reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Codzienne rozmowy Samotnych rodziców

reklama
jaimis na dobre zaczął śmigać w dzień swoich urodzin. Normalnie się nie zatrzymywał, a że wieczorem byliśmy z nim u Katarzyny na imieninach, więc tym bardziej zwiedzał im wszystkie kąty:tak: Teraz zaczyna już biegać, wygłupia się chodząc. Z mówienia bardzo dużo nadaje, ale po swojemu. W naszym języku to mama, tata, baba, cześć (to mówi tylko przeważnie do choinki i do kota), czyli takie podstawowe. Je dużo i praktycznie wszystko by wcinał. I po każdym spaniu robi siku na nocnik i kupka przeważnie też tam ląduje :-) A jak Twoja gaduła? Widziałam na zdjęciach - duży, śliczny chłopczyk :-)

ravenalka czy twoja pszczoła to przypadkiem urodzin dziś nie świętuje?
 
ravenalka dobre :-D No i sto latek zdrówka i buziak od cioci z sieci dla Pszczołęcji!!!
marttika mój to cały czas gada buzia mu się nie zamyka, z nocnikiem lipa było zafascynowanie i sukcesy ale zero współpracy ze strony babci a w tygodniu to co ja mogę po pracy? no i olał nocnik tak że bądź czujna z nocnikiem może w dzień olej pieluchy? bo my to już chyba nigdy ich się nie pozbędziemy a chcę go od września puścić do przedszkola ale musi być odpieluchowany :-( ale babci chyba wygodniej zmienić mu z kilka razy pieluchę w dzień i z głowy........
 
martttika świętujemy w sobotę, bo nikt wczoraj nie miał czasu przybyć:-)
jaimis dzięki :-) a co do pieluch, może po prostu pogadaj ze swoim synkiem, że już duży z niego facet i żeby sam pokazywał babci za dnia, że potrafi? a może przyjdzie taki czas, że z dnia na dzień po prostu "przesiądzie się" na nocnik
 
Na dzień były zapomniane od końcówki maja, dopóki się nie przeprowadziliśmy. Mój syn tak przeżywa przeprowadzkę. Nawet nie chciał z domu wychodzić. I niestety w dzień chodzi w pampersach. Czasem jak jest bez to sygnalizuje, ale ogólnie zrobił sobie kibelek pod oknem w salonie - nawet jak jest w pampersie. Zamiast do przodu to cofnęliśmy się, ale muszę to zrozumieć, że tak odreagowuje przeprowadzkę.
 
jaimis rzeczywiście do tego muszą się wszyscy przyłożyć. Gdyby moja mama nie chciała małego sadzać to też nie byłoby mowy o nocniku. Poza tym teraz praktycznie cały czas sama się nim zajmuję, więc tym bardziej czuwam :-) Może latem będzie Wam łatwiej?

Elena moja znajoma teraz się rozwodzi i mała mimo tego, że dość długo już robiła na nocniczek, nagle przestała :-( Nerwy...
 
reklama
jaimis, małymi kroczkami, daj mu troszkę czasu, u kazdego dziecka system nerwowy rozwija się inaczej:tak:, widocznie synuś jeszcze nie jest gotowy ;-)
 
Do góry