reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Codzienne rozmowy Samotnych rodziców

raczkowa fakt pogoda jakw grecji... my bylysmy wcozraj w chorzowskim i w planetarium

dzis po obiedize tez spacerek

a jutro o 9.30 trzymajcie kciuki... mam nadzieje ze jakos przetrwam ta sprawe...
 
reklama
Olka bedziemy trzymac kciuki :) nie daj sie !!!!

a ja dziewczyny juz u siebie, wlasnie sprzatam po remoncie
jak bede miala chwile nadrobie,a POZDRAWIAM SERDECZNIE WSZYSTKICH
od jutra bede normalnie pod netem :-D PO 3 tyg abstymencji od sieci;-)
 
dzień dobry:-)

raczkowa, przywiozłaś nam piękną pogodę:-D

mozi, nie ma to jak w domu:tak:

emilka, i jak wasza pupcia:confused:

ola, pogoda w sam raz spacerowa:tak:, kciuki zaciśnięte, nie daj się kobieto:tak:

my też korzystałysmy z pogody na łonie natury, byłysmy u dziadków, młoda pomagała babci w porzadkach jesiennych w ogródku:tak: grabiła igliwie swoim - "grabownikiem":-D:-D ( czyt. grabkami)
 
aga widze tez korzystacie z pogody ile sie da. my po spacerku, mloda w wannie, marzy mi sie ja polozyc jak najwczesniej bo musze papiery przejrzec.


mozi fajie ze juz koniec remontu, ale pewnie sprztania duzo
 
ola, grzechem było by nie korzystać z takiej pogody, oby jak najdłuzej się utrzymała:tak:
ja też zaraz młoda kąpię i ma zapowiedziane mycie głowy:tak:, moja gwiazda ja zaczęła chodzic do przedszkola to z reguły o 19 śpi już głębokim snem:-D:cool2:
 
hej dziołchy:-)
trochę Was zaniedbałam, ale już piszę co u nas :-)

w ten weekend miałam pierwsze zajęcia i zaczęłam się wkurzać, że znowu Pysiek z moją mama musi zostawać kiedy jego ojczulek leży dupką do góry, wiec pomyślałam dość! Zgodził się nim zająć, ale do końca nie wierzyłam, że zrobi to na prawdę. Wczoraj pojechaliśmy do nich z planem nocowania, żeby mały trochę się oswoił. Wieczorem już miałam tak go dosyć, że w duchu go przeklinałam od najgorszych, ale zasłużył sobie. Jednak dziś został z małym i powiem Wam, że zajebiście sobie poradził. Dziecko nakarmione, przewinięte i dopilnowane(czego najmocniej się obawiałam), a przede wszystkim przywitało mnie uśmiechem:-) Więc chcieć to móc i w planach mam dalszą edukację tatulka w tym kierunku:sorry2:Dziecko jest wspólne i jak chce być ojcem to niech się do tego dostosuje. A powiem Wam, że miałam plan awaryjny gdyby jednak coś mu się odwidziało (tzn. nadal mam, bo istnieje ryzyko, że odwidzi mu się w każdej chwili).


Najśmieszniejsze jest to, że na pewno oboje nic do siebie nie czujemy. Trochę mnie zabolało serducho pod tym względem, bo przypomniało mi się dziś, że jednak razem byliśmy szczęśliwi. A teraz każde idzie w swoją stronę. Ech...:-(

Poczytałam trochę co u Was,
ollka, jamis jak w pracy?
aga a jak u Ciebie sytuacja zawodowa?
Buziaki wszystkim dzieciaczkom :*
 
olunia trzymamy kciuki :tak::tak:

marttika ehhh no takie zycie ale nie ma co rozpamietywac :tak: wazne ze Fifi zadowolony i szczesliwy na Twoj widok :tak:
 
reklama
martttika super ze tatus zdal egzanim. i neich tak bedzie dalej

w jakim kierunku sie wkoncu edukujesz??
u mnie zajecia zaczynaja sie za 2 tyg...

a w pracy fajnie, ogolnie duzo pracy ale czas szybko leci...

dobra uciekam wyysuszyc wlosy zanim oliwka wstanie...
 
Do góry