Sorga:-) , ale to nie chodzi o to że zrobisz kupę z bólu. Po prostu tak jesteśmy zbudowane, że za parcie porodowe odpowiadają te same mięśnie co przy robieniu kupy. Czasem jak nie możesz zrobić to się napinasz - i dokładnie identycznie robisz przy porodzie. No i niestety, chcesz czy nie, jak przesz, to wypychasz nie tylko dziecko ale i to co Ci zalega. Dlatego też lewatywa nie jest złym pomysłem. Też o tym myślę, bo będę się lepiej psychicznie czuć. Choć jak mówiłam, nie dali mi jeść w szpitalu od 18tej poprzedniego dnia aż do końca porodu, ok. 12tej byłam w kibelku i się załatwiłam, więc przynajmniej teoretycznie nic nie powinno mi w brzuchu siedzieć. A jednak....
No i niestety do tego parcie jest tak mocne, że większość kobiet skarży się potem na hemoroidy. Nic przyjemnego nietety.
No i niestety do tego parcie jest tak mocne, że większość kobiet skarży się potem na hemoroidy. Nic przyjemnego nietety.