wszystko, ale mam zdjęcie z pęcherzykiem 1.40cm i drugie z ys, ale bez wymiarów, musiał w karcie zostawić to zdjęcie z wymiarami, a nie pamiętam, bo cieszyła się, że w ogóle jest ys, bo rok temu miałam puste jajo. U mnie na USG wyszło wtedy 6t3d, a wg owulacji 5t4d..
Czy są tu dziewczyny, które jeszcze nie widziały swojej kropki? Bo ja od 1 do 2 wizyty czekam 3 tygodnie i dopiero 15.11 idę na tę drugą wizytę i nie ukrywam jestem spokojna, ale czasami jest mi ciężko, że nie widziałam jeszcze swojej fasolki, a dziś 7t4d sugerując się ostatnim USG... W międzyczasie nie chciałam iść do innego lekarza, bo mam problem z zaufaniem i chodzę do sprawdzonego, a poza tym chcę z mężem ten pierwszy raz zobaczyć kropkę