reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Coś na lepszy humorek ;))

Olla no zlałam się z tej kukułki:-D:-D:-D:-D, prawie jakbym siebie widziała po ostatnim wyjściu na piwko:-D;-):zawstydzona/y:
aniajw, esia ekstra :-D:-D:-D:tak:

teraz ja, mniej śmieszne, ale jakże prawdziwe...

Gdy Bóg stworzył Adama i Ewę, rzekł im:

> - Mam tylko dwa prezenty. Jednym jest sztuka siusiania na
> stojąco, a ...

> Wtedy Adam skoczył do przodu i krzyknął: "Ja! Ja! Ja Ja to
chcę, proszę, Panie, prooooszę, prooooszę, istotnie ułatwi mi
to życie".

> Ewa się zgodziła, mówiąc, że takie rzeczy nie miały dla niej
> znaczenia.

> Wtedy Bóg dał Adamowi prezent, a ten zaczął krzyczeć z
radości.
> Biegał po Rajskim Ogrodzie i obsikiwał wszystkie drzewa i krzaki,
> biegał po plaży wysikując rysunki na piasku... Nie przestawał się z tym
obnosić.

> Bóg i Ewa obserwowali oszalałego ze szczęścia mężczyznę, gdy
Ewa spytała:
- Jak jest drugi prezent"

> Bóg odpowiedział:
- Mózg, Ewo, mózg...

MIŁEGO DNIA DZIEWCZYNY :-)
 
reklama
agik dobre, podoba mi się:tak:;-)
jolka to mamy podobnie:baffled:, na podwórko nie da się wyjść bo błotko i jak się stanie we wodzie to po kostki:no:, jedynie da się po chodniku chodzić i jest szansa aby się nie umoczyć. Ale teraz to chyba tak wszędzie.:tak:
olla też się pośmiałam:-D
 
Olla znałam to wcześniej, ale i tak pękam ze śmiechu :-D

Aniajw tylko u nas nie ma jeszcze chodnika :wściekła/y::baffled: ani asfaltu :confused:
 
Jolka no to faktycznie ja wymiękam:baffled:. A na spacerek można się wybrać tylko w gumiaczkach:-D;-):angry: Miejmy tylko nadzieję że szybko przyjdzie wiosna a za nią lato:happy: Pozdro
 
kawał ,który mi kiedyś babunia opow.
Stara panna przyprowadza do domu gacha
Matka wychodzi,co by młodzi se sami pobyli
Obłazi wies kilka razy i wraca,mając nadzieję ,ze Maryśka sie postarała
i chłopa do wyra wciągneła
Wchodzi do domu i patrzy a na podłodze leży nieprzytomny gach a Marycha stoi w samej halce
Maryś co sie stało?Ano matka kazoł co bym kiecke zdjęła i halke zadarła
To żem tak zrobiła,a un padł
No to zadrzyj halkę-mówi matka
Marysia zadziera ,matka pada nieprzytomna
Cuci dziewczyna matkę
Marysiu jakie ty masz długie wargi....
A bo to mi mówiłaś do czego mam pończochy przypinać?:-D:-D:-D
 
ZNAMIONA SUKCESU na poszczególnych etapach życia:
4 lata - nie sikać w majtki
12 lat - mieć przyjaciół
18 lat - posiadać prawo jazdy
20 lat - uprawiać seks
35 lat - dużo zarabiać
60 lat - uprawiać seks
70 lat - posiadać prawo jazdy
75 lat - mieć przyjaciół
80 lat - nie sikać w majtki


W szpitalu lekarz pyta się zmartwionej matki.
- Czemu się pani martwi! Urodziła pani ślicznego, zdrowego synka.
- Ależ panie doktorze, on jest rudy! Mój mąż od razu się pozna, że
to nie jego dziecko.
- Niech się pani nie martwi, ja się tym zajmę.
Lekarz pyta męża.
- Jak często współżyje pan z żoną?
- Co tydzień...
- Proszę nie żartować!!!
- No dobrze, co miesiąc!
- Proszę pana, ja jestem lekarzem i naprawdę znam te sprawy. Proszę być ze mną szczerym.
- No dobrze!!! Raz na pół roku!
- To idź pan teraz i zobacz coś tym zardzewiałym przyrządem zmajstrował:-D:-D:-D
 
reklama
Do góry