reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe mamy 2023

reklama
Ja mialam wyjątkowo łatwy poród - bolało całe 2 godziny, tak szybko się to rozwineło jedynie parte były ciężkie, bo syn był duży, ale gorzej wspominam ten brak sił po porodzie. Ja z tego powodu boje się że nie zdążę do szpitala teraz, chyba bardziej niż samego porodu (no jedynie to bardzo boje się cc). Szczerze to już bym mogła dzisiaj rodzić ja w ogole nie przepadam za byciem w ciąży, ciężej wspominam ciążę niż poród, a obecnie czuję się dużo gorzej od samego początku, zatem ja już odliczam do czerwca, najchętniej bym przespała te miesiące - na tą chwile akurat to mi dobrze idzie :)
 
podczas covida podobno nie mogli wchodzić mężowie...
Nie mogli i uważam, że to ogromna strata dla całej rodziny. Już nie tylko o mamę chodzi ale spotkanie taty z maluszkiem od razu po porodzie to też jest niesamowite doświadczenie. Mój kochany mąż za pierwszym razem był w stresie i jak sparaliżowany zupełnie, a drugi raz, wiedząc już jak to jest i co to znaczy być tatą, płakał jak dziecko jak wziął malutką na ręce. Zawsze będę mieć ten obrazek przed oczami <3
 
Hej dziewczyny, trochę mnie nie było ale nadrobiłam wszystkie posty 😀
Kurczę jak tak czytam to też jestem zielona totalnie, dobrze, że jest to forum 😀
Co do porodu ja też Warszawa, ale póki co nie zagłębiałam się jeszcze szczegółowo w opinie o szpitalach ale wiem od znajomych, że właśnie na Żelaznej super a Karowa tragedia. Tyle, że na Karowej mają chyba najlepszy oddział jeżeli chodzi o ewentualne powikłania przy porodzie. Jeszcze sporo czasu do podjęcia takich decyzji, mam nadzieję, że tu na forum też coś się uda wyczytać 😉
U mnie nadal bez zmian jeżeli chodzi o mdłości… jest tragedia całymi dniami, dlatego tak mnie mało. Jestem ogólnie słaba i łapie zadyszkę po 5 schodach, brzuch wiecznie wzdęty, nie pamiętam kiedy miałam na tyłku dżinsy 😅
Jem jedynie ze smakiem masowo jabłka i serki typu łaciate/almette 🫣
Jeszcze najlepsze po gin mi powiedziała żeby uważać z cukrem, a ja mimo wcinania słodyczy mam glukozę poniżej normy 🫣
Miłego nią dla Was! 🥰
 
Nie mogli i uważam, że to ogromna strata dla całej rodziny. Już nie tylko o mamę chodzi ale spotkanie taty z maluszkiem od razu po porodzie to też jest niesamowite doświadczenie. Mój kochany mąż za pierwszym razem był w stresie i jak sparaliżowany zupełnie, a drugi raz, wiedząc już jak to jest i co to znaczy być tatą, płakał jak dziecko jak wziął malutką na ręce. Zawsze będę mieć ten obrazek przed oczami <3


Zgadzam się, po za tym ja sobie nie wyobrażam jak te kobitki same sobie tam dały radę :( dla mnie prysznic był jak wejscie na najwyższy szczyt Świata.... ja bardzo współczułam takiego przeżycia samej, bez bliskich.
 
Hej dziewczyny, trochę mnie nie było ale nadrobiłam wszystkie posty 😀
Kurczę jak tak czytam to też jestem zielona totalnie, dobrze, że jest to forum 😀
Co do porodu ja też Warszawa, ale póki co nie zagłębiałam się jeszcze szczegółowo w opinie o szpitalach ale wiem od znajomych, że właśnie na Żelaznej super a Karowa tragedia. Tyle, że na Karowej mają chyba najlepszy oddział jeżeli chodzi o ewentualne powikłania przy porodzie. Jeszcze sporo czasu do podjęcia takich decyzji, mam nadzieję, że tu na forum też coś się uda wyczytać 😉
U mnie nadal bez zmian jeżeli chodzi o mdłości… jest tragedia całymi dniami, dlatego tak mnie mało. Jestem ogólnie słaba i łapie zadyszkę po 5 schodach, brzuch wiecznie wzdęty, nie pamiętam kiedy miałam na tyłku dżinsy 😅
Jem jedynie ze smakiem masowo jabłka i serki typu łaciate/almette 🫣
Jeszcze najlepsze po gin mi powiedziała żeby uważać z cukrem, a ja mimo wcinania słodyczy mam glukozę poniżej normy 🫣
Miłego nią dla Was! 🥰

Miłego dnia miało być 😅🥰
 
Hej dziewczyny, trochę mnie nie było ale nadrobiłam wszystkie posty 😀
Kurczę jak tak czytam to też jestem zielona totalnie, dobrze, że jest to forum 😀
Co do porodu ja też Warszawa, ale póki co nie zagłębiałam się jeszcze szczegółowo w opinie o szpitalach ale wiem od znajomych, że właśnie na Żelaznej super a Karowa tragedia. Tyle, że na Karowej mają chyba najlepszy oddział jeżeli chodzi o ewentualne powikłania przy porodzie. Jeszcze sporo czasu do podjęcia takich decyzji, mam nadzieję, że tu na forum też coś się uda wyczytać 😉
U mnie nadal bez zmian jeżeli chodzi o mdłości… jest tragedia całymi dniami, dlatego tak mnie mało. Jestem ogólnie słaba i łapie zadyszkę po 5 schodach, brzuch wiecznie wzdęty, nie pamiętam kiedy miałam na tyłku dżinsy 😅
Jem jedynie ze smakiem masowo jabłka i serki typu łaciate/almette 🫣
Jeszcze najlepsze po gin mi powiedziała żeby uważać z cukrem, a ja mimo wcinania słodyczy mam glukozę poniżej normy 🫣
Miłego nią dla Was! 🥰

Jak Ciebie czytam to normalnie jakby moje dolegliwości nie były tylko moje :) mam identycznie i tez musze forum nadrabiać bo nie daję rady.... całe dnie mdłości, rano wymioty, masakra, jestem wykończona.... ;)
 
Jak Ciebie czytam to normalnie jakby moje dolegliwości nie były tylko moje :) mam identycznie i tez musze forum nadrabiać bo nie daję rady.... całe dnie mdłości, rano wymioty, masakra, jestem wykończona.... ;)

Dobrze wiedzieć, że nie jest się samemu ale baaaardzo bym chciała żeby już wróciła dawna energia… alko jakakolwiek 🤣
Mam nadzieję, że z 2 trymestrem na serio będzie lżej ;)
 
reklama
Do tych doświadczonych na forum dziewczyn - @aniaslu mówiła, że po weekendzie będzie wątek prywatny. Wiecie, gdzie on się pojawi? :D
Chyba każda dostanie wiadomość prywatną z dostępem
Ja mialam wyjątkowo łatwy poród - bolało całe 2 godziny, tak szybko się to rozwineło jedynie parte były ciężkie, bo syn był duży, ale gorzej wspominam ten brak sił po porodzie. Ja z tego powodu boje się że nie zdążę do szpitala teraz, chyba bardziej niż samego porodu (no jedynie to bardzo boje się cc). Szczerze to już bym mogła dzisiaj rodzić ja w ogole nie przepadam za byciem w ciąży, ciężej wspominam ciążę niż poród, a obecnie czuję się dużo gorzej od samego początku, zatem ja już odliczam do czerwca, najchętniej bym przespała te miesiące - na tą chwile akurat to mi dobrze idzie :)
Mi też się nie chce być w ciąży. Czuje się fatalnie. Zero siły. Pójdę tylko po codziennie zakupy i już padam i bym mogła spać pół dnia. Szkoda, że nie mogę 🙆
 
Do góry