Czerwcowe mamy 2020

[Doriis]

@Cytryna* gratki
Z drugiej strony zapewne masz już dosyć i chciałabyś wrócić do domku . Tego wam życzę z całego serducha.
Co do kocyków ,oczywiście każda weźmie tyle ile będzie uważać za stosowne . A to wszystko zależy głównie od pogody . Patrząc na to co się dzieje deszcze wiatry, zastanawiam się czy nie dopakować rożka (spakowany mam kocyk bambusowy) .

@reja87 jeszcze troszkę cierpliwości. Chociaż w sumie też bym się wkurzała na brak konkretnych informacji

PIĘKNEGO DNIA DZIEWCZYNKI

 

[Cytryna*]

Urodziłam sn.

Jeżeli mogę dopytać: urodziłaś sn czy przez planowane cc? Ja mam zgłosić się do szpitala właśnie w 37 tygodniu na planowane cc. Po tym co piszesz zastanawiam się czy to nie za wcześnie. Może moje maleństwo też jest młodsze niż wszyscy myślą

Synka urodzilam sn. Ale z salą do CC za placami.
Był to mój trzeci pobyt na sali porodowej w ciągu trzech tygodni.
Ktg kiepsko wychodzilo. Mały miał deceleracje... I lądowałam na obserwacji.
W czasie porodu bardzo tętno mu spadało, wieksza część porodu spędziłam pod tlenem.
Tyle że u mnie ciaza bardzo ciąża. Wieloma chorobami towarzyszącymi. W szpitalu byłam od 34 że stwierdzonym zaawansowanym stanem przedrzucawkowym. i wysokim ciśnieniem, które jako tako udało się uregulować i nie przekraczało wartości od 140 do 150 na 80-90. Cukrzycy i białkomoczem
Łożysko ledwo już dawało radę.
I gdyby można było czekać to byśmy czekali.

Mały jest wycofany apatyczny w porównaniu do dzieci na sali, dzieci z 40 i 42 tygodnia.
Często łapie bezdech... A ja (wiem że pewnie pbikuje) ale pierwszej nocy gdy mały był ze mną to nic nie spałam bo się bałam .. że przestanie oddychać.
Teraz też ma taki płytki czasem oddech że szok.
Ale je ładnie i ma odruch ssania.

 

[Lil12]

Urodziłam sn.Synka urodzilam sn. Ale z salą do CC za placami.
Był to mój trzeci pobyt na sali porodowej w ciągu trzech tygodni.
Ktg kiepsko wychodzilo. Mały miał deceleracje... I lądowałam na obserwacji.
W czasie porodu bardzo tętno mu spadało, wieksza część porodu spędziłam pod tlenem.
Tyle że u mnie ciaza bardzo ciąża. Wieloma chorobami towarzyszącymi. W szpitalu byłam od 34 że stwierdzonym zaawansowanym stanem przedrzucawkowym. i wysokim ciśnieniem, które jako tako udało się uregulować i nie przekraczało wartości od 140 do 150 na 80-90. Cukrzycy i białkomoczem
Łożysko ledwo już dawało radę.
I gdyby można było czekać to byśmy czekali.

Mały jest wycofany apatyczny w porównaniu do dzieci na sali, dzieci z 40 i 42 tygodnia.
Często łapie bezdech... A ja (wiem że pewnie pbikuje) ale pierwszej nocy gdy mały był ze mną to nic nie spałam bo się bałam .. że przestanie oddychać.
Teraz też ma taki płytki czasem oddech że szok.
Ale je ładnie i ma odruch ssania.

Trzymam za Was kciuki. Ciekawe skąd różnica w liczeniu tygodni... Raczej tez nie dociagne do 40 tygodnia, bo ma dniach mam ustalac termin cc, a teraz kończę 37 tydzień. W sumie też mogli Cię wziąć na stół, jak już tyle dodatkowych problemów było... Jeśli mogę spytać to czym objawialo się kiepskie ktg? U mnie mówią, że jest ok tylko dziecko spokojne, ale to jedna położona tak powiedziała, że mogłoby być bardziej ruchliwe.

 

[agnik31]

@Cytryna* oj.... to masz za sobą naprawdę ciężką ciążę. Mały jest wcześniakiem więc w porównaniu z innymi noworodkami na pewno jest mu trudniej ale skoro piszesz że dobrze je to i z każdym dniem będzie silniejszy Dużo zdrówka i wytrwałości.

 

[Doriis]

@Cytryna* nie nie panikujesz ,sama nie wiem co bym zrobiła z tym bezdechem ,zapewne też bym nie spała w nocy . Super ,że możesz być z maluszkiem . W niektórych przypadkach mama wypisywana jest do domu i tylko ew. mleko donosi - jeśli karmi piersią . Czuje że będzie dobrze i niedługo kochana wrócicie do domku .

Dziś kolejny dzień walki o przedłużenie aby tylko nie urodzić Do piątku nie mogę haha ,później niech się dzieje . Czuje ,że to tylko kwestia dni ,także oszczędzam się z każdej możliwej strony ,ale ciężko już jest . Coś czuję ,że młody ma inne plany

 

[Lil12]

@Cytryna* nie nie panikujesz ,sama nie wiem co bym zrobiła z tym bezdechem ,zapewne też bym nie spała w nocy . Super ,że możesz być z maluszkiem . W niektórych przypadkach mama wypisywana jest do domu i tylko ew. mleko donosi - jeśli karmi piersią . Czuje że będzie dobrze i niedługo kochana wrócicie do domku .

Dziś kolejny dzień walki o przedłużenie aby tylko nie urodzić Do piątku nie mogę haha ,później niech się dzieje . Czuje ,że to tylko kwestia dni ,także oszczędzam się z każdej możliwej strony ,ale ciężko już jest . Coś czuję ,że młody ma inne plany

A dlaczego tak walczysz, żeby nie urodzic? Ty już masz prawie 38 tydzień...

 

[sariska]

@Cytryna* ojej to swoje przeszliście. Nie panikujesz. Każda mama by tak miała z tymi bezsennymi nocami. Dobrze, że już załapał i je . Trzymam za Was kciuki zobaczysz, że bedzie dobrze .
@Doriis hehe jesteś juz wysoko w ciąży , wiec Cię wszystko boli i tak Ci sie wydaje, że to już. To, że drugie nie znaczy, że będzie szybciej. Ja obie przenosiłam i niestety od 38 tygodnia jest ciężkawo wszystko boli i czlowiekowi sie zdaje, że to już, a i tak nic z tego .
@Lil12 położne wolą jak na ktg maluchy szaleją wtedy lepszy zapis jest . Najlepoej coś zjeść przed ktg by poszalał te 30 minut .

 

[Doriis]

@Lil12 ponieważ w piątek mam z córką do pulmonologa

 

[martyna4641]

Hej dziewczyny jak tam samopoczucie u mnie masakra brzuch twardawy się robi, mam okropna zgage nie mogę spać a do tego jakoś mi się wydaje że brzuch mi się opuścił trochę a tu w piątek będzie równy 36 tydz dobrze że akorat tego dnia mam wizytę. Zastanawiam się czy mały czasem przed terminem nie wyskoczy

 

[AS39]

Hej dziewczyny jak tam samopoczucie u mnie masakra brzuch twardawy się robi, mam okropna zgage nie mogę spać a do tego jakoś mi się wydaje że brzuch mi się opuścił trochę a tu w piątek będzie równy 36 tydz dobrze że akorat tego dnia mam wizytę. Zastanawiam się czy mały czasem przed terminem nie wyskoczy

Ja mam tak samo. Brzuch się często spina . Nawet jak leżę. W piątek mam 35 skończone. Więc aby 2 tyg jeszcze.