reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Codzienne rozmowy Samotnych rodziców

Aga bedzie synus albo ksieciunio :-D:-D:-D nie mam tego imienia :-(i co ja zrobie jak bede do niego mowic :-(heh nie dosc ze bez ojca to jeszcze bez imienia :sorry2::-D
 
reklama
Elena juz od poczatku ciąży mam takie różniste sny czasami to sie usmieje jak glupia:-D
Raczkowa ale fajnie, ze juz bedziesz miala za soba to piekne przeżycie.. duży juz Twoj maluch, moja kuszynka dzisiaj ma 1,17kg ;))
Raczusia to przeglądaj szybciutko listy imion bo czasu juz za bardzo nie ma:tak:
Aga ja praktycznie caly czas mam na umts i wtedy jakos dziala bo jak zmienie to juz wogole klapa..
ja dzisiaj pochodzilam po pogorii (ch) to jakos w miare znioslam popoludnie bo prawie wszystkie sklepy klimatyzowane;)) ale przed popoludniem jak szlam do lekarza to tak sie zgrzałam ze az glupio sie pozniej rozbierac..:-D
martttika witamy spowrotem wsród "pracujących inaczej":-)
 
A JA tez bylam dziisaj u lekarza, widzialam moja śliczną małą kruszynke, jak juz wspominałam ma 1,17kg.. dostalam nawet piekne zdjecie buzi, a jak ją zobaczyłam to tak sie popłakałam ze spłyneły mi resztki makijażu.. Malutka czuje sie dobrze, gorzej z jej mamusią.. ciagle spada mi hemoglobina, zwiekszylysmy dawke tabletek i jak powiedzialam o moim twardniejacym brzuszku to uslyszlam "szpital".. mam to bardzo kontrolowac..:-(
krzywa cukrowa wyszla rewelacyjnie takze slodkie moge jesc bez obaw..:-)

druga sprawa to moj Plemnik- z dzisiejszej rozmowy wywnioskowałam ze raczej nie bedzie mi robil problemow z nazwiskiem dla Małej.. co do rzeczy pozyczonych np wózka powiedzial ze on mi kase przysle a ja zrobie jak uwazam ale jak to ladnie ujął: nie chce zebym mu Córke w jakims g*wnie woziła... takze juz wiem jakie bedzie gadanie jak jednak pozycze od kuzyna.. kolejna rzecz i to najwazniejsza- on ciagle mi powtarza ze nie chce zeby sie ciągac po sadach tylko wszystko polubownie miedzy nami.. on twerdzi ze lepiej bedzie jak to zalatwimy sami, ze on napewno bedzie placił co miesiac, ze on taki nie jest... i sama nie wiem co robic, moze jak bez sądu to zaproponuje wiecej:baffled:
 
Aga bedzie synus albo ksieciunio :-D:-D:-D nie mam tego imienia :-(i co ja zrobie jak bede do niego mowic :-(heh nie dosc ze bez ojca to jeszcze bez imienia :sorry2::-D

Nie miał być przypadkiem Bruno???

raczkowa dobrze kojarzysz:-)
widzisz u mnie jest ciemna chmura i ruszył się wiaterek, jupi:-D
wiesz moi rodzice mieszkaja 7 km ode mnie kiedyś u mnie lało jak cebra a u nich ani kropli:tak: zalezy jak się chmury ułożą

ps. ja mam mieszkanie północ - południe, od północy mam chmurę a od południa , od Twojej strony słońce jeszcze przebłyskuje:-D:-D

Kiedyś była sytuacja, że po jednej stronie domu padał deszcz, a po drugiej świeciło słońce.

aaaa i zapomnialam sie pochwalic ze to kawal chlopa jest bo ponad 3600 :-D:-D:-D

Mój ważył 3850. ;-)

Emilka to spora waga jak na dziewczynkę.
 
dzien dobry

nareszcie chłodniej:-D
witam się przy kawce, juz załatwiłam warzywniak, dobrze,że pod blok podjeżdza;-)

emilka, ja też dziś przed pracą wybieram się do Pogorii:tak:
możecie spisać "umowę " u notariusza żeby ominąć sądy, a poza tym to ciul będzie Cie szantażował,że bez sądu da więcej:crazy::angry: to jego zas****** obowiązek a nie łaska:wściekła/y:
pochwal się swoją Księżniczką:-)

elena , też znam takie sytuacje z deszczem:tak:
 
emilka ja też nie mam tych kwestii uregulowanych sądownie. Póki co jakoś się dogadujemy, lepiej gorzej, ale kasa zawsze jest (chociaż nigdy nie dostałam jej jeszcze na czas:crazy:). Ja osobiście boję się sądu, że gorzej na tym wyjdę niż mam teraz, ale z drugiej strony jeśli zacznie robić jakieś problemy, przestanie płacić czy oleje sobie wszystko, złożę wniosek o alimenty od razu. Co do tego pożyczonego wózka, to nie zwracaj uwagi na tego typu teksty. Jak nie chce byś woziła dziecko w używanym niech da pieniądze na nowy. Mój tak samo nie raz coś w tym stylu powiedział (z resztą na początku to nówki sztuki zabawki z fishera kupował, bo jego dziecko przecież musi mieć najlepsze), a teraz ile razy poproszę, żeby na 10-tego miał kasę tak jak się dogadywaliśmy, to on nie raz nie ma, chociaż mu wyraźnie mówię, że to na mleko czy na pieluszki, co moim zdaniem jest ważniejsze niż zabawki z górnej półki. Ale ich toku myślenia nikt nie zrozumie... Jedno jest pewne - wszystkie tutaj mamy podobne historie i Ci tatusiowie co tak chętnie zostawiają swoje dzieci, postepują według tych samych schematów, więc mniej błędów popełnimy słuchając kogoś kto już ten etap ma za nami i dobrze go zna z własnych doświadczeń.
 
Dzien dobry z kawusią,
Aga ja dzisiaj na chwile chyba podkocze do plajady;)) a taka umowa u notariusza co daje? to jest poprostu takie zobowiązanie na okreslona kwote z ktorym ponziej moge isc do sadu jesli nie zaplaci w danym miesiacu?? moze cos takiego posredniego wlasnie zalatwic:happy:
zdjecie malej na prywatnym:))

martttika ja tez wlasnie boje sie ze gorzej bym wyszla na sadzie, ze przyznali by mi mniej niz on teraz jest w stanie dac.. a grunt chodzi o to zeby jakos sie dogadac a nie robic sobie na zlosc:tak:
co do wozka to on powiedzial ze da na nowy, to ja zaproponowalam ze moze pozyczymy, nie chcialabym zeby kiedys mi powiedzial ze on kase dal a ja wzielam dla siebie a wozek pozyczylam, bo ja tez chce dla malej jak najlepiej ale staram sie myslec trzezwo..
a powiedzcie mi jaka jest przyzwoita kwota ktorą moge mu zaproponowac?? wy lepiej wiecie ile sie wydaje miiesiecznie na malego dzidziusia:tak:
 
emilka juz poprzegldalam striny wszystkie wypisalam imiona na kartce ale nie moge sie na zadne zdecydowac :baffled: a co do plemnika skoro chce bez sadu to ok ale ja bym jednak poszla do adwokata i spisala to tak zeby mialo rece i nogi i jak cos zebys miala papier ktory bedzie gdzies uznawany a nie tak na slowo honoru bo wiesz jak to z tym honorem u plemnikow jest....:baffled: moj tez tak chcial zrobic ale tylko z mojej strony ze ja nie chce alimentow ale w zamian ma kupowac dziecku potrzebne rzeczy no ale suma sumarum to chyba wole isc do sadu bo ja podpisze ze nie chce alimentow a on uzna ze dziecku potzrebna jest paczka pampersow na miesiac :baffled:

Elena no mial byc Bruno .... no ale mial a czy bedzie... nie wiadomo dziadkom sie nie podoba :-D i mi tez juz zaczyna srednio sie podobac :baffled:
 
Raczkowa to dawaj to listę na bb zrobimy glosowanie, kazdy moze wybrac dwa :-D
musze sie chyba zorientowac jak to wlasnie wyglada u notariusza czy adwokata.. co takie zobowiazanie ma zawierac ile kosztuje itd.
a ty przypadkiem nic nie podpisuj ze nie chcesz alimentow, nie teraz to moze kiedys pozniej moga ci byc potrzebne.. ma placic i tyle, nie ma ze boli:-)
 
reklama
emilka, dokładnie , zobowiązanie ojca ,że bedzie płacił określoną kwotę miesięcznie na utrzymanie dziecka, a jak nie płaci to sru do sądu:tak:
ja mam plejade na codzień, bo mieszkam naprzeciwko:-D, wstąp do smyka jest duzo promocji do 50%
emilka,powiedz mu 600st i zobaczysz

raczkowa, to Tobie ma sie podobac a nie otoczeniu:tak:
zrób losowanie:-D

ogarniam gruzowisko w chałupie:rolleyes:
czyli plemnik nie wychowujący dziecka, nie będący z dzieckiem 24 h na dobę ma lepiej wg, niego wiedzieć co i ile dziecko potrzebuje:szok:, porąbany:no::crazy:
 
Do góry