klik3
Styczeń 2008
Hm.... zapewne macie racje, ze dziecko już może wszystko jesć...
Nikola nie je juz zupek ani obiadków ze słoiczków, tylko to co ja zrobie.
I oczywiście daje jej rozgniecione bo jak daje jej w większych kawałkach to sie dławi, albo wypluwa. Myśle ze przejdzie jej z biegiem czasu i bedzie jadła wieksze kawałki.
To w takim razie zaczne małej dawac te Obiady jakie my jemy.
Dzięki za odpowiedz :-)
Nikola nie je juz zupek ani obiadków ze słoiczków, tylko to co ja zrobie.
I oczywiście daje jej rozgniecione bo jak daje jej w większych kawałkach to sie dławi, albo wypluwa. Myśle ze przejdzie jej z biegiem czasu i bedzie jadła wieksze kawałki.
To w takim razie zaczne małej dawac te Obiady jakie my jemy.
Dzięki za odpowiedz :-)