reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

reklama
Witajcie :-)
Mały dziś kończy 6 miesięcy. Jak to zleciało, nawet nie wiem kiedy :happy:
Kochane może poratujecie :rolleyes:. Zastanawiam się nad kupnem spacerówki i przyznam, że mam nie lada problem z wyborem wózka. Macie jakieś sprawdzone typy?

Iza_marta z tymi cukrami skaczącymi to już tak jest pod koniec ciąży. Nie denerwuj się, dziecku takie przekroczenia nie zaszkodzą. Już niewiele Ci zostało do końca :tak:

Aniołek po chrzcinach ok. Choć niedzielny poranek był niezbyt fajny. Mały non stop płakał, a winowajcą okazał się drugi ząb. Całe szczęście w kościele usnął i obudził się na polewanie głowy :-) Na obiedzie humor miał już świetny.

Jak Asia zareagowała na marchewkę? Sama gotujesz czy dajesz słoiczki? Z tego co mi wiadomo, jak po 3-4 dniach nie będzie reakcji to można wprowadzić kolejny produkt, ziemniak lub dynię.
A jak z glutenem?
My przed 3 dawką szczepienia, Mały miał dostać ją w zeszłym tygodniu ale z racji chrzcin i pobytu gości przełożyliśmy i chyba zamiast jutro to pójdziemy, aż w następny wtorek. Czy Mała dostała na jednej wizycie szczepienie 5w1 plus dodatkowo wzw?

Gusiak podpowiedz, jak długo należy podawać te pół łyżeczki manny? Po jakim czasie można zwiększyć dawkę?

Pozdrawiam
 
Ostatnia edycja:
Asia po marchewce ok. Daje słoiczki, z Młodym też dawałam słoiki:) ze szczepieniem to był w ogóle numer. Bo my jej dawaliśmy pentaxim a że go wycofali to trzecią dawkę musieliśmy infanrix. Asia dostała ta trzecia dawkę dwa tygodnie później bo musieliśmy odczekać po antybiotyku. A wzw idziemy dopiero w maju.
Zębów jeszcze nie mamy ale jesteśmy na dobrej drodze.
Marysia a teraz tą dynie to tez trzeba trzy dni podawać? A glutenu jeszcze nie podałam. Ostatnio spotkałam panią położoną to mówiła żeby najpierw so słoiczka dodać np. Sinlac a potem dopiero mannę. Więc już sama nie wiem:(
Dziś trzeci dzień marchewki i później będe myśleć dalej:)
 
Aniołek z tego co czytałam to przez kolejne dni trzeba podawać dynię z marchewką, jeśli dobra była reakcja, a później stopniowo dodawać inne warzywa.
Z tym glutenem to tez ciągle mam problem. Mały dostaje codziennie pół łyżeczki kaszy i baaardzo mu smakuje. Jak się skończy to jest oczywiście ryk. Daję mu też gotowaną marchewkę samą lub z jabłuszkiem. Zamierzam dodać teraz ziemniaka.
 
Iza, to już Ci niewiele zostało :) trzymaj się, teraz to już z górki ;)
Marysia, w ciągu dwóch miesięcy masz dojść do 2 łyżeczek. Bo Ty dajesz zwykłą mannę? Czyli tak gdzieś po pół miesiąca dawaj łyżeczkę, po miesiącu 1 i 1/2 , po póltora miesiąca 2 :) U nas już dawno po hartowaniu, Mania wcina już całe porcje kaszy, ale smakowych nie chce, tylko zwykłą nestle i od kilku dni posmakowała jej biszkoptowa ;)
Aniołek, ja byłam ostatnio u nie-naszej pediatry, to mnie opieprzyła, że najpierw dawałam gluten, a nie warzywa, bo chociaż Marysia karmiona piersią, to w 5 powinnam podawać warzywka i mannę właśnie z zupkami, a nie tę nestle, bo po co ja jej mm wprowadzam, a w ogóle, to już powinna mięso jeść. A pene porcje kaszy, to w ogóle po 8 miesiącu, a nie teraz. Ale ja się trzymam tego, co nasza pediatra mówi.
Ja podawałam najpierw 3 dni marchewkę, później 3 dni marchewka+ziemniak, a później juz nie czekałam 3 dni, tylko słoiczek dzieliłam na dwa dni. był już kalafior, dynia, brokuły, groszek, szpinak, ziemniak, zupki jarzynowe i nic nie smakowało. pluła, odruch wymiotny, Aż mi płakała przy jedzeniu. aż dziś w końcu hit- zupka jarzynowa z gerbera- posmakowała! :)
 
Dziękuję Wam Dziewczyny:* na Was zawsze można liczyć:) nawet jak człowiek kilka razy pytam to samo. Też chyba tak będę robić że marchewke i jeszcze coś przez 3 dni a później chyba zrobie tak jak Ty Gusiak że zacznę może po dwa dni. A manne dodam za jakiś czas. Ta jedna pani pediatra mówiła że kiedyś wprowadzano dopiero po 10 miesiącu.

Iza ale zleciało, praktycznie za tydzień możesz zacząć rodzić;) Dzidzius będzie donoszony.
 
Ostatnia edycja:
Witam,
jakoś ostatnio brak czasu, niby nic dodatkowego nie mam, a z niczym nie umiem się wyrobić. Z nowości to "mleczarnia" na wykończeniu udaje mi się ściągać mleczko co jakieś 10 godzin ok 70-80 ml, więc teraz to tylko jedno karmienie na dobę wychodzi. No ale Młoda skończyła już 6 miesięcy, więc ciśnienia nie mam. Przeszłyśmy już na mm 2, byłam nastawiona 100% na hipp, jednak z racji niewielkiej skazy zdecydowałam się an bebiko, bo po nim robi ładne kupki, a po nanie była tragedia. Z racji tej głupiej skazy musiałam zrezygnować z kaszki nestle z glutenem i teraz świruję ze zwykłą manną. Trochę mi szkoda bo Ikula bardzo ją lubiła. Co do rozwoju mojego dziecia to mamy pierwszego zęba :) A i od 4 dni jeździmy w spacerówce (mamy od kompletu, więc Marysia niestety nie pomogę).
Marysia wszystkiego dobrego dla Marcelka z okazji pół roku :) Ostatnio mi pediatra mówiła bym zrezygnowała z jabłka, bo ponoć ono też zatrzymuje kupki - tak na marginesie jak Mały dalej ma problem, właśnie jabłko na śliwkę zamieniłyśmy.
Iza trzymaj się już niewiele zostało, bedzie dobrze bo wszystkie trzymamy kciuki :)
Aniołek niby wszystko powinno podawać się pojedyńczo i czekać czy wystąpi reakcja. Jednak u nas w praktyce było tak z 3 pierwszymi produktami (marchew, ziemniak, dynia) teraz już dostaje łączone, raz słoik raz sama gotuję. Zależy od czasu. Jadła już sporo nowych warzywek ale nie kwestionowanym faworytem jest szpinak, natomiast nie znosi brokuła :) Z owoców to jabłko, gruszka i chciało by się napisać pietruszka ;) ale nie była suszona śliwka.
Gusiak ach z tymi lekarzami, każdy co innego gada i weź tu bądź madrym. Na szczęście matka natura wymyśliła intuicję i ja głównie na niej polegam. No i oczywiście na formowych ciotkach :)
 
Dziekuje za wsparcie! Kurcze caly czas mam cukry tak strasznie wysokie. Nigdy takich nie mialam. Na czczo zawsze 100 po posilku od 120-150 szok! Na szczescie gin powiedzial wczoraj, ze dziecko ma wage prawidlowa, ale powiedzial tez, ze powinnam miec duzo nizsze cukry na koncowce a nie wieksze i ze cos jest nie tak. Strasznie sie martwie! Dobrze, ze do porodu tak malo czasu zostalo :D. Oczywiscie szyjke dalej mam zamknieta, ale dzis juz 37+1 dzien, wiec szybko zleci :D. Gin chce zeby diabetolog zapisal mi insuline, ale nie wiem czy jest sens, jesli przechodzilam bez niej ponad tydzien a urodzic moge juz wkrotce?
 
iza, ja dzisiaj też mam "słabszy" dzień :( no i słabszą silną wolę :( Tak się dzisiaj zdenerwowałam tymi cukrami, że zeżarłam tosta z nutellą i kilka cukierków michałków a teraz mam wyrzut sumienia, ale to było po prostu silniejsze ode mnie :/
 
reklama
Anitajas pycha!!! Ja czekoladke i owoce :D. Ja juz mam dosyc i ogolnie juz mi sie nie chce! Jutro ide do diabetologa i szczerze mowiac rzygam juz ta cukrzyca. Przepraszam za wulgaryzmy, ale naprawde juz wymiekam! Ciesze sie, ze napisalas, bo duzo osob tego nie rozumie ;).
 
Do góry