reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe mamy 2023

Ja jeszcze jestem zielona w tym jak jest ciąża prowadzona w Polsce, zakładam, ze i tak lepiej niż na wyspach. Tam niestety przeoczyli cukrzyce ciążową i nagle w 28 tyg zrobiło się groźnie 🙁

Wiecie może czy jest u nas coś takiego jak klasyfikacja ciąży jako podwyższone ryzyko ze względu na poprzednie poronienie, cukrzycę na lekach i poród w 37 tc i to przeciągany? Czy to ma dla lekarzy na NFZ w ogóle znaczenie?
 
reklama
Ja w 1 ciazy prowadziłam 2 karty ciazy, prywatnie i na NFZ dodatkowo. Wydałam kupę kasy , bo każda wizyta prywatna 300 zł + 3 główne prenatalne chyba po niecałe 500 zł. Teraz nie będę taka rozrzutna 🤣 bo mam dobrego giną na NFZ który robić dokładne usg na każdej wizycie a pójdę tylko na prenatalne prywatnie
u mnie wizyta prywatna to koszt 200zł, USG też 200zł. A na każdej wizycie robi USG i jest konsultacja także podejrzewam, że raz w miesiącu będę go odwiedzać i co miesiąc 400zł będę u niego zostawiać, ale wiem, że dobrze się mną zaopiekuje i ma bardzo dobry aparat ☺️
 
Mam pytanie jak w takim wypadku wygląda kwestia L4 - czy jeden lekarz widzi, że L4 zostało wystawione przez drugiego? Mówiłaś tym dwóm lekarzom o istnieniu sobie nawzajem?
Na początku nie mówiłam, ale później już wiedzieli. Choć raczej nie afiszowalam się z tym, każdy prowadzil sobie. L4 zdecydowałam się wypisywać u jednego. Jedynie na koniec jakoś mi się nie zagrało i poprosiłam drugiego o wypisanie
 
Ja jeszcze jestem zielona w tym jak jest ciąża prowadzona w Polsce, zakładam, ze i tak lepiej niż na wyspach. Tam niestety przeoczyli cukrzyce ciążową i nagle w 28 tyg zrobiło się groźnie 🙁

Wiecie może czy jest u nas coś takiego jak klasyfikacja ciąży jako podwyższone ryzyko ze względu na poprzednie poronienie, cukrzycę na lekach i poród w 37 tc i to przeciągany? Czy to ma dla lekarzy na NFZ w ogóle znaczenie?
nie wiem jak to wygląda w papierach i czy jest to gdzieś wpisane, bo jeszcze karty ciąży nie mam. W każdym razie jest tak, że ja rok temu poroniłam (puste jajo) i teraz jak lekarz mój się o tym dowiedział (prywatnie) od razu dał mi luteinę, bo miałam progesteron 13-15. Za to lekarz na NFZ od razu na 1 wizycie (jeszcze nie miałam USG) dał mi skierowanie na badania podstawowe i ciążowe i będą mi rozszerzać diagnostykę, bo test obciążenia glukozą będę miała w przyszłym tygodniu (a teraz jestem w 5t) także dużo wcześniej niż inne zdrowe kobiety (przed ciążą miałam hiperinsulinizm), trójkę tarczycową będę miała badaną prawdopodobnie co miesiąc i na bieżąco po prostu będę robić badania (z tego co mówiła lekarz, że będę miała po prostu więcej badań i częściej będę musiała je robić)
 
Na początku nie mówiłam, ale później już wiedzieli. Choć raczej nie afiszowalam się z tym, każdy prowadzil sobie. L4 zdecydowałam się wypisywać u jednego. Jedynie na koniec jakoś mi się nie zagrało i poprosiłam drugiego o wypisanie
też zamierzam prowadzić ciążę u dwóch lekarzy, ale to jest tak, że wtedy są dwie karty ciąży? Bo ja myślałam, żeby mieć wpisanego lekarza na NFZ w kartę, a dodatkowo radzić się prywatnego
 
też zamierzam prowadzić ciążę u dwóch lekarzy, ale to jest tak, że wtedy są dwie karty ciąży? Bo ja myślałam, żeby mieć wpisanego lekarza na NFZ w kartę, a dodatkowo radzić się prywatnego
Oczywiście, że mozesz mieć jedna, i wpisywać na niej dodatkowe wizyty. Ja po prostu prowadziłam dwie pelne równolegle karty ciazy. Ale teraz zamierzam chodzić tylko na jakieś pojedyncze wizyty prywatne właśnie z jedną karta
 
Oczywiście, że mozesz mieć jedna, i wpisywać na niej dodatkowe wizyty. Ja po prostu prowadziłam dwie pelne równolegle karty ciazy. Ale teraz zamierzam chodzić tylko na jakieś pojedyncze wizyty prywatne właśnie z jedną karta
a czy kartę ciąży pokazuje się gdzieś jeszcze prócz u lekarza? W sensie jak starasz się o becikowe czy inne świadczenia (nie znam nawet ich nazw) 🙈
 
a czy kartę ciąży pokazuje się gdzieś jeszcze prócz u lekarza? W sensie jak starasz się o becikowe czy inne świadczenia (nie znam nawet ich nazw) 🙈
DO becikowego było zaświadczenie od lekarza, że byłaś u niego do 10 tygodnia. Karta jest głównie dla lekarza , aby widział jak się zmieniają wyniki, jak maluszek rośnie itd. I do szpitala, jak np. trafisz na sor z nagłym przypadkiem to od razu mają tam wszystkie informacje, jakie leki bierzesz, jak ostatnie wyniki itd.
 
reklama
też zamierzam prowadzić ciążę u dwóch lekarzy, ale to jest tak, że wtedy są dwie karty ciąży? Bo ja myślałam, żeby mieć wpisanego lekarza na NFZ w kartę, a dodatkowo radzić się prywatnego
Jak dla mnie to lepiej 2 osobne karty.
U mnie, w zeszłej ciąży pani na nfz bardzo niefajnie patrzyła na to, że jestem czasami u prywatnego lekarza.
 
Do góry