reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Cukrzyca ciążowa

reklama
Napewno 💞💪
Dieta/insulina ,najważniejsze to być pod kontrolą lekarza i trzymać się zaleceń ☺️
Napewno 💞💪
Dieta/insulina ,najważniejsze to być pod kontrolą lekarza i trzymać się zaleceń ☺️

Dieta.. i już coraz trudniej utrzymać cukry.. zobaczymy może się uda. Zostało jeszcze 7 tygodni.
Zazdroszczę że już jesteście po 😁🥰
Jak ten czas szybko leci 😁
 
Dieta.. i już coraz trudniej utrzymać cukry.. zobaczymy może się uda. Zostało jeszcze 7 tygodni.
Zazdroszczę że już jesteście po 😁🥰
Jak ten czas szybko leci 😁
Wiem coś o tym,bo też do końca byłam na diecie . Czasem już niewiaodmo co jeść i jak . Ale już masz bliżej jak dalej 💪
 
Ja też już czekam na zakończenie. U mnie 29 tydzień więc jeszcze trochę. Ale odliczam do 37 tygodnia.
W sobotę pozwoliłam sobie na loda i po godzinie cukier 125 więc ok 🙂
Mojemu już powiedziałam że po wszystkim musi mi zrobić albo kupić jakieś ekstra ciacho 😆
 
Czas zasuwa niewiadomo gdzie. Mały mi od jakiegoś czasu wstaje w nocy co 2-2,5h. Rzadko się zdarza, że prześpi ciągiem ponad 3 :( czuję się jak zombie. W ciągu dnia zdarza mi się spać razem z nim kiedy drzemka zaczyna trwać dłużej niż 20 min 🙈 a jak tam u Ciebie?
U mas też leci, wstaje około 5 z maluchem, a kładę się około 24. Oczywiście pomiędzy 5 a 24 też trzeba wstać, bo mój też śpi, jakby nie spal, co chwile się budzi. Dzisiaj to nawet w dzień nie odespal nocy, więc może się jakoś przedstawia na prawidłowe funkcjonowanie dnia i nocy. Moj starszy syn poszedł już do przedszkola, więc jak przestanę biegać, jak kot z pęcherzem po chałupie to może też będzie się dało chwilę zdrzemnąć w dzień. My jesteśmy na modyfikowanym mleku, więc mąż trochę mnie wyręcza w karmieniu.
Ale dobrze, niech się dzieje, przynajmniej czuje, że żyje, a nie taka uziemiona ze wszystkim, jak w ciąży 😅
 
U mas też leci, wstaje około 5 z maluchem, a kładę się około 24. Oczywiście pomiędzy 5 a 24 też trzeba wstać, bo mój też śpi, jakby nie spal, co chwile się budzi. Dzisiaj to nawet w dzień nie odespal nocy, więc może się jakoś przedstawia na prawidłowe funkcjonowanie dnia i nocy. Moj starszy syn poszedł już do przedszkola, więc jak przestanę biegać, jak kot z pęcherzem po chałupie to może też będzie się dało chwilę zdrzemnąć w dzień. My jesteśmy na modyfikowanym mleku, więc mąż trochę mnie wyręcza w karmieniu.
Ale dobrze, niech się dzieje, przynajmniej czuje, że żyje, a nie taka uziemiona ze wszystkim, jak w ciąży 😅
No ja KP :D mam jakiś mały zapasik w zamrażarce na wypadek jakbym musiała gdzieś wyjść i mąż proponuje że w nocy odmrozi i małego nakarmi, ale to bez sensu bo ja i tak się budzę jak zaczyna marudzić :D
 
Hej . U nas spokojniej . Okazało się,że oprócz problemów z brzuszkiem Marysia poprostu była głodna,bo nie produkuje tyle pokarmu ile potrzebuje ,przybrala też na dolnej granicy 😏 Zaczęłam ją dokarmiać mam,częściej dostawać do piersi w ogóle i inne dziecko,przy tym ja spokojniejsza i bardziej wypoczęta . Ubranka 56 jak nowe to już na styk ,szczególnie na długosc,bo rękawki jeszcze za długie,a jak coś używane to jeszcze posłuży ☺️
W wtorek kończę połóg,czeka mnie wizyta u ginekologa i krzywa cukrowa + TSH . Trochę się boje . Mąż jest w domu jeszcze dwa tygodnie ,boje się zostać sama,ale jakoś dam radę . Psychicznie mi już lepiej,może przez to,że jestem bardziej wypoczęta,hormony trochę się uspokoiły i przywykłam bardziej do nowej sytuacji . Ciśnienie miałam ostatnio 110/80 i odstawiłam leki na dwa dni sprawdzić jak będzie ,ale spowrotem 138/98 więc spowrotem biorę 🤷
A no i mamy lekka dysplazję obu bioder,lekarz mówił,że nie jest źle,bo prawidłowy kat to 60stopni,a mała ma 58. Mamy szeroko pieluchowac ,kupiłam takie majty zakładane na ubranko. Kontrola 29 września 🤞
A jak u Was ? 💞
Chyba będę odpisywać na raty 🙉
Nath z tym ciśnieniem oznacza, że już leki będziesz przyjmowała na stałe?
Bioderka napewno wyprowadzisz, takie maluchy są na szczęście plastyczne. Moj starszy miał mega asymetrie i pół roku go rehabilitowalam codziennie w domu po 4 razy i lekarka była w szoku, że tak się udało go wyprostowac, więc pamietaj przede wszystkim upór w dążeniu do celu, nawet jeśli dziecku się nie podoba niestety.
U nas 56 to od razu były na styk 😅
Teraz pojawił się problem z konsystencja kupy, bo jest zbita i prawdopodobnie będą sprawdzać alergie na mleko krowie.
 
reklama
Do góry