dorota123456789
oliwka,alanek i lilianka
WITjcie
ALOQA Ciezkie jest to wszystko :-(.I tak zle i tak niedobrze.
Dziewczyny ja nie potrafie pojac jak Ojciec potrafi odejsc i wogole ale to wogole nic sie nie kontaktowac z dzeckiem?Wy jak sie rozstaliscie ze swoimi to pewnie nie wiedzialyscie ze bedzie echo z ich strony.
Jak sobie z tym poradzilyscie na poczatku?Bo domyslam sie ze poczatki byly ciezkie????
OLKA G bedzie weekendowym tata jak wogole zechce w weekendy chodzic.Z jednej strony masz racje ze czasem lepiej nie patrzec jak dziecko czeka na tate.I najgorzej jak dziecko czeka a tata nie przychodzi mimo ze mial przyjsc.
Ja zauwazylam po Oliwce ze jak kiedys byl caly czas tata i tata tak juz w jej slowac jest tego taty coraz mniej.Coz nie moja wina.
Ja sie spodziewam ze jakby G sie z ims zaangazowal w zwiazek to predzej czy pozniej o nas zapomni.G ma 2 dzieci z ktorymi juz kilka lat nie utrzymuje kontaktu-tak jak wasi z waszymi nie utrzymuja :-(.
A ja glupia i zakochana bylam i pluje sobie w brode teraz ze jakos ja nie pomoglam mu w tych kontaktach choc teraz na moim przykladzie widze ze G nie bardzo lgnie do wlasnych dzieci jak sie rozstaje z partnerka.
OLKA nie dam sie ,choc jest mi ciezko dam jakos rade.Ja sie nie zgodze aby przyszedl do niuni w tygodniu bo byla umowa inna i nie pozwole aby on robil co chce.
G pewnie w tygodniu,pewnie jeszcze dzis zabierze mi kompa ,ale z Oliwka nie pozwole mu sie spotkac ,przykro mi ale skoro jemu nie zalezy to i mnie tez nie .
ALOQA Ciezkie jest to wszystko :-(.I tak zle i tak niedobrze.
Dziewczyny ja nie potrafie pojac jak Ojciec potrafi odejsc i wogole ale to wogole nic sie nie kontaktowac z dzeckiem?Wy jak sie rozstaliscie ze swoimi to pewnie nie wiedzialyscie ze bedzie echo z ich strony.
Jak sobie z tym poradzilyscie na poczatku?Bo domyslam sie ze poczatki byly ciezkie????
OLKA G bedzie weekendowym tata jak wogole zechce w weekendy chodzic.Z jednej strony masz racje ze czasem lepiej nie patrzec jak dziecko czeka na tate.I najgorzej jak dziecko czeka a tata nie przychodzi mimo ze mial przyjsc.
Ja zauwazylam po Oliwce ze jak kiedys byl caly czas tata i tata tak juz w jej slowac jest tego taty coraz mniej.Coz nie moja wina.
Ja sie spodziewam ze jakby G sie z ims zaangazowal w zwiazek to predzej czy pozniej o nas zapomni.G ma 2 dzieci z ktorymi juz kilka lat nie utrzymuje kontaktu-tak jak wasi z waszymi nie utrzymuja :-(.
A ja glupia i zakochana bylam i pluje sobie w brode teraz ze jakos ja nie pomoglam mu w tych kontaktach choc teraz na moim przykladzie widze ze G nie bardzo lgnie do wlasnych dzieci jak sie rozstaje z partnerka.
OLKA nie dam sie ,choc jest mi ciezko dam jakos rade.Ja sie nie zgodze aby przyszedl do niuni w tygodniu bo byla umowa inna i nie pozwole aby on robil co chce.
G pewnie w tygodniu,pewnie jeszcze dzis zabierze mi kompa ,ale z Oliwka nie pozwole mu sie spotkac ,przykro mi ale skoro jemu nie zalezy to i mnie tez nie .
Ostatnia edycja: