reklama
Mandarynka
Maj 2006, Kwiecień 2009
Ewe
Mija ANia też lubi mnie mnieć na widoku. Nawet jak idę się kąpać to muszę ją zabierać ze soba do łazienki. Leży sobie w leżaczku i się bawi, ale co jakis czas muszę otworzyć kabinę i sie jej pokazać, bo inaczej sie denerwuje. :-)
Mija ANia też lubi mnie mnieć na widoku. Nawet jak idę się kąpać to muszę ją zabierać ze soba do łazienki. Leży sobie w leżaczku i się bawi, ale co jakis czas muszę otworzyć kabinę i sie jej pokazać, bo inaczej sie denerwuje. :-)
a moja nie za bardzo, w sobotę na chrzścinach by ło nas w sumie 11 osób + Weronika - no tak lekko skołowana była ;-), chociaż i tak już jest lepiej, bo kiedyś to odreagowała rodzinne spotkanie prawie godzinną "histerią" - ryczała, płakała, nie dała się w ogóle uspokoić - więc już chyba trochę wydoroślała ;-)
Moja tez bardzo lubi gosci u nas i byc w gosciach gdzies. Lubi tez sklepy, podworko i wszystko gdzie duzo osob :-)
A jesli chodzi o mamusine wychodne, to w sobote ide sobie na urodzinki, a hazbend zostaje z malutka. Zobaczymy jak sobie poradzi.
A jesli chodzi o mamusine wychodne, to w sobote ide sobie na urodzinki, a hazbend zostaje z malutka. Zobaczymy jak sobie poradzi.
reklama
Podziel się: