reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Cukrzyca ciążowa

Wlasnie🙄moja zamrażarka jest wypełniona słodkimi lodami, więc postanowiłam, że panowie jedzą swoje to ja zrobię swoje, a co, gorsza nie bede 😅
Właśnie dodałam erytrytol, ale czegoś mi brakuje🤷

Laski wanilii?:-) ekstraktu jakiegos na bank. Kiedys robilam swoje z przepisu lidla i byly pycha tylko slodzidlem byl erytrytol

 
reklama
Stary tak cie pilnuje z cukrem? 😅
Moj to wręcz donosi i mówi, że czasem mi się należy 🙈 czego wcale nie uważam za dobre bo tym gorzej człowiekowi trzymać fason 🫠
W dniu w którym robiłam krzywa kupił mi wielka paczkę kinderów tych batoników z mlekiem w środku - … (jeszcze nie znałam wyników ) całą paczkę zeżarł sam jak to stwierdził dla mojego i dziecka dobra 😂

Spokojnie … jeszcze mi za to słono zapłaci 😂😏
 
Trza bylo trzepnac w ucho, bo jak nie wie to ciezarnym sie nie odmawja bo go myszy zjedza 😈

Glukometra mozesz nie brac, meza ustawic, od czasu do czasu kazda musi bo sie udusi. Wazne aby nie codziennie.

Ja bardzo rzadko jestem za slodkim, zreszta dziewczyny potwierdza na bank, ze wole pomarudzic aby ktoras slodka mama slodkiego nie zjadla niz zjadla, ale jestem zdania ze serio czasami trzeba z premedytacja sie zlamac :-) zeswirowac jest latwo, balans zachowac trudniej.
czyli mam starego do wymiany 😂😂😂
 
W dniu w którym robiłam krzywa kupił mi wielka paczkę kinderów tych batoników z mlekiem w środku - … (jeszcze nie znałam wyników ) całą paczkę zeżarł sam jak to stwierdził dla mojego i dziecka dobra 😂

Spokojnie … jeszcze mi za to słono zapłaci 😂😏

Okrutny dziad. Ale... ma racji troche w tym wszystkim:-))

Moj mi po pierwszym porodzie przyniosl wieeelka tabliczke czekolady oreo, a przed tez mi nie pozwalal 🤭

Przesol mu zupe w zemscie czy cos... 😂😂
 
W dniu w którym robiłam krzywa kupił mi wielka paczkę kinderów tych batoników z mlekiem w środku - … (jeszcze nie znałam wyników ) całą paczkę zeżarł sam jak to stwierdził dla mojego i dziecka dobra 😂

Spokojnie … jeszcze mi za to słono zapłaci 😂😏
Będzie wstawał w nocy do dziecka 😅
 
Ja Wam powiem, że zeżarłam dzisiaj rożka z biedronki… uznałam że inaczej się uduszę 🙈 tak za mną lody chodziły… dzisiaj przechodziliśmy obok cukierni i tam takie torty czekoladowe…. Mąż mi mówi, że jak urodzę to mi kupi i ja młodemu mówię czy to słyszał czy nie… niech już wychodzi, bo oszaleję. Po tym lodzie to nawet cukru nie zmierzyłam. Bałam się 😂

Mąż mi czasem przynosił jakąś małą drożdżówkę, bo jak to twierdzi „żebym też miała coś od życia”. Ogólnie uważam, że z tą cukrzycą to jak ktoś cały czas trzyma dietę i czasami sobie na coś pozwoli to się nic nie stanie. Oby tylko cały czas nie przesadzać z odstępstwami. ;)
 
Ja Wam powiem, że zeżarłam dzisiaj rożka z biedronki… uznałam że inaczej się uduszę 🙈 tak za mną lody chodziły… dzisiaj przechodziliśmy obok cukierni i tam takie torty czekoladowe…. Mąż mi mówi, że jak urodzę to mi kupi i ja młodemu mówię czy to słyszał czy nie… niech już wychodzi, bo oszaleję. Po tym lodzie to nawet cukru nie zmierzyłam. Bałam się 😂

Mąż mi czasem przynosił jakąś małą drożdżówkę, bo jak to twierdzi „żebym też miała coś od życia”. Ogólnie uważam, że z tą cukrzycą to jak ktoś cały czas trzyma dietę i czasami sobie na coś pozwoli to się nic nie stanie. Oby tylko cały czas nie przesadzać z odstępstwami. ;)
Ja też kiedyś zezarlam pół jagodzianki i popilam mlekiem,a potem zawołałam męża ,żeby zjadł swoją i połowę mojej bo się nie opanuje 😅
Czasem sobie pozwalam na małego loda,bo bym zeswirowala . 😏
 
reklama
Do góry