reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Codzienne rozmowy Samotnych rodziców

reklama
Czechow ja tak mysle ze ebdzie lepiej, powiemszczerze ze po serii inhalacji i tak juz przestala chorowac, teraz tylko odwiedzamy laryngologa na kontroli:)

To dobrze.


Ja trochę się obawiam jesieni / zimy i przedszkola ze względu na Laurę - za żadne skarby nie chce wracać do szpitala a wiem że Gabi nie raz przywlecze coś ze sobą - ona nie będzie chora ale mała napewno.
 
Wiesz niby tak, odkąd wróciłyśmy ze szpitala może miała raz katar ale te badziewia z przedszkola są cholernie zjadliwe a odporność tak na prawdę nabywasz przez chorowanie. Nic zobaczymy na razie nie panikuje :-)

lepiej nie panikowac, moze nie bedzie zle.
mi oliwia wcozraj opowiadala o pierwszym dniu w przedszkolu, jakos przezyla bez spania, ale padla zaraz po tym jak weszla do domku. dalam jej sie rpzespac godzine zeby odpoczela
 
lepiej nie panikowac, moze nie bedzie zle.
mi oliwia wcozraj opowiadala o pierwszym dniu w przedszkolu, jakos przezyla bez spania, ale padla zaraz po tym jak weszla do domku. dalam jej sie rpzespac godzine zeby odpoczela

Moja też była zmordowana ale szczęśliwa - koleżanki, zabawy. Gabi nie chciała się przespać więc była nie do życia - wszystko było be - nie lubię jak nie śpi bo humor zawsze ma okropny wtedy.
 
moaj tez by maurdzila, ciezko byz nia bylo do 19 wytrzymac. w sumeit o oan sama wchodzi do lozka, waidomo peirwszy dzien to duzo emocji wiec musiala odespac:) zreszta pogoda nei nadaje sie do niczego innego tylko do spania
 
To prawda - marzę o dniu w którym nie będę musiała wychodzić z łóżka. Dzieci pod tym względem mają fajnie :-)

Laura śpi od godziny a ja zamiast sprzątać siedzę tutaj - ale muszę mieć trochę czasu tylko dla siebie bo inaczej sfiksuje
 
To prawda - marzę o dniu w którym nie będę musiała wychodzić z łóżka. Dzieci pod tym względem mają fajnie :-)

Laura śpi od godziny a ja zamiast sprzątać siedzę tutaj - ale muszę mieć trochę czasu tylko dla siebie bo inaczej sfiksuje

napewno. na sprztatanie jest czas, uwierz mi ze to nie ucieknie.... u mnei nigdy sie nie chce samo posprztac.
ja o 2 dni prkatycznie nie sprztalam, brzuch mnie bolal i cierpialam na bezsennosc przed @. dzis tez tylko ogarne jak wrocimy i tyle.
 
reklama
napewno. na sprztatanie jest czas, uwierz mi ze to nie ucieknie.... u mnei nigdy sie nie chce samo posprztac.
ja o 2 dni prkatycznie nie sprztalam, brzuch mnie bolal i cierpialam na bezsennosc przed @. dzis tez tylko ogarne jak wrocimy i tyle.

Też tak mówię - robota nie zając nie ucieknie, poza tym ile bym nie sprzątała to przy dwójce dzieciaków zawsze jest bajzel.
 
Do góry