Mysle ze zmeczenie troche Cie przeroslo stad zlosc na cala sytuacje. Dla mnie takie dziecko to normalny maluch, moja dwojka tez w tym wieku nie przespala nigdy calej nocy, syn rowno co dwie godziny sie budzil, tylko na picie ale jednak sen przerywany, za to corka choc przerwy robila czasem dluzsze to i tak nieraz pol nocy sie wiercila, czasem dawala sie do zabawy, innym razem plakala bez znanego mi powodu, no poprostu dorastajace niemowle, na kazdym etapie jakies nowosci, a to zabki, a to raczkowanie, chodzenie, a to rozszerzanie diety itd itd. Z synem przez dwa lata jedna noc przespalam ciagiem 7 godzin, az sie rano wystraszylam ze cos nie tak
corka ma dwa i pol i do teraz choc jedna pobudka w nocy czy wczesnym rankiem musi byc.
Jesli widzisz negatywne emocje u siebie juz to na pierwszym miejscu zajelabym sie sobą, zeby sie wyciszyc, zeby ktos pomogł w tych kryzysowych momentach, dojsc do wzglednego spokoju i nie bac sie prosic o pomoc czesciej zeby znow nie zasiac u siebie zlosci. Pewnie przez te 16 miesoecy probowalas wielu sposobow na sen synka ale moze jwszcze nie wyczerpalas pomyslow, albo jakis ktory nie dzialal jak mial pol roku zadziala teraz, proboj bo wraz z rozwojem dziecka zmieniają sie jego upodobania nawet w kwesti zasypiania.
Jesli chodzi o diete to sie nie wypowiadam bo nie napisalas nic konkretnego, byc moze dieta u was jest wystarczajaco roznorodna tylko te parowki je z wieksza checia, co nie znaczy ze reszta posilkow jest zła, to juz sama musisz ocenic, badz poradzic sie kogos jesli macie z tym klopoty.