L
Lucky
Gość
Tato mówi do syna:
Co powiedział sąsiad jak stłukłeś mu szybę?
Syn: A mam nie mówić brzydkich słów?
Tato: Oczywiście synu
Syn: Sąsiad nic nie powiedział.
Mama do synka:
- Pawełku, dlaczego kiedy babcia podaje ci lekarstwo to wypijasz, a ode mnie nie chcesz?
- Bo babci sie trzęsą ręce...
Teciowa chciała sprawdzić zięciów czy ją w ogóle lubią. Postanowiła że wskoczy do studni i będzie udawała że się topi. Przygotowała sobie wszystko w studni (jak wskakiwała trzymała się liny).
Przyjechał pierwszy zięć no to teciowa buch do studni. Zięciu podbiega, patrzy, teciowa. Wyciąga ją ze studni i odnosi do domu. Rano budzi się, widzi przed domem maluch z napisem "od teciowej dla zięcia".
Przyjechał drugi zięć, teciowa ten sam numer. Zięć ją ratuje. Rano wstaje a tam polonez!? z napisem "od teciowej dla zięcia"
Przyjechał trzeci zięć. Teciowa stary numer. Zięć podbiega do studni odcina linę na której wisiała teciowa. Teciowa się topi. Zięć rano wstaje a tam mercedes z napisem "dla zięcia • teść"
Pewien facet stoi na przystanku i całuje wszystkie przejeżdżające tramwaje. W końcu zgarnia go policja.
• Co pan wyprawia? Po co całuje pan te tramwaje?
Facet na to:
• Bo wczoraj jeden z nich zabił moją teciową, a ja nie wiem który!
W poczekalni w szpitalu trzech gości czeka na wieści od lekarza. Nagle wychodzi lekarz i mówi do jednego:
• Urodziły się panu trojaczki.
• O... To dlatego, że moja żona czytała Trzech Muszkieterów...
Za chwile wychodzi ponownie i mówi do drugiego:
• Urodziły się panu siedmioraczki...
• A to dlatego, że moja żona czytała siedmiu wspaniałych...Na to trzeci mówi:
• O mój Boże... Moja żona czytała Dywizjon 303...
Córka wraca wieczorem do domu. Ojciec informuje ją:
• Był ten Twój wielbiciel i chciał prosić Cię o rękę.
• To bardzo miłe z jego strony, tylko jak ja mogę opucić mamusię?
• Możesz ją sobie zabrać.
Co powiedział sąsiad jak stłukłeś mu szybę?
Syn: A mam nie mówić brzydkich słów?
Tato: Oczywiście synu
Syn: Sąsiad nic nie powiedział.
Mama do synka:
- Pawełku, dlaczego kiedy babcia podaje ci lekarstwo to wypijasz, a ode mnie nie chcesz?
- Bo babci sie trzęsą ręce...
Teciowa chciała sprawdzić zięciów czy ją w ogóle lubią. Postanowiła że wskoczy do studni i będzie udawała że się topi. Przygotowała sobie wszystko w studni (jak wskakiwała trzymała się liny).
Przyjechał pierwszy zięć no to teciowa buch do studni. Zięciu podbiega, patrzy, teciowa. Wyciąga ją ze studni i odnosi do domu. Rano budzi się, widzi przed domem maluch z napisem "od teciowej dla zięcia".
Przyjechał drugi zięć, teciowa ten sam numer. Zięć ją ratuje. Rano wstaje a tam polonez!? z napisem "od teciowej dla zięcia"
Przyjechał trzeci zięć. Teciowa stary numer. Zięć podbiega do studni odcina linę na której wisiała teciowa. Teciowa się topi. Zięć rano wstaje a tam mercedes z napisem "dla zięcia • teść"
Pewien facet stoi na przystanku i całuje wszystkie przejeżdżające tramwaje. W końcu zgarnia go policja.
• Co pan wyprawia? Po co całuje pan te tramwaje?
Facet na to:
• Bo wczoraj jeden z nich zabił moją teciową, a ja nie wiem który!
W poczekalni w szpitalu trzech gości czeka na wieści od lekarza. Nagle wychodzi lekarz i mówi do jednego:
• Urodziły się panu trojaczki.
• O... To dlatego, że moja żona czytała Trzech Muszkieterów...
Za chwile wychodzi ponownie i mówi do drugiego:
• Urodziły się panu siedmioraczki...
• A to dlatego, że moja żona czytała siedmiu wspaniałych...Na to trzeci mówi:
• O mój Boże... Moja żona czytała Dywizjon 303...
Córka wraca wieczorem do domu. Ojciec informuje ją:
• Był ten Twój wielbiciel i chciał prosić Cię o rękę.
• To bardzo miłe z jego strony, tylko jak ja mogę opucić mamusię?
• Możesz ją sobie zabrać.