reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Codzienne rozmowy Samotnych rodziców

Blond bo ona ma termin na 18tego.
a wogole to juz zwalniaja meijsce na porodowce bo lekarz nie chce czekac. musza jej przebic pecherz z wodami zeby porod poszedl do przodu
miałam identyczną sytuację , skończyło się na cc
obaidek gotowy, szkoda tylko ze ciagle padai nie da sie wyjsc z domku an spacerek
no szkoda
kolejny minus jesieni
 
reklama
moim zdaniem mało 2 x dziennie
i moim zdaniem skonsultuj się z lekarzem
bo i Ty się męczysz i Dzidziuś
wiesz tylko ze to wlasnie moja gin mi tak kazala, bo to jest ta mocna no-spa na recepte i ona twierdzi chyba ze ja przesadzam :baffled:wogole troszke dziwna jest...powiedziala ze w Polsce to sie z bardzo dmucha na ciaze, a pozniej sie chore dzieci rodza, ze nie powinno sie ciazy na sile postrzymywac:szok:masakra:-(no ale to juz koncowka i w piatek ostatnia wizyta u niej, bo pozniej zmiana lekarza po przeprowadzce:tak:
a ze malo to tez mi sie takwydaje...a wlasciwie to mam wrazenie ze ona na mnie nie dziala:sorry2:chyba ze bez niej to bym juz urodzila:-p
Ola to ja trzymam kciuki za bratowa. oby wszystko poszlo szybko;-)
 
wiesz tylko ze to wlasnie moja gin mi tak kazala, bo to jest ta mocna no-spa na recepte i ona twierdzi chyba ze ja przesadzam :baffled:wogole troszke dziwna jest...powiedziala ze w Polsce to sie z bardzo dmucha na ciaze, a pozniej sie chore dzieci rodza, ze nie powinno sie ciazy na sile postrzymywac:szok:masakra:-(no ale to juz koncowka i w piatek ostatnia wizyta u niej, bo pozniej zmiana lekarza po przeprowadzce:tak:
a ze malo to tez mi sie takwydaje...a wlasciwie to mam wrazenie ze ona na mnie nie dziala:sorry2:chyba ze bez niej to bym juz urodzila:-p
Ola to ja trzymam kciuki za bratowa. oby wszystko poszlo szybko;-)

a kiedy ci tak kazała ?
może wcześniej starczało a teraz poprostu nie
dalej masz te skurcze co pół godz ?
powiem tak
w podobnym czasie jak ty teraz trafiłam do szpitala ze skurczami co 4 min :szok:
dostałam najpierw pompę z fenetrolem , jak się skurcze wyciszyły po 2 dniach przeszłam na tabletki , doleżałam do 36,6 tc lakarz mi zmniejszył dawkę na 1/2 tab i już po pierwszej mniejszej dawce mnie wzieło , rano byłam już na stole i cc

czy dawka leku jest wystarczająca to zależy od przypadku :tak:

a twierdzenie że nie należy czasem powstrzymywać porodu to jakaś BZDURA :sorry2:
 
a kiedy ci tak kazała ?
może wcześniej starczało a teraz poprostu nie
dalej masz te skurcze co pół godz ?
powiem tak
w podobnym czasie jak ty teraz trafiłam do szpitala ze skurczami co 4 min :szok:
dostałam najpierw pompę z fenetrolem , jak się skurcze wyciszyły po 2 dniach przeszłam na tabletki , doleżałam do 36,6 tc lakarz mi zmniejszył dawkę na 1/2 tab i już po pierwszej mniejszej dawce mnie wzieło , rano byłam już na stole i cc

czy dawka leku jest wystarczająca to zależy od przypadku :tak:

a twierdzenie że nie należy czasem powstrzymywać porodu to jakaś BZDURA :sorry2:
wiesz ja tez tak mysle, ale babka widocznie ma inne zdanie.
Tu masz racje ze ona dawno temu tzn 7.07 kazala mi brac 2 dziennie...poniej widzialysmy sie jeszcze 2 razy i tez nic nie zminiala. ostatnio 3 tygodnie temu i mowilam jej ze teraz jest czesciej i ze bola a ona ze nic robic nie bedziemy bo wszystko pozamykane...a te co 30 min to juz od jakis 2 tygodni sie ciagnie...tylko ze czasami to co 30 min, pozniej co kilka minut i nagle 2 godziny nic:confused:kurcze ja nic nie rozumiem. w piatek bylam na USG u innego lekarza i pytalam sie co powinnam zrobic a on od niechcenia powiedzial ze jak beda czesciej niz co 30 min i regularnie to do szpitala jechac mam. tak wiec duzo mi nie powiedzial..:dry:oby do piatku bo wtedy mam wizyte normalna.
 
reklama
Do góry