reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2022

Jeszcze niskie bety, także się nie przejmuj niczym. Ja poszłam pierwszy raz w 5t0d (nie wiem jaką miałam wtedy dokładnie betę ale szacunkowo coś koło twojej), ze względu na poprzednie przygody, żeby szybko wyłapać czy ciąża jest w macicy i miałam tylko pęcherzyk ciążowy pusty 0,5cm i nic poza tym. 10 dni później już bijące serduszko i wszystko na miejscu, także Tobie sugeruję to samo. Poczekać 10-14 dni (wiem, że jest ciężko) i dopiero wtedy pójść na usg.
Dzięki, tak muszę zrobić, czekać do 28 na wizytę czy cierpliwie to raczej się nie uda, ale staram się za bardzo nie stresować
 
reklama
No to teraz się nastraszylam się jeszcze bardziej czytając wasze posty. Poszłam na wizytę 6+6 , okazało się że jestem 5+3...
Zwróciłam na to uwagę przy USG, ale lekarz powiedział że tak czasem bywa, tym bardziej przy dłuższym cyklu jaki miałam ja (32 dni). Pobrali mi od razu po wizycie komplet badań, więc to mnie uspokoiło. Im więcej czytam tym bardziej się boje. Uspokajało mnie to, że mam okrutne mdłości i wymioty. W pierwszej ciąży wymiotowałam od początku do samego końca. Ale teraz już wiem, że nic nie wiem i osiwieje do poniedziałku...
 
no ja akurat nie widziałam nawet serca bo najpierw było za wcześniej a potem już było po fakcie i zaczęło się poronienie. Wtedy skakałam z radości . Teraz z duuuuza ostrożnością podchodzę.
Mam to samo :) i też już ostrożnie podchodzę do tematu ... A do tego zalecenia od lekarza leżeć odpoczywać i nic mi nie wolno nie pomogły
 
No to teraz się nastraszylam się jeszcze bardziej czytając wasze posty. Poszłam na wizytę 6+6 , okazało się że jestem 5+3...
Zwróciłam na to uwagę przy USG, ale lekarz powiedział że tak czasem bywa, tym bardziej przy dłuższym cyklu jaki miałam ja (32 dni). Pobrali mi od razu po wizycie komplet badań, więc to mnie uspokoiło. Im więcej czytam tym bardziej się boje. Uspokajało mnie to, że mam okrutne mdłości i wymioty. W pierwszej ciąży wymiotowałam od początku do samego końca. Ale teraz już wiem, że nic nie wiem i osiwieje do poniedziałku...
U mnie z USG w poprzednią środę wychodził tylko pęcherzyk z ciałkiem żółtkowym po powiększeniu (facet miał jakiś lepszy sprzęt)... Wiek pęcherzyka określił na 4tc5d... A wczoraj USG 6tc3d (więc prawie 2 tyg w tydzień maluch urósł )...
 
Ostatnia edycja:
U mnie z USG w poprzednią środę wychodził tylko pęcherzyk z ciałkiem żółtkowym po powiększeniu (facet miał jakiś lepszy sprzęt)... Wiek pęcherzyka określił na 4tc5d... A wczoraj USG 6tc3d (więc prawie 2 tyg w tydzień maluch urusl)...
Dlatego tym bardziej nie wierzę, żeby u mnie było dobrze jak w 6t nie widać pęcherzyka żółtkowego
 
reklama
Do góry