wiem, że większość jest główką w dół, ale moja pierwsza córa tak miała, że ok 29/30 była pośladkowo i też mi wtedy powiedział, że jeśli do 34 się nie obróci to będzie cc, ale się obróciła więc dlatego napisałam, że jeszcze chwila jest.No nie wiem. Lekarz powiedział, że na tym etapie większość dzieci jest juz obrocona i jak sie do 33-34 tyg nie obroci to juz raczej male szanse i raczej cc będzie... Jakoś bardzo się tym nie stresuje, chyba bardziej tym, ze jak sytuacja w Polsce sie pogorszy to mogą przestać robic cc i wtedy będzie problem...
Też się zastanawiam czy jest to jakoś odczuwalne, że dzidzia się obraca... w pierwszej ciąży po prostu byla obrocona i juz
Nie martw się na zapas wszystko będzie dobrze...