reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Codzienne rozmowy Samotnych rodziców

maartuska olej te dylematy i pomyśl co się przyda ale tak z rozmachem np nowy laptop do odtwarzania bajek dla małego :laugh2::laugh2::laugh2::laugh2:
a u nas masakra dostał Groprinosin, to przeciw wirusowy i na wzmocnienie odporności, ma brać 10 dni przerwa 20 i znowu i tak 2 razy. Pani doktor też powiedziała że mały chyba jeszcze nie dojrzał do przedszkola :-( no ale babcia nie chce z nim siedzieć całe dnie ja muszę chodzić do pracy jako samotny rodzic nie stać mnie na rzucenie pracy, weekend masakra odreagowywał przedszkole, krzyki itp, ale mój syn zawsze miał taki charakterek od czasu do czasu musi się wywrzeszczeć. Nic to trzeba przetrwać. Kiedyś ktoś opowiadał o 6 latku co nie chciał chodzić do szkoły płakał itp no i ja mam wrażenie że mój syn też by tak mógł jak by nie chodził do przedszkola, a przedszkole dla jedynaka który nie ma dzieci w ogóle w rodzinie (bo z dekadę się spóźniłam do całego mojego pokolenia z ciążą ;-) ) to dobre rozwiązanie choć czasami już mi ręce opadają na jego zachowanie. A jak wróciłam z apteki z nowym lekiem to powiedział - "po tym też będę chorował":szok::szok: Ale żeby mi bardziej jeszcze w głowie namieszać znajoma znajomej która jest pedagogiem pracuje z trudnymi przypadkami np z autystycznymi dziećmi i na tym polu odnosi podobno dobre wyniki powiedział że jej to podchodzi pod bunt ( u niektórych bunt 2 latka u nas 3 latka ) połączony z nowymi doświadczeniami tj. pójściem do przedszkola i że trzeba to przetrwać.
 
reklama
A w soboty nie pracujesz czy wtedy babcia się nim zajmuje?
Bunt to jest 2,3,4 latka itd:p
Nowe doświadczenia, panie, dzieci, nowe "obowiązki" też dają dużo i może też tak odreagowuje to, że wychowuje się bez ojca. Mój czasem wraca i opowiada a Wojtka tata to to, a Kamila to zrobil to....widzę, że mu szkoda nie mówi mi tego ale widzę taki niedosyt w nim i czasami te jego wybuchowe zachowania tłumacze tym, że nie ma męskiego wzorca i jednak ciężko mu na swój sposób ale nie wiem...Ciężka i długa droga przed nami....;-)
Dzisiaj w ramach odstresowania idziemy na "Turbo" do kina :-)
 
maartuska nie no w soboty nie pracuję i z nim siedzę i na mnie odreagowuje przedszkole na babci nie ale tam jeszcze bunt 3,4 itd i z głowy ;-) to miłego seansu :-)
 
Hehe no i z glowy, także dużo nam już nie zostało;-)
a mogę zapytać gdzie pracujesz?
ja dzisiaj byłam na rozmowie w sprawie pracy, w sklepie odzieżowym od pon do piatku, soboty, śmieciowa umowa i 800zł....załamka ale nie mam innego wyjścia lepszy rydz niż nic?
 
z praca to jakas masakra jest.... ciezko cos dostac szczegolnie bez weekendow.

ja bylam dzis po prezent urodiznowy dla M, i nie wiem jak ale chcialam wyjsc przez zamkniete drzwi... mam super guza na czole :)
 
zanim im te wszystkie bunty miną to my osiwiejemy:errr:

ola, a może to miłość Cie oślepiła;-):biggrin2:

maartuska
a ile godz dziennie byś musiała pracować ?

Młoda urzęduje z dziadkami a ja siedzę na dyzurze
 
Aga ty proszę mnie nie strasz... ja już siwawa i mam jeszcze chłopaka to mi niedługo zastanie tylko wyłysieć :-D:-D:-D:-D
ola to co kupiłaś że świat przysłoniło pochwal się, widzę że dopisek strzelilaś w pasku mam nadzieję że jak najszybciej suwaczkiem go zastąpisz :tak:
martuśka ja pracuję w firmie budowlanej ale.... ahhh ciągle pensje opóźnione w kawałkach sypie to się wszystko a u mnie w mieście tragedia z pracą już nie pamiętam kiedy cv wysłałam... :-( 800 zł tragedia... jak coś się nie ruszy w tym kraju to wszyscy pouciekają :no: ale co zdecydowałaś się?
 
Jaimis postawilam an ciuchy, ale kupial tez koszulke dla siebie, jeszcze pani mnie na portfel za pol ceny namowila... i sie zakrecilam i przywitalam z drzwiami.

Aga to ja was pociesze... u nas bunt to sie jeszcze nie skonczył... młoda potrafi dac popalic:angry:

Asia za rok moze dwa będzie suwaczek.... przynajmniej mam taka nadzieje.
 
nie, nie zdecydowałam się. Po mojej analizie gdzie musiałabym płacić więcej za przedszkole, za soboty komuś też musiałabym płacić w sensie za opiekę nad małym bo rodzice pracują, siostry czy kogoś z rodziny do opieki nad nim nie mam więc zostaje ktoś obcy, kto za darmo każdej soboty nie będzie mi się dzieckiem opiekował, plus paliwo itd i zostałoby mi na czysto 200 może 300 zł...Szukam dalej i mam nadzieję, że coś znajdę. Wizja najniższej krajowej mnie przerażała ale teraz widzę, że o prace z ubezpieczeniem i najniższą jest ciężko...
Szlag mnie trafi, dzisiaj dzwoniłam do ropsu i tak jak wspominalam w innym poscie, "tatus" bierze z zagranicy rodzinne a mi nic do tego, on złożył, on bierze i on robi z ta kasa co tylko chce czyli przekazuje te pieniadze jako alimenty na małego a od siebie nie daje nic...Ich to nie obchodzi co on robi z ta kasa i czy rodzinne, któro powinno być na dziecko jest przepuszczone przez pesudo tatusia czy jak...nie mam siły się prawdać i błagać o tą kasę ale kurcze czy jest jakaś sprawiedliwość?!
 
reklama
Do góry