reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cukrzyca w ciąży

Nam nie chodzi o to, ze Olsztyn jest zły tylko ze daleko od miejsc gdzie mieszkamy ;)
Byłam w Olsztynie ale na oddziale ginekologii onkologicznej. Opieka była super i w ogóle, to mnie nie martwi. W każdym szpitalu może być źle lub dobrze, zależy na jakich ludzi trafimy. Martwi mnie odległość od domu. Nie potrzebuje męża 24 na dobe ale jednak chciałabym jego odwiedzin. A z dwojką dzieci pod opieką, które niekoniecznie wpuszczą na oddział może być ciężko. Niekoniecznie, bo w pierwszym szpitalu w ktorym rodzilam mogly wchodzic na oddzial dzieci powyzej 7 lat. A moja córka ma 5. Jeszcze jeździć 100km w jedną stronę codziennie... No ale jak trzeba będzie to nie bedziemy mieli wyjścia i sobie jakoś poradzimy ;)
Dziewczyny ja nie mam wyboru i będę rodzic 100km do domu. I co? Poplakac się mam?
Jakoś się zorganizujemy. Chłop nie idiota da sobie radę. Wolę żeby dziecko zdrowe się urodziło niż coś by się miało stać....
 
reklama
Mi diabetolog powiedziala, ze jesli uda sie utrzymac cukry dietą to moge rodzic gdzie chce a jeśli wejdzie insulina to raczej w osrodku o wyzszej referencyjnosci ale to tez roznie bywa i zeby sie narazie tym nie martwic ;)
Ja też na razie walczę dietą o to, żeby nie być na insulinie, bo u mnie też wtedy będzie poród w szpitalu odległym o te nieszczęsne 100km.
Oczywiście jak trzeba to trzeba, tylko że ja mieszkam sama, chłop mieszka 80km dalej w przeciwnym kierunku i rozwala mnie ta logistyka, że jak zacznę rodzić wcześniej, to i tak tam nie dojadę.
 
Jakby trzeba było to i w Warszawie bym urodziła. Ważne żeby dziecko urodziło się w warunkach odpowiednich do stanu zdrowia. Przeżyjemy wszystko dziewczyny [emoji6]
 
No tak, tylko trzeba zdążyć tam dojechać... Jeśli by się coś zaczęło wcześniej, to 100km sama się samochodem nie zawiozę, a i tłuc się pociągiem 2h nie będę z torbą pod pachą. Ta logistyka mnie przeraża. Jak będę na następnej wizycie u diabetologa, to mam ochotę dopytać jak to właśnie wygląda pod względem organizacyjnym.
 
Można. Chociaż mi każdy lekarz mówił że to pic na wodę, może i że slodzkiem ale tyle dodatków i tłuszczy że nie warto. Lepiej już gorzka czekoladę 70%
Ostatnio duzo dostalam ciastek i tak podjadam 2 dziennie do kawki. Cukier po mam ok, tylko sie zastanawialam czy moge je jesc az je zjem [emoji16]
 
reklama
Do góry