Zakolorowana
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Maj 2019
- Postów
- 896
A gdzie ten wątek prywatny ?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Czasami widziałam, zę na świeta, czy tak o przy okazji dawali rodzicom ładnie zapakowany prezent, a tam mini body z jakimś napisem. Można też dać jakiś kubek " super babcia " czy coświdziałam to, tez mi się podoba. Ja bym w sumie jeszcze poczekała ale jeśli dojdzie do nich ze szukają kogoś na moje miejsce pracy to już będzie dziwnie. Mieszkają z dziadkami wiec i oni tez się dowiedzą od razu. Chciałabym poczekać z teściowa i moja druga babcia, bo boje się ze zaraz cała rodzina będzie wiedzieć
Chodzi oczywiście o ys (pęcherzyk zoltkowy)Cześć Dziewczyny, ja również się z wami witam jestem aktualnie w 7+0. Na razie nie doskwierają mi silne objawy oprócz zmęczenia i zmian w apetycie. Jestem już po usg i czytając wasza konwersacje trochę się zmartwiłam. Czy możecie napisać ile wynosił yts w waszym przypadku w 6 tygodniu? U mnie to było 4.0 i zastanawiam się czy nie za dużo??
U mnie lekarz w ogóle takiego pomiaru nie robił.Chodzi oczywiście o ys (pęcherzyk zoltkowy)
są też zdrapki "będziesz babcią", "będziesz dziadkiem" itd. widziałam w empiku i na necie są też do zamówienia zastanawiałam się też, żeby zamówić koszulkę z napisem "będę ciocią" dla swojej siostry 4 letniej, dać jej do założenia i pokazania się wszystkim, ale obawiam się, że może nie chcieć jej założyć, bo to wybredny egzemplarz i wtedy byłyby nici z niespodziankiHej dzisiaj praca 9-17 potem weekend wolny. Znalazłam już na Olx ogłoszenie na moje miejsce pracy - szybko poszło ale trudno, cieszę się ze jeszcze około miesiąca popracuje i odpocznę psychicznie.
Jutro chyba powiemy rodzicom. Chciałabym to zrobić jakoś oryginalnie ale nie mam pomysłu jak
Ja szczerze bardzo polecam nie martwić się ! ja całą noc wczoraj z nerwów wymiotowałam i spać nie mogłam przez te cholerne usg....... w pracy się popłakałam i okazało sie ze jest 3,8 mm a nie jak mi inny lekarz wyliczył 5,4 ! 4mm jest pieknie, zatem noł stresss bedzie dobrze nie dokładaj sobie stresu, mi aż się płakać chce przez moją nazwijmy to głupotę... słyszałam od dziewczyn również że przy tak malutkim zarodku łatwo się pomylić a są to przecież takie malutkie granice.... wszystko to kwestia dobrego usg. Ciagle sobie powtarzałam by tak nie "wariować" i sama w ten wir nerwów się wkręciłam. Jest super nic się nie martw serio ale jeśli ma Cię to uspokoić idz do dobrego lekarza by się upewnić choć ja na Twoim miejscu bym się cieszyła bo dobrze jest.Chodzi oczywiście o ys (pęcherzyk zoltkowy)
Mi mierzył wszystko, ale mam zdjęcie z pęcherzykiem 1.40cm i drugie z ys, ale bez wymiarów, musiał w karcie zostawić to zdjęcie z wymiarami, a nie pamiętam, bo cieszyła się, że w ogóle jest ys, bo rok temu miałam puste jajo. U mnie na USG wyszło wtedy 6t3d, a wg owulacji 5t4d..Cześć Dziewczyny, ja również się z wami witam jestem aktualnie w 7+0. Na razie nie doskwierają mi silne objawy oprócz zmęczenia i zmian w apetycie. Jestem już po usg i czytając wasza konwersacje trochę się zmartwiłam. Czy możecie napisać ile wynosił yts w waszym przypadku w 6 tygodniu? U mnie to było 4.0 i zastanawiam się czy nie za dużo??
Bardzo Ci dziękuje za Twoją wiadomość. Bardzo podniosła mnie na duchu Bardzo się cieszę, że u Ciebie wynik został jeszcze raz sprawdzony i wszystko jest dobrze. Masz rację, stres może tylko zaszkodzićJa szczerze bardzo polecam nie martwić się ! ja całą noc wczoraj z nerwów wymiotowałam i spać nie mogłam przez te cholerne usg....... w pracy się popłakałam i okazało sie ze jest 3,8 mm a nie jak mi inny lekarz wyliczył 5,4 ! 4mm jest pieknie, zatem noł stresss bedzie dobrze nie dokładaj sobie stresu, mi aż się płakać chce przez moją nazwijmy to głupotę... słyszałam od dziewczyn również że przy tak malutkim zarodku łatwo się pomylić a są to przecież takie malutkie granice.... wszystko to kwestia dobrego usg. Ciagle sobie powtarzałam by tak nie "wariować" i sama w ten wir nerwów się wkręciłam. Jest super nic się nie martw serio ale jeśli ma Cię to uspokoić idz do dobrego lekarza by się upewnić choć ja na Twoim miejscu bym się cieszyła bo dobrze jest.