reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cukrzyca w ciąży

Ja zaczynam mieć problem na czczo. Niewielki ale widać wzrost. No i po wczorajszym obiedzie czułam, że nie panuje nad cukrem. A obiady miałam już ogarnięte. Więc wydaje mi się, że to kwestia właśnie tego, że co raz starsza ciąża.
 
reklama
No niewielką nadwagę chyba tak bo nikt mi nie powiedział ale przy wzroście 156 ważyłam 64kg. Choruję też na niedoczynność tarczycy i Hashimoto.
Przy sporej nadwadze (a takiej u ciebie nie widzę) jest to normalne że się chudnie w ciąży na diecie

Ja bym się zgłosiła do dietetyka który potrafi ogarnąć cukrzycę ciążowa żeby Ci kaloryczność sprawdził.
 
Ja tylko piszę jak jest u mnie, każdy organizm jest inny i każda cukrzyca jest inna. Ja mam zdiagnozowaną cukrzycę ciążową bo miałam ponad normę cukier na czczo, po wypiciu glukozy cukier miałam w normie. Stosuję zalecenia jakie miałam w poprzedniej ciąży, gdzie norma po posiłku była do 120. Dzidziuś rośnie, wyniki w normie to chyba błędów nie robię. Wyrażam tylko swoje zdanie i odczucia, nie każe Wam stosować się do tych zaleceń co ja mam.
 
Przy sporej nadwadze (a takiej u ciebie nie widzę) jest to normalne że się chudnie w ciąży na diecie

Ja bym się zgłosiła do dietetyka który potrafi ogarnąć cukrzycę ciążowa żeby Ci kaloryczność sprawdził.
Myślę, że sama zmiana nawyków żywieniowych sprawia, że waga spada czy stoi w miejscu lub też rośnie ale słabiej niz u innych. Nie miałam nigdy nadwagi ale przed ciążą nie odzywiałam się ani zdrowo ani regularnie :) Nawet nie w ciąży a na diecie osobie z nadwagą "łatwiej" spadają kilogramy niż osobie, która chce sobie schudnąć powiedzmy 5kg a nadwagi nie ma. Piszę "łatwiej", bo to wcale nie jest łatwe, tylko kiedy jest więcej zapasu to liczby są wyższe.
 
Myślę, że sama zmiana nawyków żywieniowych sprawia, że waga spada czy stoi w miejscu lub też rośnie ale słabiej niz u innych. Nie miałam nigdy nadwagi ale przed ciążą nie odzywiałam się ani zdrowo ani regularnie :) Nawet nie w ciąży a na diecie osobie z nadwagą "łatwiej" spadają kilogramy niż osobie, która chce sobie schudnąć powiedzmy 5kg a nadwagi nie ma. Piszę "łatwiej", bo to wcale nie jest łatwe, tylko kiedy jest więcej zapasu to liczby są wyższe.
U mnie w pierwszej ciazy waga spadla, teraz powoli idzie w gore. Taka reakcja organizmu.
 
Ja zaczynam mieć problem na czczo. Niewielki ale widać wzrost. No i po wczorajszym obiedzie czułam, że nie panuje nad cukrem. A obiady miałam już ogarnięte. Więc wydaje mi się, że to kwestia właśnie tego, że co raz starsza ciąża.
Umniejsza też coraz bardziej cukry się rozjeżdżają, co mnie przyprawia o deprechę. Teraz praktycznie te dobre cukry na czczo to u mnie 87-91 i nie schodzą niżej.
W ogóle jest jakoś dziwnie, z jednej strony nie chce mi się jeść,z drugiej wiem, że jak nie zjem, to nafutruję się potem czymś, co nie mogę.

Dzisiaj to w ogóle była masakra, bo rano wyżygałam całe śniadanie przez tego gluta w gardle. Potem przez pół dnia piłam tylko wodę, bo wszystko inne mi się cofało.
Na obiad zrobiłam sobie szpinak z łososiem do makaronu i niestety jak już miałam sos gotowy, to odkryłam, że jednak nie mam w domu tego mniej białego makaronu. Ugotowalam jakiś biały zwykły z lubelli i tak mnie ścięło, że jak przysiadłam na chwilę z ksiażką, to zasnęłam na 5 godzin, a teraz się czuję jakby mnie czołg rozjechał, ale cukier i ciśnienie niby ok, tylko nie wiem jaki był w międzyczasie.
Jeszcze mi znowu chleb spleśniał, bo ja mam takie zużycie, że najmniejszą połówkę męczę prawie tydzień.

Ogólnie mam jakąś deprechę, że mi w środę w Poznaniu przepiszą insulinę. I będę miała schizę, że mi tak cukier zjedzie, że zasnę i już się nigdy nie obudzę, i dopiero mnie znajdą,jak sąsiedzi powiedzą, że przez drzwi coś śmierdzi ;-)
 
reklama
Cześć, jestem w 26 tyg i po badaniu krzywej 75g mój wynik to 83/150/160, z tego co zdążyłam doczytać to na czczo i po godzinie wynik jest ok, tylko te 160 po 2h, niby piszą, że to stan przedcukrzycowy, a po wizycie gin kazała do diabetologa, po glukometr i sprawdzać cukier, no i dieta :-( czy to naprawdę taki zły wynik ? Dodam, że wyszła mi też niedoczynność tarczycy i od czasu kiedy zaczęłam brać euthyrox apetyt mam za trzech :-/ a tu najbliższe miesiące na diecie .... :-( ale wiem że to dla dobra maluszka...
 
Do góry