reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czerwcowe mamy 2020

Dziewczyny mam pytanie mówicie o promieniach. Mój ginekolog w ogóle był zły że robiłam bete. Stwierdził,że jeżeli nic się nie dzieje to się nie robi. Powiedział też,że my nie mamy wpływu na pierwsze tygodnie ciąży. Co ma być to będzie. Mówił też aby nie czytać forum bo się człowiek nakręca. Ale mam do was pytanie czy u was w rodzinie były poronienie mama babcia ? I czy to ma jakieś wpływ? U mnie nie było żadnego.
Moja mama i babcia nie miały żadnego, podobnie że strony mojego męża. Wyniki wszystkie dobre, nawet nasienie i kariotypy, a ja miałam 3 poronienia, więc wydaje mi się, że nie jest to regułą. Tak samo jest z rozstepami. Moja mama po mnie ma cały brzuch w rozstepach a ja nie mam nawet jednego a jestem szczupła osoba i nigdy nie miałam brzucha więc jak dopiero w 6 miesiącu się pojawił i zaczął szybko rozciągac skórę to się bałam, ale nic kompletnie się nie wydarzyło. Tydzień. Po porodzie już był plaski(po ok. Miesiącu, dwóch skóra też się ujędrnila na brzuchu.)
 
reklama
A byłaś na diecie przed ciążą? Bo ja skończyłam we wrześniu i też nie wiem, co teraz. Ma dobrą sprawę przez mdłości i tak nie mam apetytu!
Tak, od marca do czerwca zrzuciłam 10 kg i utrzymałam wagę, ale jeszcze dużo zostało. Nie chce stosować żadnej diety odchudzającej w czasie ciąży, ale myślę, że samo zdrowe jedzenie spowoduje spadek masy, bo nie wyobrażam sobie jeść teraz dużych porcji.. nie przejdą mi przez gardło.
 
Dziewczyny teraz jest o wiele więcej czynników, które niekorzystnie wpływają na ciąże i mogą powodować poronienie niż za czasów naszych mam czy babć. Jedna z Was tu ostatnio napisała ze „kiedyś nasze babcie rodziły zdrowe dzieci a wadliwe płody usuwało poronienie”. Totalnie idiotyczne porównanie. Kiedyś nie było tyle ulepszaczy i chemii. I dzieci rodziły się chore, lub ludzie umierali w bardzo wczesnym wieku przez niewykryte choroby. Teraz skoro jest możliwość to badajcie się ile można! Robi się operacje dzieciątkom jeszcze w brzuchu matki! A poronic może każda - wystarczy nieodpowiednie środowisko pełne szkodliwej chemii
 
Też mam taki plan. Cukru nie używam już od bardzo dawna. Słodycze sporadycznie i zdrowe posiłki. U mnie problem teraz z podjadaniem: jak czegoś nie przekąszę to mam mdłości. Jakie zdrowe przekąski polecasz?
Tak, od marca do czerwca zrzuciłam 10 kg i utrzymałam wagę, ale jeszcze dużo zostało. Nie chce stosować żadnej diety odchudzającej w czasie ciąży, ale myślę, że samo zdrowe jedzenie spowoduje spadek masy, bo nie wyobrażam sobie jeść teraz dużych porcji.. nie przejdą mi przez gardło.
 
Też mam taki plan. Cukru nie używam już od bardzo dawna. Słodycze sporadycznie i zdrowe posiłki. U mnie problem teraz z podjadaniem: jak czegoś nie przekąszę to mam mdłości. Jakie zdrowe przekąski polecasz?
Niestety nie jestem autorytetem w sprawie zdrowych przekąsek :( jak już dostanę jadłospis i będzie tam coś wartego uwagi to chętnie się podzielę :)
 
Dziewczyny mam pytanie mówicie o promieniach. Mój ginekolog w ogóle był zły że robiłam bete. Stwierdził,że jeżeli nic się nie dzieje to się nie robi. Powiedział też,że my nie mamy wpływu na pierwsze tygodnie ciąży. Co ma być to będzie. Mówił też aby nie czytać forum bo się człowiek nakręca. Ale mam do was pytanie czy u was w rodzinie były poronienie mama babcia ? I czy to ma jakieś wpływ? U mnie nie było żadnego.
Przy pierwszym wywiadzie lekarz mnie pytał o poronienia i choroby w rodzinie. Mówił że ma duży wpływ.
 
Też mam taki plan. Cukru nie używam już od bardzo dawna. Słodycze sporadycznie i zdrowe posiłki. U mnie problem teraz z podjadaniem: jak czegoś nie przekąszę to mam mdłości. Jakie zdrowe przekąski polecasz?
Ja uwielbiam migdały, pestki z dyni, orzechy(chociaż to kaloryczne). Cały rok robię też suszone jabłka, ale bez suszarki. Rozwieszam na bambusie w spizarce. U mnie jest ciepło więc dwa dni później już mam pyszna zdrowa przekąskę. Warzywa pokrojone w paseczki, codziennie rano kroje i potem w ciągu dnia wcinam.
 
reklama
Sandra u mnie w rodzinie nie bylo w sumie poronien. Mama urodzila w 6 miesiacu dziecko ale przez to ze lekarz przy badaniu wprowadzil jakas bakterie i zaczal sie porod przez to. Wiec tak jakby to inny czynnik. U brata czy siostry tez nic. Z meza strony tez do tej pory nie bylo poronien. Ja bylam pierwsza. Ja sie przebadalam i u mnie sa dwa powody prawdopodobnie mutacje i dodatnie ANA czyli organizm sam zwalcza zarodek a to juz immunologia wiec "rzecz" nabyta. Po mnie 2 mies pozniej szwagierka poronila ale prawdopodobnie przez tarczyce bo miala zle wyniki.

Tak w ogole to powiem Wam ze z ta szwagierka to mialam niezle przeboje. Dobijala mnie po mojej stracie, podgryzala ze za duza przerwa miedzy dziecmi i to nasza wina itp a od razu po mojej stracie zaczela sie starac (bo dla niej jest wyscig kto pierwszy, oni maja roczne dziecko i po moim poronieniu stwierdzila ze nie chca juz 5 lat rozznicy tylko chca juz, chociaz jeszcze w tym samym cyklu co zaszla mowila dla mnie ze oni nie staraja sie). No i juz wiedzac ze jest w ciazy wbijala szpile dalej slowami "no dla Ciebie to teraz najgorsze co moze byc to ciaza w bliskim otoczeniu co i dalej ze to nasza wina itp" a tydzien pozniej poinformowala mnie ze dobijac mnie nie chce ale oni sie ciesza bo zaszla w ciaze, to byl 6 tc bez serduszka jeszcze (gdzie wczesniejsza ciaze ukrywali tylko przed nami do 4 miesiaca i ja wtedy juz domyslalam sie ze w ciazy jest i pisalam do niej, pytalam to mnie ignorowala) a teraz tak mnie dobic chciala. Wiec zerwalam z nia kontakt bo mnie duzo to kosztowalo. W dniu kiedy siedzialam w wc i robilam test ona napisala do mnie sms. "Wiesz nie jestem jednak LEPSZA od Ciebie, tez poronilam". No powiem Wam ze mi przykro ze kogos to tez spotkalo ale... jak mozna myslec ze jest sie lepszym bo ktos stracil ciaze a ja w niej jestem...
 
Do góry