reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2022

ja 3 sierpnia poroniłam samoistnie w 7+5 😞 nagle dostałam plemienia, które kolejnego dnia przerodzilo się w krwawienie, brzuch bolał mocno miesiaczkowo i miałam skurcze. Oczyściłam się sama całkowicie, trwało to 5 dni. Beta spadła do zera chyba po trzech tygodniach dopiero, no ale to był prawie 8tc...
jak tak czytam o waszej przeszłości związanej z ciążą, o tych wszystkich stratach to jest mi bardzo przykro i bardziej się boję o siebie, bo jak widać bardzo dużo kobiet przez to przechodziło.. a ja niedoświadczona, pierwsza ciąża, bez wcześniejszych jakichkolwiek problemów.. przede wszystkim życzę Wam siły kobietki 😚
 
reklama
Nie robili ci lekarze diagnostyki ? Podobne sytuacje mamy i my wyszły mutacje. Kolejna ciaza na lekach. Zycze aby udalo ci sie teraz wszystko.
Nie, nie robili. Lekarz powiedział, ze czasem tak się zdarza bez konkretnej przyczyny na dodatek ciąża bliźniacza zawsze niesie wyższe ryzyko poronienia. Mi się wydaje, ze duży wpływ miały moje tabletki antykoncepcyjne które brałam przez 10 lat i rzuciłam w grudniu tamtego roku. Myśle, ze organizm jeszcze nie był gotowy na ciąże. Ale dowiedziałam się, ze po takich tabletkach jest duza szansa właśnie na ciąże mnogie dlatego pewnie byłam w ciąży bliźniaczej bo ani ja ani moj partner nie ma w rodzinie bliźniaków.
 
Ja mam takie pytanie czy paliłyście przed ciążą czy może nadal palicie? Jak sobie z tym radziłyście/radzicie?
Paliłam przed ciąża teraz staram się ograniczać ale jest ciężko. Zła jestem na siebie, ze nie potrafie rzucić odrazu. Moja koleżanka jak była w ciąży i poszła do lekarza i powiedziała, ze ciężko jej rzucić palenie to lekarz stwierdził, ze jak tak ciężko przechodzi rzucanie to lepiej nie robić tego odrazu tylko ograniczyć i palić mniejsza ilość.
 
ja właśnie mam tak, że jak tylko się dowiedziałam, że udało się to jak paliłam paczkę dziennie to udawało mi się palić 3-5, ale mam wrażenie, że bardzo mnie ciągnie. Ale co najgorsze mam wyrzuty sumienia niesamowite jak wezmę chociaż bucha, ale jak długo nie palę to aż cała się trzęsę i czuję taki niepokój w sobie. I sama nie wiem co jest gorsze..
No to niestety masz tą drugą opcję że Cię ciągnie :( koleżanka paliła całą ciążę dziecko się urodziło ale ma problemy z serduszkiem więc może tak sobie tłumacz 😊
 
No to niestety masz tą drugą opcję że Cię ciągnie :( koleżanka paliła całą ciążę dziecko się urodziło ale ma problemy z serduszkiem więc może tak sobie tłumacz 😊
No, ale nie kazde dziecko urodzi sie chore. Znam kilka znajomych co paliło bo nie potrafiło odmówić sobie, a lekarz nie chciał zeby odkładali tak natychmiastowo. Wszystkie dzieci zdrowe.
 
Paliłam przed ciąża teraz staram się ograniczać ale jest ciężko. Zła jestem na siebie, ze nie potrafie rzucić odrazu. Moja koleżanka jak była w ciąży i poszła do lekarza i powiedziała, ze ciężko jej rzucić palenie to lekarz stwierdził, ze jak tak ciężko przechodzi rzucanie to lepiej nie robić tego odrazu tylko ograniczyć i palić mniejsza ilość.
Bo to jest prawda. Alkohol to co innego, ja raz w tygodniu potrafiłam się napić wina. Odkąd dowiedzialam się ze jestem w ciazy to nie pije i nie mam zamiaru tknąć, ale znam kilka osób co sobie pozwoliło na lampkę wina w ciazy. I z dziećmi wszystko w porządku, ale no wole nie ryzykować. 😊
 
reklama
Do góry