Dziewczyny, miała któraś z Was problem ze zwolnieniem? Chodzę do ginka na NFZ, USG robię prywatnie u innego. Tam gdzie chodzę na NFZ z półtora miesiąca temu wręcz namawiali mnie na zwolnienie, odmówiłam bo chciałam uporządkować wszystko w pracy i przekazać obowiązki. Poinformowano mnie wtedy, że jak tylko zacznie mi praca ciążyć to mam od razu przyjść po zwolnienie. Zdecydowałam się żeby iść na zwolnienie od 2 stycznia, rozmawiałam wczoraj na ten temat w przychodni i usłyszałam, że ciąża to nie choroba i zwolnienia nie dostanę...