reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

czas na nocniczek :)

Madzia gratuluje!! Brawa dla Jasia :-) napełniasz mnie nadzieją że z drugim dzieckiem łatwiej :-D

u nas za to sie troche popsuło... Julka już ładnie sikała do nocnika ale trzeba jej było przypominać bo jak sie zajeła zabawą to nie miała czasu wogle na jakies tam siki. Ale jak pilnowałam i sadzałam regularnie to wszystko w nocniczku było. Za to od kilku dni chyba jest podziębiona bo robi troszeczke ale chyba co 15 min!! I większość w majty!!Nie nadążam prać!! I teraz nie wiem czy dać jej tego pampersa czy jak...
Potrafi kontrolować pęcherz, czasem zawoła sama ale większość sukcesów jest dlatego że przypominam/zachęcam/wysadzam... uff
 
reklama
Nooo gratki dla sikających!
U nas jakiś postęp, tylko niepotrzebnie kupiłam dwa nocniki bo okazało się że Marcello woli na sedes ;) od kilku dni mamy nakładkę więc już całkiem wygodnie mu się siedzi, tylko ja podobnie jak Ty megaczko muszę mu przypominać i pilnować i sadzać bo on bardzo rzadko sam powie że chce...
Oszczędność na pieluchach widoczna bo tylko na noc zakładam ;)
 
A mój uparciuch wczoraj przeszedł sam siebie: chodził pół dnia w majteczkach, wysadzałam go co jakiś czas na nocnik ale bez powodzenia. W końcu było już widać, że bardzo mu się chce. Łapał się za siusiaczka, i uparcie przynosił mi pampersa, nawet próbował sam zakładać :-). A ja konsekwentnie sadzałam o na nocnik, w końcu zrobił trochę, i ignorując moje zachwyty... rozpłakał się :szok:. Żal mi się go zrobiło i założyłam mu tego pampersa, a wtedy to dopiero było sikanie :baffled:.
No i nie wiem co z tym zrobić. plus jest taki że wyraźnie umie już kontrolować. Ale co z tego jak wydaje mu się, że sikanie do pampersa to zupełnie naturalna sprawa :no:
 
megaczka nie poddawaj sie i nie zakładaj małej pampka skoro idzie jej całkiem całkiem,moze to tylko chilowe,mojej tez ciągle sie pytam,bo jak sie zajmie zabawą nie zawsze przyleci

vusia decyzja nalezy do ciebie,ale skoro mały umie kontrolowac to moze lepiej nie dawac za wygrana i zakładac mu pampersa,trzeba mu tłumaczyć,ze jest duży i ze siku bedzie jak tatuś i mamusia robić
 
U nas na razie nic w tym temacie nowego. Hania wie co i do czego się ma i gdzie i co się robi. Woła że zrobiła kupę i woli nakładkę na sedes niż nocniki. Tylko że absolutnie nie woła że chce siku. nie siedzi dłużej na nocniku niż 2 sekundy.Ach....
 
U nas drugie podejście do odpieluchowania - dzień czwarty. I nic. wydawało mi się już że coś się ruszyło, że damy radę ale dziś straciłam nadzieję. A zrobiłam tak, ze zdjęłam Hani w ogóle pieluszkę na cały dzień. Zakładałam majki i tyle. Na noc tylko pielucha. kilka razy udał ojej się zrobić siusiu do kibelka (3 razy) ale to też jak ja złapałam ją akurat bo sama za chiny nie mówi że chce siku.

Ale dzisiaj skapitulowałam. Już nie mam siły ciągle sprzątać. To nie jst tak, ze ona nie zdąrzy do kibelka albo do nocnika. Ona po prostu sika w majtki nic sobie z tego nie robiąc.

I nie wiem co dalej... chyba odpuszcze i wrócę do sprawy kiedyś. Jak mi radzicie?
 
zylcia ja bym nie odpuszczał,dała małej jeszcze kilka dni
i nieprzejmuj sie tym ,że nie woła tylko sama ją wysadzaj i zobaczycie co dalej z tego wyniknie
ja tez chciałam sie poddac,ale zaparła sie ,że albo teraz albo nigdy i sie udało
zycze wytrwalości
 
Kurcze, no właśnei chyba najlepiej jakby Ona sama wołała - a nie że sadzać kiedy się uda...nie wiem. A może jakoś naprawdę na maxa ją motywować, jak już posadzisz i zrobi - to cieszyć się, uszami klaskać, podrzucać do góry - tak żeby miała motywację i nagradzać tak słownie że jest zarąbiosta duża dziewczynka itd. żeby jej się spodobało to sikanie...

nam babcia na urodzinki m.in. taki papier kupiła- podobno w carrefourze jest..:szok:.

HELLO KITTY Papier toaletowy zapachowy 4Rol – Artykuły higieniczne dla dzieci

A mój dzieć się dziś o 3 w nocy na siku obudził, to jej już nawet później pampka nie założyłam...
 
zylcia, u nas jest bardzo podobnie :tak: Majka w ogóle nie woła albo robi fałszywy alarm, kiedyś wołała i chyba przegapiłam ten moment :-( jak się zesika to nie przeszkadza jej latanie w mokrych gaciach a czasami nawet nie chce siadać na nocnik :no: nad morzem próbowałam ją wysadzać na piasku to za chiny nie chciała :no: ja na razie sobie odpuściłam, spróbuję za jakiś czas, tylko muszę wyczuć ten moment ;-)
 
reklama
Malbertka - my nawet założyliśmy tablicę z naklejkami - za każde siku lub kupę do kibelka lub na nocnik jest naklejka. Teraz na przykład przed drzemką ją zapytałam czy chce siku to odpowiedziała yhy i zrobiła na kibelek. No i jest sukces - tylko ze obawiam się że krótkotrwały... No popróbuję jeszcze kilka dni.
 
Do góry