reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Codzienne rozmowy Samotnych rodziców

Witajcie
Lulka może gosiek-26 ma racje może jest dla was jeszcze jakaś szansa?? Czasem wystarczy iskierka maleńka na to aby jednak wrócic do tego co było bi jesli jest coś w sercu to znaczy że to się tak całkiem nie skończyło. No ale to już sama musisz wiedziec :)

Ja dzisiaj wolny dzien, troche cos w domu sie zrobiło, drewno przywieźli trzeba było wrzucic do szopki a jutro znowu do pracy :( oj już mam czasem dośc tego wszystkiego
 
reklama
lulka-musisz sama na spokojnie się kolejny raz nad tym wszytkim zastanowić.sama wiesz najlepij jak wam sie układalo i jak pomiędzy wami było.
martunia-to Ty pracowita kobitka jesteś;-)ojjj masz poprostu te gorsze dni że tak myslisz ale pamiętaj że później wyjdzie sloneczko i bedzie ok.;-)
 
Drogie dziewczęta prawie zawału dostałam budzę się w sobotę a mój mały cały obwiązany w koło szyi rękawiczkami na sznurku (za małe już byłu i odłożyłam żeby wydać) a on widocznie się przebudził bawił się nimi i się obwiązał i zasnął a ja się przestraszyłam że się udusił wicei jaka myśl przyszła mi do głowy jak małemu by się coś stało to chciałabym żeby serce mi przestało bić:szok:
lulka7 faceci chcą synów ale to przereklamowane i bo bardziej kochają córeczki :-D Wiesz to dobry moment żebyś sobie przemyślała czego ty chcesz dla siebie właśnie teraz jeszcze jak dzidziuś się nie pojawił, jak sobie dalej to wszystko wyobrażasz, bo wiesz wydaje mi się że duży wpływ na nasze życie ma nasze nastwienie, zawsze chyba spodziewałam się najgorszego i skupiałam się na tym co złego przewidziałam a teraz postanowiłam nigdy więcej chcę żeby dobre rzeczy mnie spotykały i nimi się cieszę, tzn nie stałam się "hura optymistą" czasami się zastanawiam jak się kontrakt skończy co dalej ale nie skupiam się na tym zawsze jakoś będzie a liczy się teraz :-) A chłopczyk czy panienka i tak będzie kochane, a jak znosisz ciążę super wrażenie podglądać dzidziusia :-) A znajoma zaczęła 7 miesiąc i jej dzidzia się uparła że nie pokaże czy jest oną czy onym co badanie lekarz podejrzewa inną płeć:-D
 
jaimis ja bym chciala zeby lekarz sie mylil u mnie :) ale nie dal pewnosci i trudno bylo podejrzec, ciaze inaczej znosze wiec moze ale nie licze na cuda. NIe ujawnilo sie do konca i chce przy porodzie sie dowiedziec juz :)
Marzy mi sie usg3d tylko skad wziasc kase na nie.
 
matitka no moja dzidzia oszczędna po mamusi bo tak się ustawił że nie było podobno robić 3d:-D
The_devil i jak już zadomowiłeś się w nowym domku?????
 
Coraz cieplejsze klimaty ... ale ja wiem czy mozna mówić o zadomowieniu po tygodniu mieszkania ? :)
Jeste cieplutko, przytulnie, bam blisko do pracy, do szkoły. Ba ! To przeciez centrum miasta :)
Ale dziękuje, że pytasz jaimis.
 
jaimis jeśli dobrze pamiętam jutro masz sprawę, życzę Ci aby do niej doszło i żebyś była z niej zadowolona :)

Ja czekam na wezwanie w sprawie ustalenia widzeń i nie mogę się doczekać, bo jestem ciekawa jakie wymyślił uzasadnienie. Czy to możliwe, że w połowie października złożył pozew i jeszcze nie ma ustalonego terminu rozprawy?
 
lulka nie wazne czy rozwodnik,sam czy cos ,chlop to chlop i kazda z nas nie trafila na tego co trzeba a nie raz sytuacje sie powtarzaly i nie MA SIE CO PRZEJMOWAC OPINIA PEWNEJ PANI Z FORUM,BO WIDZE ZE ZNOW ATAK ale mniejsza o to

czytam posty i wiem ze dasz rade,nie jestes jakas bierna kobieta,widzisz bralas chlopa ,mial sytuacje ogarnieta i zaczely sie schody, moze malymi kroczkami ale nie zawsze jak sie kogos kocha widac to na pierwszy rzut oka

ja mysle ze nie jest nic stracone a oboje potrzebujecie czasu:)

devil widze ze wszystko do przodu idzie :))))))) i oby tak dalej
 
reklama
Dzisiaj "rozmawialiśmy" i okazało się, że nie ma czego ratować. Oboje powiedzieliśmy koniec więc koniec. Przynajmniej teraz na 100% wiem na czym stoję i wiem co mam dalej robić.
 
Do góry