reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Codzienne rozmowy Samotnych rodziców

the_devil pani psycholog (kończy studia teraz) razem ze mną pracuje, ale coś chyba w tym jest że na psychologię najczęściej idą ludzie którzy sami mają problemy ;-)

Tak zdarzają się sytuacje takie jak u ciebie devilku że to ojciec jest bardziej opiekuńczy itd, ale to są wyjątki najczęściej to faceci porzucają dzieci ;-) coraz więcej facetów ma po kilka dzieci z różnymi kobietami tak jak u mnie. Wiesz człowiek zakochany nie myśli racjonalnie, wydaje się że skoro się kochamy to nam się uda :-) A pewnie ta poprzednia też go kochała i też tak myślała że im się uda i ta następna też tak będzie myśleć że ja byłam nie dla niego i tak go nie kochałam jak ona :-D a potem tuzin dzieci;-)
 
reklama
Hej:)

Ja zaczynam psychicznie lepiej stac jak wogole ograniczylam kontakt, z dawca. Nie odbieram telefonow nie czytam sms-ow i jest dobrze, byleby dalej tak a bede stala na nogach.
No i znajomi ktorzy co wieczor wyciagaja na spacer i mozna o glupotach pogadac nie myslac co bylo.

A jak lapie mnie humor do dup* i zaczynam wspominac dobre chwile przypominam sobie moment rozstania i jego niezdecydowanie i sms-a ze to koniec. Prostackie zachowanie.
Wtedy placze ze zlosci ze z kims takim chcialam stworzyc rodzine
 
matitka no to dobrze że lepiej i oby było tylko lepiej :-) a widzisz uczucia to taka sinusoida, ja już niby jestem na prostej a przez tą sprawę z alimentami znou zaczęłam łapać jakieś doły i znowu jakieś durne sny... ahhh czas i jeszcze czas i odpuścić postarać się nie wracać co było zamknąć za sobą przeszłość, w teorii to proste ;-) A jak ciąża?
 
jaimis z ciaza mam nadzieje ze dobrze :) Staram sie nie przemeczac na raty sprzatam trzy pokoje kuchnie lazienke teraz zaczynam troche spacerowac lapac ostatnie promienie slonca, bo powiem ze mimo iz zimno to ladnie swieci za oknem :) Nawet lachy mi schna jeszcze na balkonie :)
Dzidzius kopie ale spokojniej niz Tymek, wiec czasami nie czuje za mocno jedynie jak reke trzymam na brzuchu.Zastanawiam sie czy jak pojsc na USG to pytac sie o plec czy czekac do marca :)


 
matitka ja chciałam wiedzieć i mój mały bardzo szybko pokazał co mu wyrosło :-) a moja kumpela nie chciała wiedzieć i miała w karcie wpisane nawet że mają nie mówić płci a lekarz niecący i tak podczas badania się wygadał :-) ale jak to się mówi najważniejsze żeby zdrowe było i tak będzie się kochało czy chłopca czy panienkę :-) No i nie szalej z porządkami moja kumpela w ciąży napisała ostatnio że czuła się taka pełna energii wysprzątała cały dom a potem przez dwa dni bardzo żle się czuła tak że dbać o siebie spacerować i leżakować i spotykać się z przyjaciółmi. Super jak się dziecko rodzi i wogóle ale ja najardziej lubię jak mały jest taki już jak mój biega no trzeba dużo czasu i uwagi poświęcać więcej niż kiedy pół dnia spał ale teraz sam podejdzie, chwile sam się pobawi już jakieś poczucie humoru ma jest komunikatywny, a boję się jak to będzie jak będzie nastolatkiem...
 
jaimis ja mam w domu jeszcze dwojke to pracy pewnie ful bedzie ale wtedy nie ma czasu na myslenie :)
A pozniej uwierz jest jeszcze lepiej a ty masz wiecej czasu dla siebie dla swoich przyjemnosci i dzieci wiecej rozumieja :)
 
the_devil pani psycholog (kończy studia teraz) razem ze mną pracuje, ale coś chyba w tym jest że na psychologię najczęściej idą ludzie którzy sami mają problemy ;-)

Tak zdarzają się sytuacje takie jak u ciebie devilku że to ojciec jest bardziej opiekuńczy itd, ale to są wyjątki najczęściej to faceci porzucają dzieci ;-) coraz więcej facetów ma po kilka dzieci z różnymi kobietami tak jak u mnie. Wiesz człowiek zakochany nie myśli racjonalnie, wydaje się że skoro się kochamy to nam się uda :-) A pewnie ta poprzednia też go kochała i też tak myślała że im się uda i ta następna też tak będzie myśleć że ja byłam nie dla niego i tak go nie kochałam jak ona :-D a potem tuzin dzieci;-)

Nie ma ludzi bez problemów jaimis, kwestia w tym jak sie uzewnętrzniają i jak znoszą problem sami.
Moze psycholog tylko bardziej czuje. A moze wogóle nie >?
 
the_devil wiesz u mnie jakoś nie widzę sensu pójścia do psychologa, bo znałam kilka osób które studiowały psychologię ci to mieli problemy.... a Freude to też chyba miał jakieś traumy:-D według mnie tak samo terapeutycznie, jak nie lepiej działa wygadanie się przyjaciłce, bo najważniejsze czasami to spróbować ubrać w słowa swoje problemy czasami wtedy odnajdujesz prawdziwą przyczynę:tak:

matitka mój to taki jedynaczek z mamusią będzie tańczyć ;-) ale każdy etap dziecka cieszy. A mnie ostatnio strasznie boli kręgosłup pewnie ciąża, plus teraz noszenie kloca i poprostu myślę że mi pęknie i nawet nie mam jakjiegoś przystojnego masażysty :-(
 
Ja ci wcale jaimis nie proponuje psychologa, nawet nie sądze że powinnaś. Tak poprostu sie zbieglo, że wspomnialas kiedys o tej kolezance

A ja tez ponarzekam na kręgosłup i na brak masażystki, skoro juz chcę być w czymś podobny :)
 
reklama
Do góry