reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwcowe mamy 2020

Luz, ja nie zamierzam w tym uczestniczyć. Jest to dla mnie dziwne a to co zrobiły dziewczyny z października 2017 wręcz chore. Stworzył się podział i zamiast wszyscy się wspierać utworzyła się jakaś dziwna klasyfikacja..
Nie wiem co mają z tym wspólnego dziewczyny z października [emoji849]?
 
reklama
Zainstalowalam sobie w końcu aplikacje i jest zdecydowanie wygodniej, aczkolwiek muszę ją ogarnąć. :)
Ja dziś padam z nóg, miałam zajęcia na uczelni, takie wyczerpujące, że wróciłam do domu i leżę do góry brzuchem i nie mam siły na nic.
 
reklama
Ja mam dwa koty, w tym jednego ze schroniska, którego cudem wyratowałam. Ten drugi właśnie zmienił zachowanie: nie włazi mi już na brzuch tylko się przytula. On jest i tak niesamowity, bo wyczuwa choroby(wzrost temperatury) u wszystkich domowników.
Moje też są schroniskowe, ale przez tyle lat już chyba zdążyłam je rozpuścić ;).
 
Do góry