reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2023

Ja podziwiam wszystkie kobiety, które są w stanie pracować w 1 trymestrze.
U mnie wystarczy, ze przejdę się do biedronki, któa jest 5 minut z buda od domu, to już mnie w niej boli brzuch, a gdzie droga powrotna....
Tak samo jak idę po córkę, to czasami mam wrażenie, że nie dojdę.
Dużo odpoczywam i leżę w domu ( n a usg wszytsko ok ), ale często mam takie jakby hm... napinanie sie brzucha? Coś jak te skurcze ćwiczące macicę , które miałam w 1 ciąży ;/
Też tak macie? Czy tylko ja taka dziwna?
eee tam, kwestia samopoczucia. U mnie poza lekkimi mdłościami, lekkim tępym bólem w podbrzuszu i większą sennością nic się nie dzieje, nie widzę powodu, żeby nie pracować.

Dziewczyny, macie fajne aplikacje ciążowe (pytam o takie wypasione, które liczą moment ciąży, pokazują jak się dzidziuś rozwija, przypominają o badaniach i wizytach).
 
reklama
Mnie też czasem dopada taki ból, nic przyjemnego. Od powrotu z pracy leżę, zawalił nam się most w okolicy i jazda autem w tych korkach to dla mnie rollercoaster. Mąż chciał mnie wyciągnąć na spacer ale kompletnie nie mam na to siły, wcinam migdały bo pięknie działają na te moje okropne mdłości.
 
Nie wiedziałam czy pisać, czy nie pisać, ale jednak... Miałam wizytę na 12. I sama nie wiem co myśleć, ale staram się myśleć pozytywnie, bo każdy każe mi tak myśleć i się niczym nie przejmować :) Ale przejdę do meritum... Na usg wyszło, że jest już zarodek, ma 12 mm, a co do serduszka... Lekarz widział serduszko, ale tak jakby słabo, mówił, że może się gdzieś chowa, że może jeszcze za wcześnie i następną wizytę wyznaczył na 9 listopada. Słuchajcie zastanawiałam się nad tym, bo wedle OM wychodzi, że mam 8+1, ale chyba 2 tygodnie się odejmuje, więc 6+1, ale ja też mam bardzo długie i nieregularne cykle od 32 do 38 dnia, a owulacje miałam też w 19 dniu, więc może to tak naprawdę dopiero 5+6? Lekarz mówił, że mam się nie martwić, przyjść za 2 tygodnie i będzie już wszystko widać. Chodzę na nfz, ale nie wiem czy iść prywatnie, bo bardzo lubię tego lekarza, jest dobry, pytałam go nawet o te usg, że podobno przysługują tylko 3 na nfz, a on powiedział do mnie: to co mówią to jedno, ale dobry lekarz zrobi tyle ile potrzeba, zrobię Ci tyle usg i tyle badań, byś czuła się bezpiecznie i by wszystko było dobrze z ciąża. Powiedzcie co o tym wszystkim myślicie, a ja załączam zdjęcie USG.
 

Załączniki

  • e4101459-32f4-46b6-bc6e-42406b87594f.jpeg
    e4101459-32f4-46b6-bc6e-42406b87594f.jpeg
    45,7 KB · Wyświetleń: 72
mnie też łapią skurcze :/ najczęściej jak za dużo chodzę, po jakim sprzątaniu ogólnie po zrobieniu czegoś ale teraz Zauwazylam ze wieczorem czasem mnie taki skurcz złapie. Boli Cie przy skurczu??? Bo ja to muszę usiąść albo się polozyc :/ trochę boli
Ja się kładę, aby "uspokoić " te skurcze. Ale muszę czasami nawet z 20 - 30 minut poleżeć, aby minęły.
 
Nie wiedziałam czy pisać, czy nie pisać, ale jednak... Miałam wizytę na 12. I sama nie wiem co myśleć, ale staram się myśleć pozytywnie, bo każdy każe mi tak myśleć i się niczym nie przejmować :) Ale przejdę do meritum... Na usg wyszło, że jest już zarodek, ma 12 mm, a co do serduszka... Lekarz widział serduszko, ale tak jakby słabo, mówił, że może się gdzieś chowa, że może jeszcze za wcześnie i następną wizytę wyznaczył na 9 listopada. Słuchajcie zastanawiałam się nad tym, bo wedle OM wychodzi, że mam 8+1, ale chyba 2 tygodnie się odejmuje, więc 6+1, ale ja też mam bardzo długie i nieregularne cykle od 32 do 38 dnia, a owulacje miałam też w 19 dniu, więc może to tak naprawdę dopiero 5+6? Lekarz mówił, że mam się nie martwić, przyjść za 2 tygodnie i będzie już wszystko widać. Chodzę na nfz, ale nie wiem czy iść prywatnie, bo bardzo lubię tego lekarza, jest dobry, pytałam go nawet o te usg, że podobno przysługują tylko 3 na nfz, a on powiedział do mnie: to co mówią to jedno, ale dobry lekarz zrobi tyle ile potrzeba, zrobię Ci tyle usg i tyle badań, byś czuła się bezpiecznie i by wszystko było dobrze z ciąża. Powiedzcie co o tym wszystkim myślicie, a ja załączam zdjęcie USG.
niee, liczy się od OM, nic tu się nie odejmuje. Jedynie "koryguje" wg owulacji, wtedy jest kilka dni różnicy.
 
Nie wiedziałam czy pisać, czy nie pisać, ale jednak... Miałam wizytę na 12. I sama nie wiem co myśleć, ale staram się myśleć pozytywnie, bo każdy każe mi tak myśleć i się niczym nie przejmować :) Ale przejdę do meritum... Na usg wyszło, że jest już zarodek, ma 12 mm, a co do serduszka... Lekarz widział serduszko, ale tak jakby słabo, mówił, że może się gdzieś chowa, że może jeszcze za wcześnie i następną wizytę wyznaczył na 9 listopada. Słuchajcie zastanawiałam się nad tym, bo wedle OM wychodzi, że mam 8+1, ale chyba 2 tygodnie się odejmuje, więc 6+1, ale ja też mam bardzo długie i nieregularne cykle od 32 do 38 dnia, a owulacje miałam też w 19 dniu, więc może to tak naprawdę dopiero 5+6? Lekarz mówił, że mam się nie martwić, przyjść za 2 tygodnie i będzie już wszystko widać. Chodzę na nfz, ale nie wiem czy iść prywatnie, bo bardzo lubię tego lekarza, jest dobry, pytałam go nawet o te usg, że podobno przysługują tylko 3 na nfz, a on powiedział do mnie: to co mówią to jedno, ale dobry lekarz zrobi tyle ile potrzeba, zrobię Ci tyle usg i tyle badań, byś czuła się bezpiecznie i by wszystko było dobrze z ciąża. Powiedzcie co o tym wszystkim myślicie, a ja załączam zdjęcie USG.
Ja, z moim stresowaniem się poszłabym za kilka dni gdzieś indziej, prywatnie, aby sprawdzić, że jest ok i się już nie martwić.
 
Nie wiedziałam czy pisać, czy nie pisać, ale jednak... Miałam wizytę na 12. I sama nie wiem co myśleć, ale staram się myśleć pozytywnie, bo każdy każe mi tak myśleć i się niczym nie przejmować :) Ale przejdę do meritum... Na usg wyszło, że jest już zarodek, ma 12 mm, a co do serduszka... Lekarz widział serduszko, ale tak jakby słabo, mówił, że może się gdzieś chowa, że może jeszcze za wcześnie i następną wizytę wyznaczył na 9 listopada. Słuchajcie zastanawiałam się nad tym, bo wedle OM wychodzi, że mam 8+1, ale chyba 2 tygodnie się odejmuje, więc 6+1, ale ja też mam bardzo długie i nieregularne cykle od 32 do 38 dnia, a owulacje miałam też w 19 dniu, więc może to tak naprawdę dopiero 5+6? Lekarz mówił, że mam się nie martwić, przyjść za 2 tygodnie i będzie już wszystko widać. Chodzę na nfz, ale nie wiem czy iść prywatnie, bo bardzo lubię tego lekarza, jest dobry, pytałam go nawet o te usg, że podobno przysługują tylko 3 na nfz, a on powiedział do mnie: to co mówią to jedno, ale dobry lekarz zrobi tyle ile potrzeba, zrobię Ci tyle usg i tyle badań, byś czuła się bezpiecznie i by wszystko było dobrze z ciąża. Powiedzcie co o tym wszystkim myślicie, a ja załączam zdjęcie USG.
Najlepiej zrobić Usg za kilka dni może u kogoś innego faktycznie ciąża może być młodsza .
 
reklama
Nie wiedziałam czy pisać, czy nie pisać, ale jednak... Miałam wizytę na 12. I sama nie wiem co myśleć, ale staram się myśleć pozytywnie, bo każdy każe mi tak myśleć i się niczym nie przejmować :) Ale przejdę do meritum... Na usg wyszło, że jest już zarodek, ma 12 mm, a co do serduszka... Lekarz widział serduszko, ale tak jakby słabo, mówił, że może się gdzieś chowa, że może jeszcze za wcześnie i następną wizytę wyznaczył na 9 listopada. Słuchajcie zastanawiałam się nad tym, bo wedle OM wychodzi, że mam 8+1, ale chyba 2 tygodnie się odejmuje, więc 6+1, ale ja też mam bardzo długie i nieregularne cykle od 32 do 38 dnia, a owulacje miałam też w 19 dniu, więc może to tak naprawdę dopiero 5+6? Lekarz mówił, że mam się nie martwić, przyjść za 2 tygodnie i będzie już wszystko widać. Chodzę na nfz, ale nie wiem czy iść prywatnie, bo bardzo lubię tego lekarza, jest dobry, pytałam go nawet o te usg, że podobno przysługują tylko 3 na nfz, a on powiedział do mnie: to co mówią to jedno, ale dobry lekarz zrobi tyle ile potrzeba, zrobię Ci tyle usg i tyle badań, byś czuła się bezpiecznie i by wszystko było dobrze z ciąża. Powiedzcie co o tym wszystkim myślicie, a ja załączam zdjęcie USG.
tak jak wyżej dziewczyny napisały, też poszłabym za kilka dni do innego lekarza
 
Do góry