reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cukrzyca w ciąży

No to rewelacja te cukry, chyba bym z łóżka z tak niskim nie wstała :)
Od kiedy Ci tak spadły?
Od kiedy lekarz powiedział, że mogą spaść [emoji23][emoji23] czyli jakoś po poniedziałku. Kazał zmniejszać insulinę. Dzisiaj 73, zmniejszam do 5j. Ale jak rano wstaję, to czuję się jakbym piła glukozę. Sam cukier.
 
reklama
No to jeszcze trochę zanim u mnie może wystąpić taki efekt (jeśli w ogóle wystąpi).

Budzę się z posmakiem glukozy w buzi od kiedy zrobiło się gorąco. Nieważne ile wypiję w dzień, w nocy itd., i tak mam ten wstrętny posmak.
 
No to jeszcze trochę zanim u mnie może wystąpić taki efekt (jeśli w ogóle wystąpi).

Budzę się z posmakiem glukozy w buzi od kiedy zrobiło się gorąco. Nieważne ile wypiję w dzień, w nocy itd., i tak mam ten wstrętny posmak.
Okrucieństwo. Teraz mi szwagierka napisała, że jej też przed porodem zaczął spadać cukier.
 
No to jeszcze trochę zanim u mnie może wystąpić taki efekt (jeśli w ogóle wystąpi).

Budzę się z posmakiem glukozy w buzi od kiedy zrobiło się gorąco. Nieważne ile wypiję w dzień, w nocy itd., i tak mam ten wstrętny posmak.
A Ty masz insulinę ? Bo kojarzę chyba ze nie ... i ze termin porodu już jakoś blisko Ja mam nadzieje ze mnie to nie zostanie i skończy się po porodzie moja przygoda z cukrzyca .... !!!! Jest jednak prawdopodobieństwo że kiedyś mnie może dopaść.
 
Hymmm ale że słodko Ci tak w buzi ?
Słodko, szorstko, obrzydliwie :)
Nawet jak zjem domową szynkę, to czuje się po chwili jak bym wciągnęła glukozę.
Ale przy tym o dziwo cukier na czczo coraz lepszy. Wczoraj kolacja byle jaka, noc upalna i nie mogłam spać i się kręciłam, a rano cukier 85!

A Ty masz insulinę ? Bo kojarzę chyba ze nie ... i ze termin porodu już jakoś blisko Ja mam nadzieje ze mnie to nie zostanie i skończy się po porodzie moja przygoda z cukrzyca .... !!!! Jest jednak prawdopodobieństwo że kiedyś mnie może dopaść.
Nie mam insuliny.
Myślałam, że te cukry na koniec ciąży będą coraz gorsze i dostanę ją na najbliższej wizycie, tj. 5 lipca.
Ale tu chyba faktycznie jest taki moment, że dziecko zaczyna wytwarzać swoją insulinę i coraz mniej obciąża, bo nie wiem jak inaczej wytłumaczyć poprawę wyników w ostatnim tygodniu.
U mnie 36+4, więc zostało mniej niż 4 tygodnie. Bo chyba nie będą mnie trzymać do końca, skoro dziecko się nie obróciło...

Mam nadzieję, że cukrzyca mi po ciąży przejdzie, ale mam potencjał do zmian, bo zaczynałam ciążę z 30kg nadwagi, a to jednak bardzo mocno obciąża organizm. Mam zamiar się tego sukcesywnie pozbywać i liczę na to, że ta zmiana pozwoli mi cieszyć się dobrym zdrowiem przez ładnych kilka lat.
 
Słodko, szorstko, obrzydliwie :)
Nawet jak zjem domową szynkę, to czuje się po chwili jak bym wciągnęła glukozę.
Ale przy tym o dziwo cukier na czczo coraz lepszy. Wczoraj kolacja byle jaka, noc upalna i nie mogłam spać i się kręciłam, a rano cukier 85!


Nie mam insuliny.
Myślałam, że te cukry na koniec ciąży będą coraz gorsze i dostanę ją na najbliższej wizycie, tj. 5 lipca.
Ale tu chyba faktycznie jest taki moment, że dziecko zaczyna wytwarzać swoją insulinę i coraz mniej obciąża, bo nie wiem jak inaczej wytłumaczyć poprawę wyników w ostatnim tygodniu.
U mnie 36+4, więc zostało mniej niż 4 tygodnie. Bo chyba nie będą mnie trzymać do końca, skoro dziecko się nie obróciło...

Mam nadzieję, że cukrzyca mi po ciąży przejdzie, ale mam potencjał do zmian, bo zaczynałam ciążę z 30kg nadwagi, a to jednak bardzo mocno obciąża organizm. Mam zamiar się tego sukcesywnie pozbywać i liczę na to, że ta zmiana pozwoli mi cieszyć się dobrym zdrowiem przez ładnych kilka lat.
No widzisz u Ciebie jest tez wysoki rano. Ja rano nie miewam czasem za niski mnie wywala tak po niektórych produktach.
To pocieszające ze nie masz insuliny i ze się normuje bo bałam się ze dostane w późniejszych tygodniach.
Ja nadwagi nie miałam obciążenia w rodzinie tez nie a jedynak wyszło ... muszę tez później się kontrolować żeby w późniejszym wieku cukrzycy nie mieć. Nie miałam pojęcia ze jest to tak upierdliwe ... u mnie dzień się kręci wkoło jedzenia - co zjeść o której czy oby wolno ...
Zależy to wszystko od wieku czynników właśnie pogoda ,sen itp.
 
Dodam jeszcze ze większość potraw zrobionych w domu jest ok bo pilnuje żeby nie zaprawiać niczym nie dodawać dużej ilości przypraw itp. Gorzej jest jak coś zamówię staram się unikać ale w ta pogodę to komu się chce codziennie gotować ....
 
Ja dzisiaj już zwątpiłam w tej cukier, ale na plus :). Pilnowalam się z kolacjami to wywalało do 97 w końcu stwierdziłam ze daje sobie jeszcze tydzień jak nie to insulina. Jem wszystko na co mam ochotę. Wczoraj na „kolacje” połówka zimnego arbuza i 2 cukierki tikitaki już się bałam ile dzisiaj rano glukometr pokaże a tu niespodzianka 85.
 
reklama
Ja dzisiaj już zwątpiłam w tej cukier, ale na plus :). Pilnowalam się z kolacjami to wywalało do 97 w końcu stwierdziłam ze daje sobie jeszcze tydzień jak nie to insulina. Jem wszystko na co mam ochotę. Wczoraj na „kolacje” połówka zimnego arbuza i 2 cukierki tikitaki już się bałam ile dzisiaj rano glukometr pokaże a tu niespodzianka 85.
U mnie to było tak, że im bardziej dietetyczna była kolacja tym wyzszy cukier na czczo. Po prostu spadał sobie w nocy a w końcu robił wyrzut w górę. Tak samo jak po wstaniu od razu nie zjadłam sniadania. Na czczo mogl byc dobry ale potem rosł sam z siebie.

Dzisiaj 4j insuliny i na czczo 74. Schodzę jeszcze jednostkę w dół. Jutro już na oddział to Wam napiszę co mi powiedzą na ten cukier :)
 
Do góry