No to my mamy dziś sukces Aż 6 razy przykleiłam naklejkę i tylko 3 razy siku w majtki. Hania sika na kibelek z nakładką jak się ją posadzi, ale sama nie zawoła tylko musimy tego pilnować. Ale jest sukces że nie ucieka tylko grzecznie robi siku. Raz dzisiaj samiutka zrobiła do nocnika ale zapomniała ściągnąć majtki Ale i tak wielki sukces bo zaraz przyniosła do nas ten peny nocnik i się pochwaliła.
Sama jeszcze nie zdejmuje majtek ale myślę, ze mamy krok do przodu. Chyba pomaga jej świadomość że inne dzieci też robią tak siku, bo na tej rytmice tak świetnie się zaczęło i jak czytam taką bajkę o Basi i jej nocniku to też szybko robi, lub jak zobaczyła taką dziewczynkę z opakowania nowej nakładki na sedes to też raz dwa i zrobione.
Zresztą - polecam książeczkę "Nocnik nad nocnikami" - dla wszystkich opornych i niekumających o co kaman z sikaniem do nocnika. Jest wersja dla dziewczynek i dla chłopców i w łopatologiczny sposób jest tam wyjaśnione do czego nocnik służy Ja znam ją na pamięć i Hania zresztą też ją zna - jak ją czytam to ona kończy zdania dopowiadając słowa. Ale bardzo tę książeczkę lubi i często toważyszy nam właśnie przy sikaniu
Sama jeszcze nie zdejmuje majtek ale myślę, ze mamy krok do przodu. Chyba pomaga jej świadomość że inne dzieci też robią tak siku, bo na tej rytmice tak świetnie się zaczęło i jak czytam taką bajkę o Basi i jej nocniku to też szybko robi, lub jak zobaczyła taką dziewczynkę z opakowania nowej nakładki na sedes to też raz dwa i zrobione.
Zresztą - polecam książeczkę "Nocnik nad nocnikami" - dla wszystkich opornych i niekumających o co kaman z sikaniem do nocnika. Jest wersja dla dziewczynek i dla chłopców i w łopatologiczny sposób jest tam wyjaśnione do czego nocnik służy Ja znam ją na pamięć i Hania zresztą też ją zna - jak ją czytam to ona kończy zdania dopowiadając słowa. Ale bardzo tę książeczkę lubi i często toważyszy nam właśnie przy sikaniu