Asiu super są te przepisy co przysłąąłś niestety najfajniejsze (wg mnie) z nabiałem, ale może się zmobilizuję i coś wypróbuję...
a to co napisałaś wyżej - az mi ślinka leci- chyba wypróbuję dla siebie
a tak przy okazji - powiem wam że u nas wszystko się już uregulowało na diecie bez nabiału - i kupy normalne - zazwyczaj 2 razy dziennie, i krostki z buzi poznikały (te niby od śliny a ślina jest cały czas) i odparzenie brzydkie znikło...
a to co napisałaś wyżej - az mi ślinka leci- chyba wypróbuję dla siebie
a tak przy okazji - powiem wam że u nas wszystko się już uregulowało na diecie bez nabiału - i kupy normalne - zazwyczaj 2 razy dziennie, i krostki z buzi poznikały (te niby od śliny a ślina jest cały czas) i odparzenie brzydkie znikło...