reklama
Mozi
MAMUŚKA BB
Witam i ja.... zbytniej weny dzisiaj nie mam ale przywitać to się należy....Gabi w przedszkolu a ja się wygrzewam w domku..... muszę trochę posprzątać i nawet czuję wenę ;-)
czesc czechow,wczoraj ogladalam pogode i mowili,ze Warszawa zasypana okropnie,duzo snieguu u was?
jak sie czujesz,porod coraz blizej,na kiedy masz termin??
Cześć Mozi.... śnieg padał i to naprawdę sporo go spadło ale było +2 więc zrobiła się plucha - do tego wieje dość silny wiatr więc było nieciekawie. Termin mam między 17 stycznia z USG do 24 stycznia z OM - sądzę że ten drugi termin jest bardziej bo dziecko jest po porstu spore. Zobaczymy - byleby było to po 1 stycznia ;-)
Czuję się dobrze - bolą mnie tylko żebra - o ile nie siedzę prosto to jakoś żebra mi przeszkadzają:-)
Czuję się dobrze - bolą mnie tylko żebra - o ile nie siedzę prosto to jakoś żebra mi przeszkadzają:-)
dzień dobry wszystkim
Bliżniaki i ja chorzy.
Oni już mają drugi antybiotyk.
Oby Nowy Rok zaczął się lepiej.
Pozdrawiam
Część mała.... Mam nadzieję że szybko wydrowiejejcie i że Nowy Rok bedzie bardziej kolorowy
u mnie Gabryśka przyniosła jakąś cholerę z przedszkola i w wigilię myślałam że się pochlastam - ledwo dyszałam - byłam u lekarza i powiedział że coś jest w lewym oskrzelu - i że jeśli podskoczy temperatura to mam wziąć antybiotyki - na szczęście się nie było takiej potrzeby.
Czechow - teraz zauważyłam!!! Ty za niecały miesiąc masz już termin porodu :-):-):-)
Współczuje wszystkim chorującym w święta. Dużo zdrówka dla Was (i dla zdrwych też - by się nie pochorowali)
W Łodzi śniegu brak :-( szaro, buro i ponuro.
Sylwester - na 80% w górach :-):-):-)
Ollka, Martucha - ja sylwestra 2006/07 i 2007/08 spędziłam w domu z martini przed kompem - nie było tak źle - wyspałam się... i kaca nie miałam :-)
Współczuje wszystkim chorującym w święta. Dużo zdrówka dla Was (i dla zdrwych też - by się nie pochorowali)
W Łodzi śniegu brak :-( szaro, buro i ponuro.
Sylwester - na 80% w górach :-):-):-)
Ollka, Martucha - ja sylwestra 2006/07 i 2007/08 spędziłam w domu z martini przed kompem - nie było tak źle - wyspałam się... i kaca nie miałam :-)
Myśmy mieli 2 pozycje sylwka - jedną u znajomych M. - którzy mają półroczne dziecko i malutkie mieszkanie, zaprosili jakieś 20 osób i od razu powiedziałam że nie bardzo sobie to wyobrażam - kolega lubi bardzo słuchać głośno muzyki, dożo osób, nie będzie się gdzie położyć i generalnie chyba za stara jestem na takie imprezy. I drugą u naszych wspólnych znajomych - będzie kilka osób z dziećmi - niby fajnie ale w zeszłym roku poszliśmy tam razem z małą i cały następny dzień był do kitu - mała niewyspana i mendząca, my na kacu i niewyspani - nie było najciekawiej. Stwierdziliśmy że w tym roku siedzimy w domu i basta.... w sumie dla nas sylwek nigdy nie był jakimś świętem - może nie do końca jest to zwykły dzień ale nie ma się czym podniecać...;-)
Mozi
MAMUŚKA BB
duzo zdrowka dla Ciebie i blizniakow,na pewno bedzie lepszyten Nowy Rokdzień dobry wszystkim
Bliżniaki i ja chorzy.
Oni już mają drugi antybiotyk.
Oby Nowy Rok zaczął się lepiej.
Pozdrawiam
Czechow dziewczyny beda z jednego miesiaca i urodzeniu blisko siebie,fajnie
milych Sylwestow życze
a my sie w domu lenimy,wysypiam sie za wsze czasy,ale ide ziemniaki obrac na obiad-trzeba cos dobrego zjesc
reklama
czechow ja też nie robiłam nigdy z Sylwka wielkiego halo. Pierwszy raz z Tomkiem gdzieś idziemy do znajomych na domówkę a tak to to siedzieliśmy zawsze w domu ;-)
Tomka nie ma, jest w domu bo musi pracować, jutro przyjadą wieczorem z Fiodorem a nami opiekuje się zarażona ledwo żywa babcia;-)
Phantas a gdzie w góry się wybieracie?
Tomka nie ma, jest w domu bo musi pracować, jutro przyjadą wieczorem z Fiodorem a nami opiekuje się zarażona ledwo żywa babcia;-)
Phantas a gdzie w góry się wybieracie?
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 957
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: