reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2020

Hej dziewczyny
Ja mam teraz weekend imprez rodzinnych.
Dziś wyprawiamy roczek ( u teściów na Śląsku ) i przy okazji nasze rodziny się pierwszy raz poznają dziś [emoji33][emoji33][emoji33] mam stres

A jutro chrzest. Zobaczymy czy młody nie rozniesie kościoła.

Także miłego weekendu, spokojnego [emoji4]

wspaniały weekend się Wam szykuje :) wycałuj od internetowej cioci swoje Maleństwo i mocno wyprzytulaj :) Życze mu wszelkiej pomyślności :) oby uroczystość przebiegła w rodzinnej i przesympatycznej atmosferze ;)
 
reklama
Ja też bardzo się stresuję.. Ostatnim razem na pierwszej wizycie widoczny pęcherzyk ciążowy. Jednak na kolejnej wizycie okazało się że jest pusty i nie rozwija się w nim zarodek. Teraz nie chce iść tak wcześnie do lekarza. Tak bardzo bym chciała żeby wszystko było dobrze tym razem.

W pierwszej ciąży zrobiłam dwa testy były kreski i jakoś odrazu poczułam, ze jestem w ciąży. Innej opcji nie brałam pod uwagę, nie robiłam tez bety bo po co ( tak myślałam) tydzień po teście jeszcze lecieliśmy do Barcelony świętować moje 30ste urodziny i tez jakoś bez obaw. Poszłam po 3 tyg od testu i lekarz potwierdził i było serducho :) a test robiłam dzień przed miesiączka planowa.

Teraz jak Was czytam to zaczynam się stresować, ze pęcherzyk może być pusty, ze ciąża pozamaciczna... jejku jak dobrze mniej więcej to wtedy człowiek szczęśliwy
 
Cześć dziewczyny [emoji4] nie będę jedna z was ale chce wam życzyć wszystkiego dobrego, spokojnych, bezproblemowych ciąż, szybkich i w miarę bezbolesnych porodów i grzecznych dzieciaczkow [emoji6] [emoji257]
Super czas przed wami [emoji4]

Pozdrawiam mama czercowa 2019 [emoji6]dokładnie rok temu robiłam swój test ciążowy [emoji3590]
 
Dzień dobry, Dziewczyny! Ja wlasnie siedze w labolatorium, żeby zrobić drugi raz bete, choc troche sie denerwuje,bo robiłam test ciazowy i w ogole nie ciemnieje.
Juz zapomniałam te wszystkie bóle, ale niestety trauma co do personelu zostala.
A żeby było "śmieszniej", to w tym roku w lutym jak byłam w ciazy, i stwierdzono puste jajo plodowe, to juz byl prawie 10 tydzien, to w tym samym szpitalu dali mi 4 tabletki na poronienie, zamiast po prostu wyczyścić, co sie tez nacierpialam, zeby "urodzic".. ale to nie wszystko, wypuścili mnie do domu, a w domu dostałam mega krwotoku i mdlalam, poszlam po jakims tygodniu do mojego ginekologa, a tam sie okazalo, ze jestem zle oczyszczona, zly na maksa, bo przecież dal skierowanie na lyzeczkowanie i znowu mi skierowanie wypisal, ze mam czymprwdzej do szpitala jechac, bo zrobił mi sie stan zapalny. Pojechalam do szpitala, przyjmował mnie ordynator i nie byl w stanie nic powiedzieć na ich usprawiedliwienie, dlaczego mnie niewyczyszczona wypuscili do domu. Pozniej mialam zrobione lyzeczkowanie, podobni bardzo dużo wszystkiego ze mnie wylecialo, a ponieważ chodzilam tak i krwawilam bardzo mocno 2tyg, to mialam zle wyniki badan, mdlalam itd.
Mam nadzieje, ze tym razem będzie wszystko w porządku, a jeśli juz dojdzie do porodu, to tak jak mowicie, bede szukala wszędzie cesarki na sile, chocbym miała ja sobie kupić.

Ja też jestem ze śląska, a Wy? :)
Miłego dnia. :*
 
Cześć dziewczyny [emoji4] nie będę jedna z was ale chce wam życzyć wszystkiego dobrego, spokojnych, bezproblemowych ciąż, szybkich i w miarę bezbolesnych porodów i grzecznych dzieciaczkow [emoji6] [emoji257]
Super czas przed wami [emoji4]

Pozdrawiam mama czercowa 2019 [emoji6]dokładnie rok temu robiłam swój test ciążowy [emoji3590]
Dziękujemy! Zdrówka dla Twojego maluszka! :)
Jak przebiegł porod? Bez komplikacji? :)
 
W pierwszej ciąży zrobiłam dwa testy były kreski i jakoś odrazu poczułam, ze jestem w ciąży. Innej opcji nie brałam pod uwagę, nie robiłam tez bety bo po co ( tak myślałam) tydzień po teście jeszcze lecieliśmy do Barcelony świętować moje 30ste urodziny i tez jakoś bez obaw. Poszłam po 3 tyg od testu i lekarz potwierdził i było serducho :) a test robiłam dzień przed miesiączka planowa.

Teraz jak Was czytam to zaczynam się stresować, ze pęcherzyk może być pusty, ze ciąża pozamaciczna... jejku jak dobrze mniej więcej to wtedy człowiek szczęśliwy
No wlasnie na jedno iść później jest dobrze, bo przychodzisz, jest juz serduszko, a na drugie, to czekanie.. zwlaszcza jak ktoś jest bardziej niecierpliwy. Idziemy wcześniej, ja w dwoch poprzednich ciazach u lekarza bylam juz w 4 tygodniu, gdzie przeciez byl sam pecherzyk, i pozniej te 2 tygodnie czekania to były męki :o tyle myśli w glowie.
Nie martw sie na zapas, choć mi łatwo mówić, zaczniesz sie martwic po następnej wizycie, po której na pewno jednak nie bedzie o co, bo wszystko będzie dobrze :)
 
No wlasnie na jedno iść później jest dobrze, bo przychodzisz, jest juz serduszko, a na drugie, to czekanie.. zwlaszcza jak ktoś jest bardziej niecierpliwy. Idziemy wcześniej, ja w dwoch poprzednich ciazach u lekarza bylam juz w 4 tygodniu, gdzie przeciez byl sam pecherzyk, i pozniej te 2 tygodnie czekania to były męki :o tyle myśli w glowie.
Nie martw sie na zapas, choć mi łatwo mówić, zaczniesz sie martwic po następnej wizycie, po której na pewno jednak nie bedzie o co, bo wszystko będzie dobrze :)

[emoji8][emoji8][emoji8]
 
W pierwszej ciąży zrobiłam dwa testy były kreski i jakoś odrazu poczułam, ze jestem w ciąży. Innej opcji nie brałam pod uwagę, nie robiłam tez bety bo po co ( tak myślałam) tydzień po teście jeszcze lecieliśmy do Barcelony świętować moje 30ste urodziny i tez jakoś bez obaw. Poszłam po 3 tyg od testu i lekarz potwierdził i było serducho :) a test robiłam dzień przed miesiączka planowa.

Teraz jak Was czytam to zaczynam się stresować, ze pęcherzyk może być pusty, ze ciąża pozamaciczna... jejku jak dobrze mniej więcej to wtedy człowiek szczęśliwy

właśnie takie podejście powinna każda z nas mieć: test, dwie kreski, pełnia szczęścia. i Tyle :) ale niestety ile ludzi tyle przypadków i mniej lub bardziej bolesnej przeszłości stąd taki strach i oczekiwanie kolejnych wyników bety czy usg. Najważniejsze żeby każda z nas czuła się komfortowo, z betami czy bez to nie ma znaczenia ;)
 
reklama
Xalax - mi tez teraz testy nie ciemnialy, wręcz przeciwnie robiłam innych firm i były jeszcze jaśniejsze. Byłam przerażona a po badaniu krwi okazało się ze beta rośnie i odpuściłam sobie te testowanie , 8 testów pozytywnych mimo ze kreski jasne i beta rośnie wiec dałam sobie spokój.
Jeeeej jak dobrze ze już weekend [emoji7][emoji7] miałam tak intensywny tydzień , ze trzeba mi odpoczynku. Pije kawę, pies się tuli a dzieci oglądają bajkę, bo mąż odsypia nockę :) (gwoli ścisłości, mam jednego synka i jest u nas córka M z poprzedniego małżeństwa, 7 lat różnicy między nimi wiec jak do nas przyjeżdża to mam trochę lajt bo moje dziecko ciagle z nią chce się bawić a nie ze mną [emoji23])
 
Do góry