reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czego nie możemy jeść, pić, robić w ciąży?

Myslę, że to jest tak , że po prostu nie chcemy mieć wyrzutów sumienia gdyby dziecko urodziło się z jakąś wadą. Wtedy zastanawiałybyśmy się czy to może ta lamkpa wina mu zaszkodziła. Zawsze w takich sytuacjach szuka się winnego. Nie chciałabym być postawiona w takiej sytuacji, nie wybaczyłabym sobie gdyby "może" przez mój głupi wybryk moje dziecko miało płacić do końca życia jakąś chorobą. A nawet jeśli jakby tak nie było to i tak szukałabym wyjaśnienia ,"co zrobiłam nie tak"?
 
reklama
W temacie alkoholu w ciąży. Moja koleżanka z pracy twierdzi, że leżąc w szpitalu lekarz kazał jej mężowi aby kupił jej czerwone wino bo powinna pić na krew. :szok: Ustosunkować się do tego nie mam zamiaru. Ze mnie nawet bez ciąży jest słaby towarzysz do picia więc jakoś szczególnie nie czuję różnicy. Chociaż pamiętam, że przy Filipku miałam takie fazy na piwo ale na chęci się skończyło. Jedyne czego będzie mi najbardziej brakować do wiśni w likierze. :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
 
Moja mama miała od lekarki powiedziane że ma pić byczą krew (wino) z żółtkiem jajka właśnie na krew. Pomogło jej to a mi nie zaszkodziło.

Lekarz mi powiedział że jak jest ochota na piwko to lepiej wypić szklankę niż się meczyć i odmawiać bo dziecko bardziej odczuje to że mamy potrzebę a nie możemy niż tą odrobinę alkoholu
 
jacys dziwni ci lekarze NIE WOLNO PIC ALKOCHOLU W CIAZY KADZY LEKARZ TO MOWI...W TELEWIZJI O TYM TRABIA JA NIE WIEM..JAK MOZNA DZIECKO TAK TRAKTOWAC..TAK SAMO Z PALENIEM PAPIEROSOW POPROSTU NIE MOGE PATRZEC NA TE BABKI CO SA W CIAZY I PALA..MAAKRA ZERO ODPOWIEDZIALNOSCI
 
najlepiej nie oddychać bo powietrze też zanieczyszczone. Trzeba mieć we wszystkim umiar i nie popadać w paranoję.

ja wypowiadam sie na temat picia i palenia w ciazy wiec nie wiem skad te twoje zlosliwosci...uwazam po prostu ze jezeli kobieta pije i pali w ciazy to jest nie odpowiedzialna i tyle...i elkarze potwierdzaja ze nawet niewielka ilosc alkocholu moze zaszkodzic dziecku wiec uwazam ze nie warto ryzykowac a pozniej miec wyrzuty sumienia...pozdrawiam..
 
reklama
Cześć Wszystkim,
dawno sie nie pojawialam, bo zaczelo mi sie zasypianie zaraz po powrocie z pracy.... dobrze, ze maz sie naszym Jasiem zajmuje :)
Ale dzis przewalczylam chec snu i sie wreszcie zalogowalam! i ile nowych informacji!!!

Papierosy i alkohol w ciazy - nie wyobrazam sobie, to straszne, jedna z gorszych rzeczy ktore ktore mozna zrobic nienarodzonemu dzidziusiowi.
Brrr...
Ja w 1szej ciazy strasznie sie kontrolowalam z tym co mozna a co nie mozna, teraz troszke odpuscilam :) no ale sa pewne dania ktorych nie zjem z rozsadku - np. sery plesniowe czy sushi. Reszte tak jak piszecie w większości - trzeba z umiarem.
Najtrudniej mi z cola... nie pije jej normalnie a teraz w ciazy jakby mogla to bym duszkiem wypijala cale litry. Przezywam katusze odmawiajac jej sobie, hihihi.
Pozdarwiam cieplo!
 
Do góry