reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Cukrzyca w ciąży

Od diabetologa dostaje się jakieś zaświadczenie o cukrzycy przed porodem? Bo tak się zastanawiam. Od endokrynologa dostałam od razu zaświadczenie z diagnozą itp. A diabetolog nawet w karcie ciąży nic nie wpisała i nie wiem czy się upomnieć na następnej wizycie? :)
A o to dzisiaj zapytalam. Więc. Za pierwszym razem dostałam kartkę z informacją dla ginekologa. Mam wpisane na karcie ciąży na pierwszej stronie GDM1. Ale teraz mam insulinę więc to GDM2 i zapytałam czy jakieś zaświadczenie wystawi. Wystawi - ale nie teraz a pod koniec ciąży, bo tak by musiał wystawiac co wizytę i co zmianę dawki insuliny. Pod koniec dostane świeżą kartkę z informacjami dla lekarza prowadzącego. Ta kartka u mnie wygląda jak recepta. Jedną mam to jutro wrzucę zdjęcie.
 
reklama
Moja karta ciazy wlasciwie kreci sie cala w okolo cukrzycy. 90% wpisow to z kliniki diabetogicznej.

Kasiuuula no takie zycie od posilku do posilku a potem bedziemy marzyc, zeby zjesc cieply posilek albo nie na raty [emoji16]
 
Dzięki Wam właśnie sobie zdałam sprawę, że w mojej karcie ciąży nic nie ma o cukrzycy!
Tylko, że Wy to macie w formie czegoś dużego, a moja to takie reklamowe gówniatko, że właściwie nie ma tam już miejsca na dodatkowe wpisy. Chyba sobie sama jakimś oczorzucającym się markerem dopiszę ;-)
Moja diabetolożka wszystko sobie wpisuje w swoją kartę w poradni.

Dzisiaj mierzyłam cukier o 3.30, bo i tak mnie kaszel obudził i miałam 82, a rano 88.
Na kolację kanapka z domową mielonką i pomidorem. Ja to jednak jestem mięsożerna...
Albo wykaszlałam nadmiar cukru przez noc.
 
Więc zaczynam przygodę z insuliną. Owszem cukier z palca jest zawsze wyższy niż z żyły ale nie o 10. Został mi wymieniony glukometr na nowy, więc zobaczymy co dalej. Ostatnie badanie z żyły 92 więc u mojej diabetolog już cukrzyca. Jeżeli z palca miałabym 93-95 to można jeszcze walczyć dietą a tak nie ma szans na powodzenie. Im starsza ciążą tym większe cukry, a lepiej teraz niż później. Dostałam nocną insulinę zaczynając od dawki 2j o godzinie 22 w udo. Sukcesywnie mam zwiększać o 2j jeżeli cukier na czczo będzie dalej wysoki. Mam jeść co 2,5 - 3 godziny i nie dopuszczać do głodu. Dodatkowo mam mierzyć cukier o 2-3 żeby zobaczyć czy nie spada. Jak po niżej 70 mam zjeść małą kanapkę.
Matko Boska wszystko znowu wkoło jedzenia...będę gruba jak nic;p chyba, że insulina cudownie będzie działać i dupa od niej aż tak bardzo nie puchnie ;p
 
Marta na insulinie się szybciej przybiera ale to nie przez insulinę.
Dzięki insulinie komórki łatwiej zużywają cukier z jedzenia a jak jesz więcej to jest jego więcej i się odkłada. Ja co prawda od 3tyg nie przytyłam. [emoji85] Cały czas siedzę na +9kg a to już 31 tydzień leci.

Ja kurde insulinę wstrzykuje w górę brzucha. Nie potrafię w udo za bardzo boli
 
Marta na insulinie się szybciej przybiera ale to nie przez insulinę.
Dzięki insulinie komórki łatwiej zużywają cukier z jedzenia a jak jesz więcej to jest jego więcej i się odkłada. Ja co prawda od 3tyg nie przytyłam. [emoji85] Cały czas siedzę na +9kg a to już 31 tydzień leci.

Ja kurde insulinę wstrzykuje w górę brzucha. Nie potrafię w udo za bardzo boli
Żartujesz na insulinie się jednak szybciej tyje? Kurde...będę chyba wodę piła litrami. Mi powiedziano, że nocną robi się tylko w udo. W brzuch się kułam wcześniej clexana to dla mnie była masakra. Stwierdziłam, że tak tępych igieł nigdzie nie
U mnie akurat 3 kg do przodu a jestem w 20 tc. Zresztą przed ciążą miałam z 5 kg nadwagi więc modlę się żeby w ciąży max przytyć 12-15.
Tak sobie myślę, że chyba przed ciążą miałam ta słynną insulinooporność. Bo trudno mi było zrzucić parę kg, miałam zresztą i mam oponkę, no i co najważniejsze miałam duży problem zajściem w ciążę. Teraz jakoś wszystko składa mi się do kupy.
 
Żartujesz na insulinie się jednak szybciej tyje? Kurde...będę chyba wodę piła litrami. Mi powiedziano, że nocną robi się tylko w udo. W brzuch się kułam wcześniej clexana to dla mnie była masakra. Stwierdziłam, że tak tępych igieł nigdzie nie
U mnie akurat 3 kg do przodu a jestem w 20 tc. Zresztą przed ciążą miałam z 5 kg nadwagi więc modlę się żeby w ciąży max przytyć 12-15.
Tak sobie myślę, że chyba przed ciążą miałam ta słynną insulinooporność. Bo trudno mi było zrzucić parę kg, miałam zresztą i mam oponkę, no i co najważniejsze miałam duży problem zajściem w ciążę. Teraz jakoś wszystko składa mi się do kupy.
Pisałam wyżej wczoraj zaczęłam 31 tydzień :)
Mi lekarz powiedział że mogę w brzuch mogę w uda mogę w ramię. Byle w odrobinę tłuszczu czego u mnie nie brakuje. Ja chcę się zamknąć w 15kg. Na insulinie przytyjesz szybciej jak będziesz jadła więcej niż potrzebujesz bo organizm lepiej pracuje. Jak będziesz jadła normalnie i zdrowo to nie powinnaś :) a woda wskazana w ciąży ;) ja zaczęłam tyc od 20tyg właśnie. Tak to wcześniej było raz plus 1kg raz minus 2kg
Wydaje mi się że 9kg to spoko. Zwłaszcza że dużo z tego to cycki, dziecko, łożysko itp


Ja mam I Insulinooporność I cukrzycę :) do tego pcos I problemy z tarczyca. Przez 6 lat nie mogłam zajść w ciążę z moim byłym. Zmieniłam partnera i pierwszy cykl po odstawieniu anty [emoji23] a się nastawilam na walkę.
 
Dzięki Wam właśnie sobie zdałam sprawę, że w mojej karcie ciąży nic nie ma o cukrzycy!
Tylko, że Wy to macie w formie czegoś dużego, a moja to takie reklamowe gówniatko, że właściwie nie ma tam już miejsca na dodatkowe wpisy. Chyba sobie sama jakimś oczorzucającym się markerem dopiszę ;-)
Moja diabetolożka wszystko sobie wpisuje w swoją kartę w poradni.

Dzisiaj mierzyłam cukier o 3.30, bo i tak mnie kaszel obudził i miałam 82, a rano 88.
Na kolację kanapka z domową mielonką i pomidorem. Ja to jednak jestem mięsożerna...
Albo wykaszlałam nadmiar cukru przez noc.
Moja karta ciąży to też taka jakby ulotka i mało tam miejsca [emoji849]

O mojej niedoczynności gin napisał gdzieś na marginesie. [emoji28]
 
Pisałam wyżej wczoraj zaczęłam 31 tydzień :)
Mi lekarz powiedział że mogę w brzuch mogę w uda mogę w ramię. Byle w odrobinę tłuszczu czego u mnie nie brakuje. Ja chcę się zamknąć w 15kg. Na insulinie przytyjesz szybciej jak będziesz jadła więcej niż potrzebujesz bo organizm lepiej pracuje. Jak będziesz jadła normalnie i zdrowo to nie powinnaś :) a woda wskazana w ciąży ;) ja zaczęłam tyc od 20tyg właśnie. Tak to wcześniej było raz plus 1kg raz minus 2kg
Wydaje mi się że 9kg to spoko. Zwłaszcza że dużo z tego to cycki, dziecko, łożysko itp


Ja mam I Insulinooporność I cukrzycę :) do tego pcos I problemy z tarczyca. Przez 6 lat nie mogłam zajść w ciążę z moim byłym. Zmieniłam partnera i pierwszy cykl po odstawieniu anty [emoji23] a się nastawilam na walkę.
To podobnie jak u mnie z tyciem. Też tak do 19 tc mało co, a później nagle bach i waga do przodu. No ale to nic. Staram się zdrowo jeść, więc może nie będzie takiej biedy. Tylko żeby nie popaść w jakaś obsesję ;p
Też długo się starałam ale mąż ten sam. Wszystkie wyniki u Nas piękne. Przed ciążą schudłam z 10 kg. Pęcherzyki rosły, pękały a nic z tego nie było. Byłam na stymulacjach clo, aromkiem i gonalem też lipa. Skończyło się in vitro. Pierwsze podejście udane i nawet nie wspominam tego źle.
W trakcie starania mówiłam lekarzowi o insulinooporności to powiedział, że to wymysł dietetyków i nawet głowy sobie nie zawracać. No a tu patrzę po czasie, że to mógł być powód mojej niepłodności jak to nazwali idiopatycznej.
 
reklama
Do góry