reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwcowe mamy 2020

Ja tak! Nie mogę zasnąć, jak zasnę to co chwilę się budzę i strasznie dużo mi się śni. Rano jestem nieprzytomna, a po obiedzie przysypiam. Masakra!
Ja zasnąć mogę, ale od kilku dni się wybudzam [emoji3525] A co do snów, to też odkąd jestem w ciąży to mam bardzo ich dużo, są głupie i bardzo wyraźne.


Ja właśnie byłam odebrać wynik TSH i po zwiększonej dawce spadło ładnie do 1,88. Dziś gorszy dzień bo znów wymioty, więc jestem osłabiona i czuję się jak wywłoka.
 
reklama
Ja zasnąć mogę, ale od kilku dni się wybudzam [emoji3525] A co do snów, to też odkąd jestem w ciąży to mam bardzo ich dużo, są głupie i bardzo wyraźne.


Ja właśnie byłam odebrać wynik TSH i po zwiększonej dawce spadło ładnie do 1,88. Dziś gorszy dzień bo znów wymioty, więc jestem osłabiona i czuję się jak wywłoka.
Ja choruje hasi i miałam obecnie odstawione całkiem leki, nie wiem czy powinnam zacząć sama brać euthyrox czy czekać na wizytę 18.11!!! Nie wiem czy ginekolog zadecyduje :/ i mi przepisze skoro jeszcze nawet wyników nie mam zleconych
 
Mi ginekolog zwiększył dawkę o 1/3 bez żadnych badań. Wyniki wyszły mi bardzo ładne!
Może przedzwoń i zapytaj?
Ja choruje hasi i miałam obecnie odstawione całkiem leki, nie wiem czy powinnam zacząć sama brać euthyrox czy czekać na wizytę 18.11!!! Nie wiem czy ginekolog zadecyduje :/ i mi przepisze skoro jeszcze nawet wyników nie mam zleconych
 
Ja choruje hasi i miałam obecnie odstawione całkiem leki, nie wiem czy powinnam zacząć sama brać euthyrox czy czekać na wizytę 18.11!!! Nie wiem czy ginekolog zadecyduje :/ i mi przepisze skoro jeszcze nawet wyników nie mam zleconych
Ja bym nie czekała, to za długo, a tarczyca bardzo wpływa na rozwój płodu no i może być przyczyną poronienia! Na Twoim miejscu zrobiłbym odpłatnie badania krwi i sprawdziła jaki jest wynik. Jest ok, to można czekać, jeśli nie, to do endokrynologa jak najszybciej.
 
Ja bym nie czekała, to za długo, a tarczyca bardzo wpływa na rozwój płodu no i może być przyczyną poronienia! Na Twoim miejscu zrobiłbym odpłatnie badania krwi i sprawdziła jaki jest wynik. Jest ok, to można czekać, jeśli nie, to do endokrynologa jak najszybciej.
No właśnie tylko ten najszybciej prywatnie 18.11!!!!!! Będę najwyżej tarabanić w poniedziałek i faktycznie z rana polecę z tsh !!!
 
No właśnie tylko ten najszybciej prywatnie 18.11!!!!!! Będę najwyżej tarabanić w poniedziałek i faktycznie z rana polecę z tsh !!!
Też bym tak zrobiła. Bralas już leki więc będziesz przecież wiedziała, czy przyjmować je od nowa. Maksymalna wartość dla 1 trymestru to 2,5 ale mi przy wyniku 2,2 zwiększono dawkę, bo jednak górna granica może by też trochę niebezpieczna. Teraz przy 1,88 będzie chyba ok, w środę wizyta.
 
reklama
Hej dziewczyny [emoji255]
Ja mam dzisiaj kiepski dzień... Miałam jechać na pobranie krwi, wstwlismy o 9 a się okazało że nie zdążyliśmy :/ jestem wkurzona bo specjalnie nic nie jadłam. Mój 2 latek też ma dzisiaj kiepski dzień i już mi bebenki pękają od jego piesków [emoji57]
 
Do góry