reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cukrzyca ciążowa. Ktoś może podzielić się doświadczeniem?

@Ewela1990 jak masz czas i chęć poczytać, to polecam Ci wątek cukrzycowy tutaj na forum w dziale Lipcówki 2019. Dużo tam pisałyśmy o naszej diecie, zaleceniach, wynikach, część dziewczyn weszla na insulinę i też jest to tam opisane - takie trochę kompendium wiedzy, tylko że wątek jest dosyć obszerny.
 
reklama
@Ewela1990 u mnie tez pozno bo w właśnie w 29tc po badaniu tolerancji glukozy wykryto cukrzycę. (Minimalnie przekroczona). Też się wystrachałam, ale było wwszystko ok. Nie wiem jak jest w Polsce, tu są dostępne produkty z oznaczeniem że wskazane dla diabetyków, łatwo można wybrać np chleb. Tak mi podszedł że do tej pory go jem :D Myślę że Twoje cukry nie winduja nie wiadomo jak, więc spokojnie. Wdrażaj dietę, eksperymentuj, i nie stresuj się. :) mój synek urodzony w 41 tygodniu ważył 3170, więc w sam raz , problemu ze spadkiem cukru po porodzie też nie miał. A mi dwa dni po porodzie cukier wyszedł już w normie, cukrzyca zniknęła jak ręką odjal :) Powodzenia i no stress!
 
I sprawdzaj składy - u mnie na osiedlu w Intermarche sprzedawali chleb dla diabetyków, który miał w składzie... cukier! Nawet nie jakiś słód, czy inne coś tam, ale zwykły biały cukier...
 
Tym bardziej jedz przed snem. Choć nie zawsze fizyczny głód jest tożsamy z niską glukozą.
No to wtedy coś zjedz zobaczysz, ze na cukrzycowej mimo wieczornego jedzenia nie przytyjesz. Mój synuś malutki w porównaniu do dziewczyn, bo córki miałam duże(3,560, 3890). I kombinuj z dietą, czasem coś słodkiego też zjedz :), ja jadłam co prawda ciasto domowe i była to babka piaskowa lub drożdżowa ;). Posiłków miałm 6 i ostatni przed snem 15 minut... i czasem ketony w moczu były. Także bez stresu :), zobaczysz, że będzie dobrze.. zostało Ci 10 tyg także będzie ok :). Mój w 31 tyg ważył 1680 g...
I sprawdzaj składy - u mnie na osiedlu w Intermarche sprzedawali chleb dla diabetyków, który miał w składzie... cukier! Nawet nie jakiś słód, czy inne coś tam, ale zwykły biały cukier...
Ok, dzięki za pomoc i słowa otuchy, tymbardziej cieszy mnie fakt, że macie zdrowe maluchy , bo ja swojej małej juz nie umiem się doczekać i mam nadzieje , ze również po porodzie nie będzie już śladu po tym.
Podsumowując, udało się zbic ten cukier na czczo? Jakie były potem już, pod koniec ciąży Wasze wyniki?
 
@Ewela1990 u mnie tez pozno bo w właśnie w 29tc po badaniu tolerancji glukozy wykryto cukrzycę. (Minimalnie przekroczona). Też się wystrachałam, ale było wwszystko ok. Nie wiem jak jest w Polsce, tu są dostępne produkty z oznaczeniem że wskazane dla diabetyków, łatwo można wybrać np chleb. Tak mi podszedł że do tej pory go jem :D Myślę że Twoje cukry nie winduja nie wiadomo jak, więc spokojnie. Wdrażaj dietę, eksperymentuj, i nie stresuj się. :) mój synek urodzony w 41 tygodniu ważył 3170, więc w sam raz , problemu ze spadkiem cukru po porodzie też nie miał. A mi dwa dni po porodzie cukier wyszedł już w normie, cukrzyca zniknęła jak ręką odjal :) Powodzenia i no stress!
Dzięki, i cieszę się że mimo to maluch jest zdrowy bo to mnie najbardziej martwi. Czytałam też właśnie ze produkty dla diabetyków zawierają sacharozę która przechodzi przez łożysko, więc też raczej unikać tych produktów.
 
Dzięki, i cieszę się że mimo to maluch jest zdrowy bo to mnie najbardziej martwi. Czytałam też właśnie ze produkty dla diabetyków zawierają sacharozę która przechodzi przez łożysko, więc też raczej unikać tych produktów.
Wybieram zwykły, ciemnych chleb, czytając skład, aby był bez cukru i tych wszystkich karmelow itd :)
 
I sprawdzaj składy - u mnie na osiedlu w Intermarche sprzedawali chleb dla diabetyków, który miał w składzie... cukier! Nawet nie jakiś słód, czy inne coś tam, ale zwykły biały cukier...
A jeszcze, skoro siedzimy w temacie :) wyczytałam w książce a raczej instrukcji tak jakby do glukometru ze wyciskanie krwi z tego palca może mieć wpływ na wynik. Przyznam szczerze ze po ukłuciu leci mi tyle tej krwi co wcale i jednak muszę trochę wycisnąć...:/ jak było u Was?
 
A jeszcze, skoro siedzimy w temacie :) wyczytałam w książce a raczej instrukcji tak jakby do glukometru ze wyciskanie krwi z tego palca może mieć wpływ na wynik. Przyznam szczerze ze po ukłuciu leci mi tyle tej krwi co wcale i jednak muszę trochę wycisnąć...:/ jak było u Was?
Czasem wyciskałam, a czasem nie, aż w końcu przestawiłam o jedną kreseczkę głębokość wkłucia w nakłuwaczu.
Mi lepiej krew leciała jak wbijałam z boku opuszka, między połową jego długości a zgięciem palca (w tą dolną/tylną część opuszka z boku).

W 7 i 8 miesiącu miałam prawie cały czas cukry na czczo 90-98, byłam nawet w klinice w Poznaniu na Polnej, bo chcieli mi insulinę dobierać, ale sami zobaczyli, że ja wiem po czym mi się cukier podnosi, i że faktycznie jest rano taki ciut powyżej normy, ale nie więcej i mnie puścili bez insuliny.
W ostatnim miesiącu cukier dam zaczął mi się normować, bo organizm dziecka zaczął sobie sam radzić ze swoim cukrem, albo coś takiego (tak to tłumaczyli).
Dzięki temu, że nie dostałam insuliny mogłam rodzić w swoim szpitalu, a nie 100km dalej, w Poznaniu.

Kobiety na insulinie powinny rodzić w szpitalu o trzecim stopniu referencyjności, bo tylko tam są diabetolodzy dziecięcy. Tobie jako dorosłej, to cukrzycę opanują w każdym szpitalu, ale maluch z ciąży z insuliną może mieć spadek cukru przy porodzie i dlatego musi być dostępny diabetolog niemowlęcy.
 
Czasem wyciskałam, a czasem nie, aż w końcu przestawiłam o jedną kreseczkę głębokość wkłucia w nakłuwaczu.
Mi lepiej krew leciała jak wbijałam z boku opuszka, między połową jego długości a zgięciem palca (w tą dolną/tylną część opuszka z boku).

W 7 i 8 miesiącu miałam prawie cały czas cukry na czczo 90-98, byłam nawet w klinice w Poznaniu na Polnej, bo chcieli mi insulinę dobierać, ale sami zobaczyli, że ja wiem po czym mi się cukier podnosi, i że faktycznie jest rano taki ciut powyżej normy, ale nie więcej i mnie puścili bez insuliny.
W ostatnim miesiącu cukier dam zaczął mi się normować, bo organizm dziecka zaczął sobie sam radzić ze swoim cukrem, albo coś takiego (tak to tłumaczyli).
Dzięki temu, że nie dostałam insuliny mogłam rodzić w swoim szpitalu, a nie 100km dalej, w Poznaniu.

Kobiety na insulinie powinny rodzić w szpitalu o trzecim stopniu referencyjności, bo tylko tam są diabetolodzy dziecięcy. Tobie jako dorosłej, to cukrzycę opanują w każdym szpitalu, ale maluch z ciąży z insuliną może mieć spadek cukru przy porodzie i dlatego musi być dostępny diabetolog niemowlęcy.
Ok. Także walczę dalej z tym cukrem na czczo, bo po posiłkach juz jest ok . Właśnie zmierzyłam po obiedzie który składał się z kaszy, 105. Także ładnie, podobno kasza ma niski IG . Z dieta na noc będę eksperymentować.
Co najważniejsze tez to jesc mało a często? Tak mi przynajmniej mówiono więc staram się jeść co 2,3 h , oczywiście rzeczy odpowiednie właśnie, które Ci sluza.
 
reklama
Do góry