magda1978
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Styczeń 2007
- Postów
- 2 662
Rossa u mnie też największy problem to to, że nie umiem odpuścić, zostawić nieposkładanego prania, nieumytych naczyń itp i tak całe popołudnia latam i tylko mi szczotkę w tyłek wsadzić.
Mam to szczęście, że dzieciaki nauczone wcześnie chodzić spać więc od 20 czas tylko dla mnie:-), no i męża oczywiście:-).
Oj taka gosposia to byłby skarb, przydałby się ktoś ze 2 razy w tygodniu do ugotowania obiadów chociażby, ze sprzątaniem trudno byłoby mi dogodzić, ale nadprogramowy grosz jest na co odkładać, więc gosposia mi raczej nie grozi.
Dzieciaki podrosną i jeszcze nie będziemy wiedziały co z czasem robić;-)
Mam to szczęście, że dzieciaki nauczone wcześnie chodzić spać więc od 20 czas tylko dla mnie:-), no i męża oczywiście:-).
Oj taka gosposia to byłby skarb, przydałby się ktoś ze 2 razy w tygodniu do ugotowania obiadów chociażby, ze sprzątaniem trudno byłoby mi dogodzić, ale nadprogramowy grosz jest na co odkładać, więc gosposia mi raczej nie grozi.
Dzieciaki podrosną i jeszcze nie będziemy wiedziały co z czasem robić;-)