reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Codzienne rozmowy Samotnych rodziców

hej mamuski ja z telefoniku tak szybko :) witam nowe dziewczyny :)
ehh tyle dziewczyn a kazda historia podobna ... :/

na zamknietym wrzucilam zdjecia z grecji :D
 
reklama
smerfetka właśnie tego chciałabym w życiu uniknąć. Teraz moj Filipek jeszcze wielu rzeczy nie czai, ale za rok, dwa może tęsknić za ojcem, pytać o niego, po prostu chcieć z nim przebywać. Na prawdę 1oooo razy bardziej wolałabym, żeby nas definitywnie zostawił niż, żeby tak mieszał w głowie. Jeśli o mnie chodzi to nic do niego nie czuję. Dzisiaj dziewczyny aż sie przez to wszystko pobeczałam, bo chcę dla dziecka jak najlepiej, a wiem, że taki ojciec to porażka!!
 
raczkowa ale macie fajnie... wygrzewacie sie w słoneczku:-D

martttika kazda z nas dla dzieci chcialaby jak najlepiej, ale nie nasza wina jest ze trafilysmy na takich ojcow dla nich....
 
martttika u mnie sytuacja ma o tyle się dobrze, że tatulek nie pojawia się często i mały do tego przywykł i nie pyta o niego już wcale, a jak mówię, że np. dzisiaj pójdziemy z tatą do zoo, to mały na to, że on chce iść tylko ze mną, bez taty. Tat to teraz wygląda. Niestety tacy ojcowie to porażka. Boli jak diabli, że córeczką to się interesuje, pokoj dla niej zrobil w mieszkaniu ktore wynajmuje z kochanką, a dla małego nie potrafi znaleźć chociaż kilka godzin w tygodniu :(

3X mamy pasowanie na przedszkolaka.. boję się tego dnia.. bo co.. większość dzieci będzie z obojgiem rodziców, ze swoimi ojcami.. a biedny Adaś znów będzie smutno patrzył na to :(
 
hej

witam nowe mamy, szkoda ,że wtakich okolicznościach:no:

marttitka, a ustalałaś z exem jakieś terminy wizyt czy poprostu zostawiłaś mu wolną rękę pod tym względem:confused:
przecież kiedyś ułożysz sobie życie na nowo a takie coś Ci się będzie pętało pod nogami:crazy:

raczkowa , takim to dobrze, palemki, drinki:-D

emilka, dziś cyc wywalony na wierzchu nikogo nie dziwi:-D zawsze możesz skorzystać z toalety albo sciągnąć pokarm do flachy i zabrać z sobą:tak:
szczeniaczek...broń Panie Boże, tak jak i rybki, papugi, chomiki i inne gadziny, kto by się tym zajmował:szok:
młoda ma 2 pieski(zabawki) które szczekają, chodzą na smyczy i to jej wystarcza:-D:-D

jaimis, to Ty taki jasiu wędrowniczek;-)

ola, a Ty już zaczęłaś szkołę:confused:

mozi, dobrze,że pogoda odpowiednia do bywania poza domem, gorzej jakby lało:tak:


co do tłumaczenia dziecku, gdzie jest tata, u nas naszczęście idzie to spokojnie, czasem jej się przypomni i zapyta, więc wystarczy (narazie) powiedzieć,ze mieszka w innym domku

hm..mamy mały problem...moje dziecko weszło w fazę "wstydliwości", jakiś czas temu miała taki okres,że wstydziła się niektórych osób, później jej to przeszło a teraz zaczyna sie na nowo, do znajomych ludzi których nie widziała 3 mc niechce się odezwać, spuszcza głowę, chowa się za mnie, jak dzikus:shocked2::-(
 
Ostatnia edycja:
hej
hm..mamy mały problem...moje dziecko weszło w fazę "wstydliwości", jakiś czas temu miała taki okres,że wstydziła się niektórych osób, później jej to przeszło a teraz zaczyna sie na nowo, do znajomych ludzi których nie widziała 3 mc niechce się odezwać, spuszcza głowę, chowa się za mnie, jak dzikus:shocked2::-(

ja z moim małym mam podobnie, gdzies kiedyś czytałam, że to mija.

ale też czytałam, że dzieci porzucone, w rozbitych rodzinach wychowujące się bez jednego z rodziców psychicznie i fizycznie rozwijają się nieodpowiednio. stają się wstydliwe etc..
my przez to przechodzimy od jakiegoś roku :(
 
smerfetka dacie rade, moja obecnie zalicza 4 rok przedszkola i tatus nie byl tam ani razu.... ba, nawet nie wie do jakiego przedszkola mala chodzi.

aga zaczynam w drugi weekend pazdziernika a mialam zaczac w ostatni weekend wrzesnia.
ogolnie to sie doczekac nie moge:tak:


aga twoja jeszcze spokojnie moze miecte fazy... zreszta i duze dziewczynki tak maja:tak:
 
Witam się po kolejnej nieobecności:zawstydzona/y:
raczkowa powiem krótko zazdraaaszczam! Przywieź trochę słonka w walizce dla nas;-)
Ollka integracja w nowej pracy? Wypij jednego drineczka za mnie, bo ja to wyjdę z domu chyba dopiero jak moja mała zacznie wychodzić na randki, bo na razie to nie mam jej z kim zostawić...
Smerfetka witaj!brak słów na twojego mężulka...
Kołtunek Ja na początku za każdym pytaniem mówiłam,, tatuś jest w pracy"ale stwierdziłem ,że po co mam tłumaczyć nieodpowiedzialnego gnojka i mówię że go nie ma i nie wiem gdzie jest, bo w końcu taka też jest prawda. Terazi pytania powtarzają się rzadko.

Co u nas: dostałam wezwania do sądu dwie sprawy osobno w grudniu, jeszcze tyle czasu ale w końcu będę miała to za sobą.
z mniej przyjemnych spraw-mój dziadek miał ciężki udar,po szpitalu nie nadawał się do domu więc jeżdżenie, załatwianie...tragedia jestem wykończona, żeby to było jeszcze kilka kilometrów a to przeszło 100. Koniec końców dziadek zmarł,a rodzinka jak podzielona tak jest jeszcze gorzej. Jestem wykończona psychicznie tym wszystkim,a w pracy szykuje się nam od października kontrola, więc o urlopie moge zapomnieć. To se posmuciłam...
 
aga on przyjeżdża w niedzielę, czasami zdarzy mu się, ze to jest jakis dzień w tygodniu, ale wtedy to bardziej do mnie niż do dziecka, bo niestety ale łączą nas jeszcze inne sprawy, które z końcem roku pójdą w zapomnienie. Najśmieszniejsze jest to, ze on wciąż nazywa mnie swoją dziewczyną (od jego znajomych słyszałam):-D:-D:-D
Skąd oni się biorą to ja nie wiem...

Jutro do pracy... Ten tydzień mam na popołudnia, więc raczej nie będę miała kiedy się udzielać.

A i jeszcze chciałam Wam powiedzieć, ze dziś mam dzień kochania mojego maluszka za wszystkie czasy i nawet za trzech niż dwóch rodziców:-) Ide jeszcze popatrzeć jak słodko śpi i lecę spać. Kolorowych :*
 
reklama
ola, strach pomysleć jakie fazy bedą w okresie dojrzewania:-D:szok:
masz opiekę dla Oliwii na czas szkoły, dogadałas się z exem:confused:

madziunia, dla dziadka (*), a z rodziną to najlepiej na zdjęciu:baffled:

smerfetka, moja gwiazda jesli chodzi o rowój psychiczny i fizyczny to jest ok, chyba wchodzi w jakiś okres większej wrażliwości, bo wczoraj jak jej uwagę zwrócił starszy kuzyn z którym jest bardzo blisko związana to wskoczyła na mnie, schowała głowę i 10 minut nie chciała zejść:confused2:

marttitka, kolorowych:-)

ja też idę się wykąpać bo zlodowaciałam, muszę sie rozgrzać:-D
 
Do góry